Strona 1 z 1

Obroty silnika

: ndz mar 01, 2009 10:36
autor: Hołek80
Witam mam golfa IV 1.6 w benzynie po odpaleniu silnika przez chwile skaczą obroty od 5 do 10 tys po kilku chwilach wszystko wraca do normy Spotkał sie może ktoś z podobnym przypadkiem?

: ndz mar 01, 2009 10:40
autor: djmatys
czujnik temperatury ten 4'ro pinowy do wymiany, albo czyszczenie przepustnicy Cie czeka :)

: ndz mar 01, 2009 10:43
autor: Hołek80
Dzięki! a orientujesz sie moze jaki to bedzie koszt?

: ndz mar 01, 2009 10:54
autor: Karol G60
koszt róznie... zalezy czy sam ja wyczyscisz czy ktos.. i ile bierze... po czyszczeniu napewno nastawe przepustnicy trzeba bedzie robic... w 100zł powinno lekko sie zamknac..

: ndz mar 01, 2009 13:20
autor: djmatys
100 za przepustnice to raczej spokojnie :)

A co do czujnika to ~40zł kosztuje zamiennik HP albo HART.... NIE POLECAM !!! Kupiłem najpierw taki, a po 2 miesiacach leciałem do ASO po nowy bo tamten juz padł... Tak więc lepiej dać więcej niż kombinować ;]

: ndz mar 01, 2009 15:57
autor: Jazz_Blue
Karol G60 pisze:po czyszczeniu napewno nastawe przepustnicy trzeba bedzie robic...
W tych silnikach nie adaptuje się przepustnicy, jak będzie bardzo zanieczyszczona to nie czyść ją od razu na błysk, bo mogą być poźniej problemy, najlepiej stopniowo, ona po przejechaniu 100-200km sama się zaadaptuje.

Informację mam z ASO, mówił mi znajomy co się działo jak wyczyścili na błysk, że były kłopoty z obrotami, ja czysciłem stopniowo i na razie jest czysta i z obrotami ok, na początku po czyszczeniu troche falowało, ale to tak jak Ci pisałem po przejechaniu tego dystansu powinno być wszystko ok.

A obroty chyba skaczą CI od 500obr/min do 1000obr/min a nie 5000-10000tys. obr/min ;)

: ndz mar 01, 2009 19:43
autor: Jacek75
co to za bzdury z tym stopniowym czyszczeniem i samoadaptacją?

: ndz mar 01, 2009 20:03
autor: Jazz_Blue
Jak jest duża warstwa nagaru słyszałem, że później są kłopoty z obrotami, nie wiem czy to prawda ja czyściłem stopniowo i jakoś nie narzekam a adaptacji nie robiłem (właściwie to czyszczenie to oni mi robili w serwisie), a nie płaciłem nic za to, więc naciąganie to nie było.
Z resztą było też kilka przypadków, że po przeczyszczeniu przepustnicy obroty dalej falowały, może w przypadku tych silników to było właśnie to.

: pn mar 02, 2009 09:43
autor: Jacek75
Jest kilka metod adaptacji różnią się od wersji wtrysku, w niektorych trzeba kasowac stare ustawienia w niektorych nie, komputer musi byc wolny od bledow i powinien miec poprawny wynik readines, jeżeli ktoś robił adaptację na zimnym silniku to się nie dziwię, że mimo, ze sie powiodla to silnik dalej chodził na wyzszych obrotach, sam się na tym zrobilem w konia. Dopiero po przejechaniu trasy zrobilem adpatacje i dala efekt, inaczej mialem 1000 obrotow na jalowym.

: pn mar 02, 2009 14:58
autor: Jazz_Blue
Ja CI powiem, że nie wiem na czym polega adaptacja przepustnicy, pod komputer był podpinany mój samochód przy czyszczeniu przepustnicy, więc błędy na pewno skasowane.

Co miał na myśli, mówiąć, że sie sama zaadaptuje to juz nie wiem, z resztą jak sie komuś tłumaczy coś o czym pojęcia za bardzo nie ma to pewnie stara się to zrobić łopatologicznie ;)

Ale co chodzi o tą warstwe nagaru to spotykali się, że były problemy z ustawieniem jej jeśli z bardzo zabrudzonej czyściło się ją na błysk, mi polecili co jakiś czas przeczyszczać nawet jak sie z obrotami nic nie dzieje. Lepiej dbać niż ją zapuścić i później mieć ewentualne problemy.

: pn mar 02, 2009 18:01
autor: djmatys
adaptacje przeprowadza sie przy użyciu kompa i są 2 opcje - albo zaadaptuje się sama po ok 500km - tak słyszałem, ale czy to prawda to nie wiem.... no i 2 opcja to zrobić to w programie, oczywiście na max rozgrzanym silniku i wtedy widać efekty :)

: pn mar 02, 2009 18:07
autor: bibi466
djmatys pisze:albo zaadaptuje się sama po ok 500km - tak słyszałem, ale czy to prawda to nie wiem..
ja tak robiłem i wszystko ok