Strona 1 z 2

Dziwna maź w filtrze powietrza i pod kapą

: sob lut 28, 2009 18:22
autor: Adammuz
Witam
Golf odmówił współpracy, przy próbie odpalenia albo nie odpala w ogóle albo bardzo ciężko i po chwili gaśnie, jak próbuje dodać gazu natychmiast gaśnie. Jak próbuje odpalić to prycha.
Zdjąłem filtr powietrza i była w nim dziwna maź o gęstej konsystencji. Cały wąż idący od filtra do pokrywy silnika zapchany. Korek od oleju też był pokryty tą mazią ale jak patrzyłem do środka to ta osłona z tworzywa polimerowego nie była pokryta tym masłem. Jak zdejmę pokrywę silnika to się dowiem jak tam sprawa wygląda. W gaźniku nie widać tego szlamu.
Co do istotnych spraw to jak samochód stał przez noc to rano normalnie odpalił. Wygląda też na wyciek oleju, bo cały korpus jest zabryzgany ale sam olej ma normalną konsystencję.
Jutro zabiorę się za rozkręcanie to będę mógł powiedzieć coś więcej, a póki co jakieś sugestie?
Obrazek

: sob lut 28, 2009 18:34
autor: Dyziu14021991
Wyglada mi na to jak by płyn chlodniczy dostawał sie do oleju nie ubywa ci ze zbiorniczka?

: sob lut 28, 2009 18:43
autor: Adammuz
Właśnie się zastanawiałem, że to coś się zmieszało z olejem, że powstała taka maź i w sumie jedyne co mogło się tam dostać to płyn chłodzący.
Isotnie poziom jest dość niski (sporo poniżej minimum) zwłaszcza, że z 2 tygodnie temu dolałem na maksimum. Mam nadzieje, że to nie jakieś pęknięcie.

: sob lut 28, 2009 19:29
autor: Dyziu14021991
Najczestsza przyczyna dostania sie płynu chłodzacego do oleju jest uszkodzona uszczelka pod głowica

: ndz mar 01, 2009 12:08
autor: Adammuz
A czy w przypadku zmieszania się płynu z olejem cały olej nie powinien być zasyfiony? Chodzi mi o to, że na bagnecie olej jest czysty.

: ndz mar 01, 2009 12:14
autor: Szosownik
Adammuz pisze:A czy w przypadku zmieszania się płynu z olejem cały olej nie powinien być zasyfiony? Chodzi mi o to, że na bagnecie olej jest czysty.
płyn oddziela się od oleju i na miarce jest ponad stanem oleju

: ndz mar 01, 2009 23:24
autor: oldstaszek
Gdyby nastąpiło mieszanie płynu z olejem to miałbyś na bagnecie osad "kawa z mlekiem" .
Jeździsz krótkie odcinki - to emulsja olejowo - wodna.Woda z powietrza...
To co masz na fotce jest klasycznym obrazem takiej emulsji krótkoodcinkowej - normalne gdyż silnik nie ma kiedy odparować tej wilgoci. :pub:

: pn mar 02, 2009 01:37
autor: muzykant
Adammuz, a silnik dobrze Ci się nagrzewał?

: pn mar 02, 2009 01:56
autor: czarna małpa
Szosownik pisze:
płyn oddziela się od oleju i na miarce jest ponad stanem oleju
z Tym niedokonca sie zgodze,płyn,czy tam woda widoczna jest np na bagnecie jesli np szczeli uszczelka,nieraz to widzialem,takze do niedokonca tak jest ze na bagnecie niebedzie widac kropel wody jak uszczela pojdzie.

: pn mar 02, 2009 11:24
autor: muzykant

: pn mar 02, 2009 11:53
autor: guti
jezeli nie ubywa płynu ze zbiorniczka ,inne symptomy nie wskazuja na wlanieta uszczelke to ja bym obstawial na niedogrzanie auta :) krotkie odcinki , dodatkowo te temperatury ktore teraz panuja to tak pozniej wychodzi :) skrapla sie wilgoc i tyle :)

: śr mar 04, 2009 01:09
autor: czarna małpa
Adammuz, wiesz juz cos?byłes juz gdzies z tym?Jestem ciekaw...

: śr mar 04, 2009 06:23
autor: Adammuz
Generalnie nie mam za dużo czasu, żeby teraz biegać przy samochodzie bo nerwowa końcówka sesji i te klimaty. To też specjalnie szybko nie idze.
Chwilowo trwa wojna ze śrubami od kola pasowego (miękkie i bardzo mocno "zaciągnięte"). Generalnie teraz zakładam dwie opcje, albo uszczelka albo głowica pękła. Ogólnie wyciek oleju raczej wskazuje na to ze coś się jednak dzieje. Poki co kupilem uszczelke pod glowice bo i tak jak zdejme to trzeba wymienic.
Co do teorii z niedogrzaniem w sumie moze i jest to powiązane zwarzywszy na warunki, a jeżdże na ogół na LPG. Pokonywane odcinki to raczej nie mniej niż 15km i sie nagrzewał.
Olej spuścilem i jest czysty. Pod pokrywą zaworów też nic niepokojącego (tylko u góry sie osadziło troche tego "masła" ale więcej nic).

Dodatko biorąc pod uwagę, że cały blok jest w oleju, a nie zauważyłem na bagnecie, żeby ubyło ze stanu to chyba cudownie się nie rozmnożył.

A jeszcze mam pytanie czy objaw "prychania"/"plucia" silnika jest związany z powtawaniem tej emulsji. Chodzi mi o to, że jak silnik nie pracował to odpalał bez problemów. Czyli tak jakby się zalewał.

: śr mar 04, 2009 07:01
autor: bodzio_j
Adammuz, Jeślimożesz to przegoń auto troszkę ostrzej i dłużej. Maź powinna zniknąć. Jest zimno, para wodna się skrapla i to jest efekt tego.