Strona 1 z 1
					
				problem z drzwiami  golf/jetta mk2
				: czw wrz 08, 2005 21:07
				autor: hellweaver
				Witam,
Zauważyłem, że moim autku tak jakby drzwi się opuściły...  na samym początku dodam, że nie było w jego historii nigdy dzwona itp doświadczeń,  na drzwiach także się nie wieszam.
Problem jest o tyle ciekawy, że poruszając otwartymi drzwiami góra-dół nie wyczuwam żadnych "skoków" natomiast przy zamykaniu odnoszene takie wrażenie jakby były ciut za nisko. Czyżby zamek ??? albo "dzyndzel" w środkowym słupku  od zamka ??? 
w marcu było podobnie ale nie bawiłem sie w to z dwóch powodów: po pierwsze było ciut zimno  i mnóstwo sniegu (nie mam garażu)  a dwa jak juz się ociepliło to dokonała się samonaprawa.... teraz śniegu nie ma a problem powrócił.
dzięki za pomoc, pozdrawiam
			 
			
					
				
				: czw wrz 08, 2005 21:29
				autor: mateoosh
				spróbuj na początek "pomanewrować" bolcem w słupku. Przykręcany jest na śrubę bodajże 17. Powinno pomóc. Jak nie pomoże to będziemy myśleć dalej 

 
			 
			
					
				
				: czw wrz 08, 2005 21:38
				autor: Goofi
				U mnie drzwiami od kierowcy trzeba trzasnac, zeby sie zamknely i to chyba tez przez lekie opuszczenie. Jak przyjrzalem sie im jak sie zamykaja, to w momencie, gdy zamet trafia na belec, to je lekko podnosi prowadzac w dobre miejsce i to pewnie przez to 
hellweaver: a jak jest z zamykaniem tych upuszczonych drzwi u Ciebie 
W weekend bede robil pare rzeczy przy samochodzie, to moze pokrece srubami jak sie da a jak nie, to moze je zdejme i przez jakies drewienko sprobuje lekko podgioc gorny zawiac mlotkiem 
 
Macie jakies inne pomysly 

 
			 
			
					
				Drzwi
				: czw wrz 08, 2005 23:26
				autor: Art
				Jak masz wersje 3d to jest to normalka, mój zaprzyjaźniony blacharz zlikwidował u mnie taki objaw w ciągu 15 sekund nie używając nawet żadnych narzędzi. 
Procedura wygląda drastycznie ale na serio pomaga.....
Otwierasz okno na maxa w drzwiach opuszczonych, otwierasz drzwi i łapiesz za górną krawędz  i próbujesz podnieść auto do góry za otwarte drzwi - możesz łapac od dołu jak Ci wygodniej. 
Stary - drzwi jak nówka - Szarpnij mocno ze 3 razy i gotowe. 
Narta
Ps. Jeżeli wyglądasz jak Mariusz Pudzianowski - poproś o wykonanie tej operacji  swoją mamę - gdyż nie chce żebyś za moją radą wyrwał drzwi z połową błotnika! : )))
			 
			
					
				Re: Drzwi
				: czw wrz 08, 2005 23:31
				autor: lolo_golf
				Art pisze:Jak masz wersje 3d to jest to normalka, mój zaprzyjaźniony blacharz zlikwidował u mnie taki objaw w ciągu 15 sekund nie używając nawet żadnych narzędzi. 
Procedura wygląda drastycznie ale na serio pomaga.....
Otwierasz okno na maxa w drzwiach opuszczonych, otwierasz drzwi i łapiesz za górną krawędz  i próbujesz podnieść auto do góry za otwarte drzwi - możesz łapac od dołu jak Ci wygodniej. 
Stary - drzwi jak nówka - Szarpnij mocno ze 3 razy i gotowe. 
Narta
Ps. Jeżeli wyglądasz jak Mariusz Pudzianowski - poproś o wykonanie tej operacji  swoją mamę - gdyż nie chce żebyś za moją radą wyrwał drzwi z połową błotnika! : )))
Dokładnie tak sie to robi 

 Tylko tak jak kolega mówi...jak wygładasz jak Pudzian to poproś mame... 

 
			 
			
					
				
				: pt wrz 09, 2005 05:55
				autor: hellweaver
				aby zamknąć drzwi nie muszę trzaskać przynajmniej mocno 

 .... lekkie doświadczenie ze "stanowczym" zamykaniem drzwi mam bo wcześniej rozbijałem się Polonezem.
goofi: otwierając drzwi od środka odnosze wrażenie, że lekko opadają; nie ma żadnych śladów obtarć czy zarysowań
jak tylko wstane bo co dopiero z pracy wróciłem spróbuję manewr a'la Pudzian  o wynikach poinformuję...choć wszakże to wersja 4d. Jesli to nie pomoże to pobawię się zamkiem....
dzięki za dobre rady 
update:
posiłowałem się z drzwiami i coś jakby pomogło 

  zobaczymy na jak długo jeśli problem powróci to trzeba będzie przy zamku pogrzebać.
 
			 
			
					
				
				: ndz wrz 11, 2005 02:21
				autor: tauka
				Czym się chłopaki przejmujecie?? Tak jest w każdym aucie...U mnie jest to samo..i u mojego staruszka.A staruszek siedzi w autach od zawsze i twierdzi ze tak ma być.Z ciekawości patrzałem u kolesi w inych autach niż VW i tez tak jest. Proste wytłumaczenie jakie ma na wszystko mój koles: TEN TYP TAK MA. Pozdro 6oo
			 
			
					
				
				: ndz wrz 11, 2005 09:13
				autor: b8tz
				to ja tez u mnie poprubuje..... bo zeby zamknac moje drzwi to trzeba sobie o tesciowej 30 sekund myslec 

 
			 
			
					
				
				: ndz wrz 11, 2005 11:18
				autor: miszczlipsk
				u mnie w roczniku '91 dzrwi zawsze zamykaly sie jak w nowym auci,lekko pchnac i zamkniete  

  ale nieszczesliwy bardzo traf chcial ze drzwi od garazu sie zamknely przy wjezdzaniu i teraz juz sie nie chca wogole zamykac  

  ale przy zawiasikach mozna podlozyc jakas podkladke i to tez pomaga
 
			 
			
					
				
				: ndz wrz 11, 2005 11:30
				autor: tauka
				Ten wsz sposób jakiś nie bardzo skuteczny. Drzwi i owszem po takim zabiegu chodzą lżej, ale już po pół godzinie jest tak jak i było przed naprawą. Ale podkreślam ze zrobiłem to z czystej ciekawości bo dla mnie ten typ tak ma mieć