Forum.VWGolf.pl

Witam mam problem z alarmem(wyłączeniem go) w moim golfie, a mianowicie kiedyś zepsuł mi się pilot od alarmu myślałem ze to baterie ale jak zmieniłem to nic nie dało, dalej nie działał wiec nie używałem alarmu. Dałem pilot do mechanika i powiedział ze jest płytka spalona i już go nie naprawi. Nigdzie tez nie mogłem kupić takiego pilota. Wszystko było dobrze dotąd kiedy mi się rozładował akumulator. Kiedy go wyciągnąłem i po naładowaniu z powrotem włożyłem próbowałem zapalić to nie wkręcił się na obroty, drugi raz spróbowałem zapalił (w tym samym czasie włączył się alarm) i zgasł. Kilka krotnie ściągałem klamrę od masy i zawsze to samo. Elektryk powiedział ze alarm odcina prąd. Próbowaliśmy odłączyć alarm ale i tak było to samo, odcinało prąd i nie zapalił

Skoro nie działa alarm to go wywal.

nawet jak wyłączę alarm to odcina prąd

platar pisze:nawet jak wyłączę alarm to odcina prąd

platar, odcięcie realizowane jest przekaźnikiem założonym na przeciętym kablu zasilającym coś ważnego, np pompę paliwa lub cewkę. Jest to tak proste, że nie rozumem jak elektryk nie może sobie z tym poradzić. Wystraczy połączyć na powrót przecięty kabel i już. A odszukanie go to zalezy gdzie odcięcie jest zrobione, ale przeciętnemu elektrykowi w prostej dwójeczce powinno zająć jakieś 10 minut najwyżej

Dokładnie tak jak Paweł pisze poszukaj przekaźnika odcinającego jakiś główny kabel i go wywal. Alarm jak nie działa też wywal i załóż sobie nowy koszt nie wielki, a i samemu sobie poradzisz. Ja u siebie sam zakładałem razem z centralką i sobie poradziłem a jestem laikiem.

Naprawiłem. Wystarczyło tylko wyciągnąć bezpiecznik od "skrzynki" alarmu