Forum.VWGolf.pl

Witam, temat widze poruszany często na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na moją dolegliwość.
A mianowicie, jak autko zimne, i mokrko na dworzu, to hamulce z tyłu szurają, i ok, normalka. Ale po nieco dłuższej jeździe, słysze że nadal szura mi z tylniego prawego koła. Tarcze ATE, klocki lukasa, zmieniane jakies 2 lata temu (czyli niecałe 40kkm). Jeżdże spokojnie, więc wykluczam zużycie tarczy (w wymieniane parami).
Dlaczego szura mi tylko jedna tarcza? Hałas ewidentnie dobiega tylko z prawego koła.. Martwić się czy olać temat?

Pablitto pisze:Martwić się czy olać temat?

trudno powiedziec sprawdz czy grzeje sie felga podczas jazdy

Teraz mam stalówki, więc nie wiem czy to będzie jakoś odczuwalne. Ale posprawdzam i tak.

Pablitto pisze: więc nie wiem czy to będzie jakoś odczuwalne

jezeli bedzie niedomaganie cylinderka zdecydowanie odczujesz to na palcach

Ja mam podobnie, wymieniałem hamulce z tyłu tarcze + klocki i piszcza mi z prawej strony po przjechaniu kilku tysiecy, piszczały na starych ,piszcza na nowych, przejechałem papierem sciernym tarcze i klocek i ustało ale po kilku tysiacach problem wraca i tez nie wiem ci jest przyczyna

Zapieczony zacisk albo nie wiem jak to nazwac jest taki ruchomy element przy hamplach i czesto jak sie zapiecze to klocki nie do końca puszczają i mimo zwolnionego hamulca lekko trą wydając taki wredny odgłos darcia.A nie miałes ostatnio przegladu moze bo cos takiego powinno wyjsc tzn ta strona przy zwolnionym hamulcu powinna miec wiekszy opor albo podnies auta i obróc kolem pojdzie troche ciezej niz pozostale,tylne tarcze podobno tak lubią bo w wiekszym syfie podobno pracują niż przednie.

[ Dodano: 14 Lut 2009 00:11 ]


Czerwonymi strzałkami masz zaznaczone co mam na mysli tam musi byc przesmarowane (po rozebraniu) i ma chodzic leciutko jak tak nie jest to klocki nie bedą odbijac i tak jak pisałem.
PS fotka hampli golfa ale w bora powinno byc podobnie

Widze że nie napisałem jasno. Hałas pojawia się w momencie naciskania hamulca, nie podczas jazdy gdy go nie dotykam, więc nie są to zapieczone elementy, nic nie trzyma tarczy. Rozumiem, że jak auto zimne, to tarcza pokrywa się nalotem, warstwą tlenków, i dlatego szura. Ale po przejechaniu dobrych paru km po mieście, tej warstwy dawno nie powinno być, a hamulce dalej szurają podczas ich używania, i to wyraźnie tylko prawe tylne koło.. Fakt, że później jest to już dużo mniej słyszalne.

może masz zużyte klocki i trze ,mogł sie zawiesić i puścić cilnderek no i wytarł klocki,trzeba zajrzeć do tego koła

No cóż, trzeba będzie znaleźć dzień i zdjąć koło , popatrzeć. Na razie za oknem sypie śnieg Dzięki za odpowiedzi, dopuki nie zajrze w koło, nie ma co dalej się rozpisywać, bo to raczej zgadywanka będzie. Pozdrawiam

Pablitto:
Jak sprawdzisz to daj znać - mam podobny problem w swoim golfie, tylko że u mnie trą oba tylne koła podczas hamowania. Tarcze wyglądają na zdrowe, klocki grube wymienione 30 tys km temu.
Próbowałem trochę jeździć od czasu do czasu z lekko zaciągniętym ręcznym, myślałem że się jakoś dotrze i lepiej ułoży ale nic to nie daje.
Jeden kolega napisał wyżej, że przejechał lekko tarcze i klocki papierkiem ściernym i problem na jakiś czas zniknął - nie wiem czy to dobry sposób, co ciekawe do jesieni nic się u mnie nie działo, może z wiosną samo się wyciszy.
Pozdrawiam.

Sprawdzić odbijanie tłoczków, uzyc zestawu reperaturki, poleceam smar ATE Plastilube do układu.
Po kupieniu auta mialem krawedzie tylnych klockow zeszlifowane. Jak pytalem po co gosc powiedzial zeby nie piszczely przy hamowaniu.... Szum przy hamowaniu moze pochodzic od drgania klocków, smar ATE Plastilube mozna uzyc do przesmarowania miedzy klockiem a tłoczkiem. Klocek moze trzec o rant tarczy, moze slynne sprezynki?