Forum.VWGolf.pl

zamierzam wymienić sworzeń wahacza przedniego i mam takie pytanie, czy dam rade wybić go po odkręceniu młotkiem jeden mechanior nagadał mi, że muszę ściągać go specjanym ściągaczem, a więc podjechać do niego i zabulić oczywiście za to... może ktoś już zmieniał taki sworzeń i może coś doradzic

W dwójce wybijałem bez problemu. W trójce chyba jest podobna konstrukcja. POtem geometria.

Na sworzniu niema stożka , jest tylko śruba która służy jako klin .

ja pytałem czy dam rade sam wymienic choć jestem zielony z mechaniki i mi powiedział że spokojnie i w sobote sie wziołem za to i po 2h oba sworznie wymienione tylko potem zbieznosc

dasz rade!, rob sam, to zaden problem, wybijasz ta srube z boku tylko podloz cos pod wachacz. Jak sa nity to je spilowac trzeba, jak sruby to wiadomo. powodzenia

Witam. Ja wymienialem nie dawno i do wahacza jest przykrecone na trzy sruby, ale i tak jest wsadzony na klin do zwrotnicy wiec go trzeba wybic, troche sie z tym meczylem (chyba pol godziny), ale pozadny mlotek majzel, dluto i na pewno pusci.
Wiem ze sa chyba dwa rodzaje inny jest do VW z silnikami 2E Powodzenia

to jest najmniejszy problem wystarczy najpierw odkrecic srube która klinuje wziasc młotek gróby srubokret i rozszezyc przy zwrotnicy żeby lekko wyjac a reszta to juz tylko 3 srubki,no i montaz nowego

darekkolo pisze:to jest najmniejszy problem wystarczy najpierw odkrecic srube która klinuje wziasc młotek gróby srubokret i rozszezyc przy zwrotnicy żeby lekko wyjac a reszta to juz tylko 3 srubki,no i montaz nowego

Z tym rozszerzaniem przy zwrotnicy to ostrożnie wystarczy od góry wybić młotkiem
i grubym śrubokrętem, póżniej już tylko zbieżność i śmigaj dusza
Oczywiście po założeniu nowego