Strona 1 z 1
Uzdatniacz paliwa
: ndz wrz 04, 2005 10:35
autor: Krembul
Witam!
Czy ktoś z Was używajakiegoś uzdatniacz do benzyny??? Chodzi mi o użytkowników golfów z LPG. Ostatnio mojemu znajomemu coś się w samochodzie sypnęło (wtryskiwacze i coś jeszcze) i mechanik powiedział mu, że prawdopodobnie paliwo się bardzo zestarzało w zbiorniku i jak odpalił na benzynie to coś chrupnęło, coś zgrzytnęło i był koniec. Widziałem gdzieś na stacji takie uzdatniacze tylko nie wiem co o nich sądzić. Stosował ktoś kiedyś? Może jakiś konkretny specyfik poleci???
: ndz wrz 04, 2005 11:48
autor: greg
Na stacji to jest "uzdatniacz" bo już ołowiówki nie sprzedają. Benzyna żeby się starzała? No co Ty chyba że z olejem. Ja ostatnio dostałem od mojego dziadka z zapasów kartkowych benzynę i jeździ maluch aż miło. Więc ten mechanik pierdoły gada. Co oktany uciekły??
: ndz wrz 04, 2005 12:24
autor: Krembul
Nie wiem co uciekło ale prawdą jest, że paliwo się starzeje. Poza tym różni się od siebie paliwo zimowe i letnie. Jak podjedziesz na stację benzynową to na pewno znajdziesz taki specyfik wśród środków czyszczących wtryskiwacze i uszczelniaczy silników.
: ndz wrz 04, 2005 13:06
autor: greg
paliwo zimowe a letnie to mówimy o ON - chodzi o odporność na parafinowanie tj. wytrącanie się parafiny pod wpływem zimnego powietrza. Co do benzyny tro nie wiem czy jest letnia i zimowa. Wiem na pewno że nie odczuwana była róznica w pliwie które stało ponad 20lat
[ Dodano: Nie Wrz 04, 2005 1:08 pm ]
a co za tym idzie to że u w golfie Twojego kolegi stało rok czy dwa( w co wątpię) nie powinno mieć wpływu. Wpływ mogło by mieć tylko zatankowanie podrobionego paliwa a nie przestanie. Co prawda to tylko moja opinia a nie koncernów paliwowych ale przeciez mają zapasy rezerwy, które są nie ruszane przez długi czas
: ndz wrz 04, 2005 13:15
autor: ćwikła
dokładnie......uniwersalna to i sie moze po jakims czasie starzeje i traci swoje parametry ale na pewno nie bezołowiowa....a te uszlachetniacze do banzyny to sa po to aby np przeczyscic wtrsyki itd bo jak wiadomo jak ktos ma gaz i jezdzi na pustym baku paliwa to na sciankach skrapla sie woda...i własnie bo to sa rózne specyfiki aby to wode wiazac...
: ndz wrz 04, 2005 13:27
autor: trebor102
Ćwikła ma rację . Głównie chodzi o wodę . Kiedyś lało się denaturat aby ją wiązał i nie zalegała w rurkach emulsyjnych i dyszach gażnika. Natomist uszlachetniacze ( oprócz tej funkcji ) mają dodawane różne rozpuszczalniki które usuwają nagar i nalot z różnych części układu paliwowego. A zimowy czy letni jest tylko olej napędowy. Chociaż i z tym do końca tak już nie jest . Kiedyś był ze związku radzieckiego olej Z-45 i wtedy wytrącała się parafina dopiero przy około - 40 st.
pozdrawiam
: ndz wrz 04, 2005 14:29
autor: Krembul
Benzyna też jest letnia i zimowa. Chodzi o prężność pary spalin.
: ndz wrz 04, 2005 14:43
autor: briano
Krembul pisze:Benzyna też jest letnia i zimowa. Chodzi o prężność pary spalin.
To się zgadza wiem bo pracuje w branży

A krembul jako tako uzdatniaczy nie ma są jedynie preparaty czyszczące wtryski i cały ukłąd paliwowy, zmniejszające niby spalanie itp.
Moja rada to po prostu wyjeżdżać co jakiś czas paliwo i nie tylko gas i dolewać świerze

: ndz wrz 04, 2005 14:51
autor: ćwikła
dokladnie dlatego ja zawsze odpalam autko na gazie i co jakis czas zrobie na beznynie kilka kilometrów z duza predkosci(nieraz max)zeby wtryski popracowały
: ndz wrz 04, 2005 15:30
autor: greg
nie ma to jak gnojowozem(dieslem) - nie martwię się o miejsce w bagażniku i czy mi się zestarzeje paliwo czy nie. A naprawdę jeżdżę jeszcze maluchem na kartkowym paliwie i bez zarzutu.
: ndz wrz 04, 2005 15:34
autor: ćwikła
stary poczciwy diesel to jest to wiem bo sam mam(marki nie podam)co do nowych diesli to juz trza o nie naprawde dbac...jak nie turbina moze pasc to pompa wtryskowa..wiec byle ropy tez tam lac nie mozna