Forum.VWGolf.pl

Kupilem niedawno gofa 3 1.6 i musze wymienić katalizator. I teraz pytanie: czy warto kupować używany? Na allegro widziałem niby nowe za około 250 zl - używany oczywiście tańszy. U mechanika koszt około 400. Co radzicie?
Poza tym jakie macie zdanie o polskich tłumikach - musialem również wymienić środek i końcówkę wydechu (z powodów finansowych zmuszony byłem wybrać tańsza - polską opcję)

Na Twoim miejscu to katalizator bym wydłubał i jeździł bez. Będzie trochę głośniej ale mocy przybędzie około 10%. Jeśli teraz katalizator masz zapchany to po wydłubaniu go samochodu nie poznasz. Polecam lekturze post o wydłubywaniu katalizatora, który znajdziesz pod tym linkiem http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=15875

Krembul pisze:Na Twoim miejscu to katalizator bym wydłubał i jeździł bez. Będzie trochę głośniej ale mocy przybędzie około 10%. Jeśli teraz katalizator masz zapchany to po wydłubaniu go samochodu nie poznasz. Polecam lekturze post o wydłubywaniu katalizatora, który znajdziesz pod tym linkiem http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=15875

Chłopie tak zapytam skąd te liczby "10%" ?? Poparte są hamownią lub jakoś udowodnione??
Czyli rozumiem ze jak ktoś ma np 115KM to po wyjęciu kata ma na plus 11,5KM?? sorry ale wydaje mi sie to śmieszne

Napisałem około. Zadnych wykresów z hamowni nie mam więc upierał się co do tych 10% nie będę. Mimo wszystko przyrost mocy jest i z tym dyskutować nie można.

Roznica jest bardzo zauwazalna wiec nie ma sie co kłócić!

Dyskusja troche odbiega od tematu postu, ale co zrobic...
Czekam na dalsze cenne uwagi.

Nie wymieniać tylko wyrzucić i jeździć bez jak koledzy powyżej piszą. Sam jeżdze bez kata.

ale jak wydlubac kata w silniku 1,3i skoro sonda lambda jest wkrecona w kata?????

Można by wspawać w rure nakrętke do której wkręcisz sonde. Co do samego wywalania katalizatora to też taki zabieg uczyniłem i autko zrobiło się znacznie żwawsze Polecam jednak nie wydłubywać katalizatora tylko wywalić go całkowicie i zastąpić zwyczajną rurą.Przy pustej puszcze hałas jest znacznie mocniejszy. Na początku miałem pustą puszke to w kabinie miało się wrażenie jak by silnik znajdował się pod podłogą za to przy końcu wydechu było cicho jak na sportowy tłumik. Przy rurze jest znacznie ciszej w środku,na zewnątrz z tyłu auta nieco głośniej ale dźwięk jest taki jak być powinien a nie jakieś pierdzenie.Teoria mówi że pusta puszka ma negatywne działanie jeśli chodzi o przepływ spalin więc możliwe że przy rurze moc jest odrobine większa.Jednak dla środowiska naturalnego lepiej jest kupić nowy katalizator

briano pisze:Chłopie tak zapytam skąd te liczby "10%" ?? Poparte są hamownią lub jakoś udowodnione??
Czyli rozumiem ze jak ktoś ma np 115KM to po wyjęciu kata ma na plus 11,5KM?? sorry ale wydaje mi sie to śmieszne

jesli kat jest zapchany to gwarantuje że będzie te 10% lub więcej, inaczej mówiąc jesli ma ktoś fabrycznie 115ps i zapchanego kata to hamowania wypluje mu jakieś 90

A jak to wszystko bedzie wygladalo jezeli wywale kata a pozniej bede chcial zalozyc instalacje gazowa? Czy bede mial wtedy jakies problemy?

Z założeniem instalacji nie będziesz miał problemów. Jeśli wytniesz katalizator i wstawisz samą rurę to przy kontroli drogowej albo przeglądzie technicznym zajrzy ktoś pod samochód to od razu będzie widać, że nie ma katalizatora i możesz mieć problem. Jeśli tylko go wydłubiesz (tak jak ja mam) to na pierwszy rzut oka wszystko jest ok i problemów żadnych. Nadmiernego hałasu w środku samochodu nie słychać wcale. Jedynie na zewnątrz słychać metaliczny pogłos.

Już widze jak przy kontroli drogowej gliniarz wchodzi pod auto i ogląda układ wydechowy czy jest katalizator Na przeglądzie i tak będzie miał problem bo sprawdzą spaliny i od razu wyjdzie że kata nie ma. Tyle tylko że na Polskich przeglądach często nie podchodzą do analizy spalin zbytnio nadgorliwie a niekiedy nawet w ogóle jej nie przeprowadzają

Panowie mam pytanie- jak jest w silnikach RF- czy tam jest lambda w kacie??? Czy w ogole jest lambda??