Strona 1 z 1

Plastiki na nadkolach

: śr sie 31, 2005 20:02
autor: Gasek
witam,
Zastanawiam sie nad wywaleniem plastików z nadkoli i jestem ciekawy czy jest jakis problem ze zdjeciem tego? Tzn czy są tylko przyklejone czy może przykręcone? I jeszcze jedno, czego można sie spodziewać pod spodem? rdzy?
Pozdrawiam

: śr sie 31, 2005 21:01
autor: Smaczny
Wszystko zależy od tego, czy były onez założone fabrycznie czy ktos sam sobie przykleił...

Nadkola są GOOD !!

: śr sie 31, 2005 21:30
autor: Razal
Jeżeli masz MkII to mogę Ci powiedzieć, że najcześciej są one przykręcane na blachowkręty od spodu w obrzeże błotnika, a co do rdzy to Ci powiem że jeżeli były fachowo założone wcześniej niekonieczni efabrycznie to nie ma co myśleć o rdzy. Ja miałem wcześniej MkII w 17 roku jego życia odkręcałem te nadkola i powiem Ci że nie potrzebnie - ZERO RDZY !! Teraz mam MkIII, też są takie osłonki (nadkola) i są zakładane na takie plastikowe kołeczki z wciskanym przez środek takim bolcem co rozpiera.

Dla świętego spokoju możesz to rozkręcić bo to 15 min. roboty zobacz co tam słychać, jak by było nie ładnie to dobrze to oczyść zakonserwuj jakimś odrdzewiaczem i na to jakaś czarna konserwacja np. Motip w spray'u. Masz spokój na długie lata :bigok:

Pozdro...

: czw wrz 01, 2005 07:39
autor: Gasek
Skasował mi się profil jakimś cudem.....moje autko to mk3. Czyli jak je zdejme to zostaną otwory tak?

: czw wrz 01, 2005 08:25
autor: czykryszard
jak zdejmiesz to zostaną

Nie zdejmuj bo pogorszysz stan wizualny swojego bolidu

: czw wrz 01, 2005 14:10
autor: Razal
tak mi się wydaje. To dużo poprawia estetykę autka o ile jest zrobione z głową. W MkII miałem taką przypadłość, że gościu mi przejechał bokiem po tym nadkolu autobusem podczas cofania - w efekcie wymieniłem ten plastik bo był porysowany i śmigałem dalej. Gdyby tego nie było to bym musiał malować pewnie cały błotnik.

Pozdro..