Strona 1 z 2

Po uruchomieniu(zimny silnik),gaśnie.

: pn lut 02, 2009 01:24
autor: abst
Witam.Po uruchomienu silnika,mija jakis czas(wzrasta temp.)silnik schodzi z obrotów i gasnie.wczesniej koledzy poradzili,żebym wymienił czujnik temp.silnika.Zrobiłem to,jest to samo,ale niewiem czy to ma jakies znaczenie,bo gasnie szybciej niz poprzednio.Jesli stanie sie ta sytuacja(zgasnie),musze odczekac około 8-10 minut i wszystko jest ok.Prosze o pomoc!!!

: pn lut 02, 2009 09:22
autor: krzys
To sprawdź jeszcze zawór dodatkowego powietrza może się nie zamyka. Jak silnik się nagrzewa to ilość paliwa jaki dostaje na wolnych spada a powietrza zostaje tyle co było. Czekasz 8 - 10 i juz cały czas pali czy do razgrzania silnika ?

: pn lut 02, 2009 10:23
autor: toffic
abst pisze:Witam.Po uruchomienu silnika,mija jakis czas(wzrasta temp.)silnik schodzi z obrotów i gasnie.wczesniej koledzy poradzili,żebym wymienił czujnik temp.silnika.Zrobiłem to,jest to samo,ale niewiem czy to ma jakies znaczenie,bo gasnie szybciej niz poprzednio.Jesli stanie sie ta sytuacja(zgasnie),musze odczekac około 8-10 minut i wszystko jest ok.Prosze o pomoc!!!
na początek wykręć troche śrube na przepustnicy, powinno pomóc

: pn lut 02, 2009 11:23
autor: CQ
Gaśnie momentalnie? Tj wskazówka od obrotościomierza od razu opada na dół skali?

Spotkałem się już z taką sytuacją.Ciepły silnik nagle gasł i nie dało się go już uruchomić, dopiero po paru minutach palił na dotyk. Co prawda to było w golfie III ale hall powinien być przy aparacie. Pytanie czy twój chociaż na chwile po tej sytuacji odpala. Jesli nie to Ja obstawiam czujnik halla.

: pn lut 02, 2009 12:45
autor: manfromamroth
Witam wszystkich. Mam ten sam problem i również potrzebuję porady. Opiszę całą sytuację może wspólnymi siłami coś wydedukujemy.

Jeżdżę MK2 z 91 roku silnik 1.3, w zeszłe wakacje zauważyłem wyciek oleju pod głowicą. Ponieważ sam nie miałem zabardzo odwagi się za to brać, pojechałem do mechaniora (jednego z niewielu który zgodził się zająć takim, jak to oni mówią "starym samochodem") No i to był błąd. Facet odwalił fuszerę jakich mało, choć wyciek zlikwidował. Od tamtej pory mam podobny problem jak abst. Raz jest lepiej a raz gorzej. Kiedyś silnik gasł kilka sekund po odpaleniu, zagrzany chodził równo (po przeczyszczeniu przepustnicy), Teraz silnik po zapaleniu chodzi normalnie, po nabraniu temperatury obroty spadają aż w końcu gaśnie. Zagrzany w tej sytuacji chodzi na niskich obrotach, nierówno i niepewnie. Gaśnie praktycznie przy każdym zatrzymaniu się. (ale można go ponownie odpalić) Mam odnośnie tego parę teorii.
Pewnego razu poszedłem z książką w łapie pomajstrować trochę przy nim. Pierwszą rzeczą którą sprawdziłem było odłączenie przepływomierza i tu ciężko się zdziwiłem. Na zimnym silniku gasł zaraz po odpaleniu, jednak kiedy się zagrzał i ponownie odłączyłem na chwilę przepływomierz...CUD! Chodził ładnie i równo, jak powinien. Obecnie szukam przepływomierza na wymianę żeby sprawdzić jak będzie się zachowywał. Ponadto mówi się że przyczyną takich zachowań może być przepalony sterownik.

: pn lut 02, 2009 12:49
autor: toffic
manfromamroth pisze:Witam wszystkich. Mam ten sam problem i również potrzebuję porady
jeśli czujnik temperatury jest OK to wystarczy wyregulować przepływke (zakładam że zapłon jest OK)

: pn lut 02, 2009 12:57
autor: manfromamroth
Zapłon jest ok, co do przepływki. Zastanawiam się czy nie jest przypadkiem uszkodzona, choć może faktycznie wqystarczyłaby regulacja. Jest jeden problem. Wiemy że 1.3 jest regulowany za pomocą kluczy na podstawie analizy spalin. I tu się pojawia problem bo mało kto potrafi to zrobić. Czy konieczne jest posiadanie analizatora spalin czy można się jakoś bez niego obyć, wtedy może dał bym radę.

: pn lut 02, 2009 14:17
autor: abst
CQ pisze:Gaśnie momentalnie? Tj wskazówka od obrotościomierza od razu opada na dół skali?

Spotkałem się już z taką sytuacją.Ciepły silnik nagle gasł i nie dało się go już uruchomić, dopiero po paru minutach palił na dotyk. Co prawda to było w golfie III ale hall powinien być przy aparacie. Pytanie czy twój chociaż na chwile po tej sytuacji odpala. Jesli nie to Ja obstawiam czujnik halla.
Robi dokladnie takie cos jak by sie dlawil i co jasne gasnie!moge go odpalac,ale to i tak nic nie daje,gasnie.odczekam te 8 min i jest ok jak by nigdy nic...

: pn lut 02, 2009 17:00
autor: manfromamroth
Mam dokładnie te same objawy kiedy samochód chodzi brzmi jak dławiący się myśliwiec z II W.Ś ;] Muszę sprawdzić tylko ten numer z czekaniem i zobaczyć czy po tym czasie też w miarę normalnie będzie chodził.

: pn lut 02, 2009 17:35
autor: toffic
manfromamrothposzło PW

: pn lut 02, 2009 21:08
autor: sGARY
toffic, o ktorej srubie na przepustnicy mowissz??
krzys, jaki zawor?? gdzie on jest??

: pn lut 02, 2009 22:43
autor: toffic
sGARY pisze:toffic, o ktorej srubie na przepustnicy mowissz??
a ile ich tam masz :chytry: P.S. zderzaka od przepustnicy nie ruszać

: wt lut 03, 2009 00:00
autor: CQ
abst pisze: Robi dokladnie takie cos jak by sie dlawil i co jasne gasnie!moge go odpalac,ale to i tak nic nie daje,gasnie.odczekam te 8 min i jest ok jak by nigdy nic...
W takim razie jest ok.
a odpinales moze kleme od akumulatora na chwile po wymianie czujnika temp?

: wt lut 03, 2009 11:29
autor: toffic
a odpinales moze kleme od akumulatora na chwile po wymianie czujnika temp?
a po co??
abst pisze:Robi dokladnie takie cos jak by sie dlawil i co jasne gasnie!moge go odpalac,ale to i tak nic nie daje,gasnie.odczekam te 8 min i jest ok jak by nigdy nic...
ale jeśli jedziesz i nie spuszczasz nogi z gazu to jest OK?? czy też zgaśnie??