Forum.VWGolf.pl

witam!
ostatnio jak dodam gazu to słychac dziwny dziwięk jak by ktos walił młotkiem w blache... a dokładnie to słychac to gdy obroty spadają... wydaje mi sie ze albo sie poluzował katalizator... i jakas śruba tam trzeszczy... albo po prostu sie kat kończy...
to zjawisko zachodzi wtedy gdy są wydalane spaliny z silnika...
teraz moje pytanie... jakie są objawy skończonego kata? i czy może to cos innego?

pozdrawiam!

Moim zdaniem po prostu brzęczy Tobie coś w wydechu - może to być osłona kata, ale równie dobrze np. osłona rury łączącej kata z kolekrotem wydechowym. U mnie brzęczała osłona kata - odcięłem ją i jest spokój. Probowałem spawać itp, ale to nic nie dało - dalej brzęczało.

no tez tak własnie myśle...
bo to nie jest takie jednostajne brzęczenie tylko taki stukot... a jak by cos w kacie było to by brzęczało a nie stukotało (tak mi sie wydaje) ale poczekam jeszcze na opinie innych co o tym myślą...

a co jak to jest ta osłonka od rury kolektorowej? tez da sie to jakoś zdjąć? choć trochę mało prawdopodobne bo to słychać tylko spod samochodu kiedy otwieram maskę tego nie słychać...

pozdro!

sprawdz sobie kolego osłony te ktore biegna pod autem - sa od tłumika tez sie luzuja i potem oddaja dziwne odgłosy,a katalizator sie zapycha ewentulanie ceramika moze ci popekac i odpasc do srodka postukaj ponim delikatnie czy ci tam nic niebrzeczy