po dodaniu gazu rozjaśniają się światła
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
po dodaniu gazu rozjaśniają się światła
mam MK3 1992r. 1,8CL na LPG
Gdy odpalam samochód ( zawsze na benzynie ) światła i kontrolki są trochę przygaszone ale wyraźnie widać że są ciemniejsze niż powinny i dopiero gdy dodam gazy i silnik przekroczy 2000obr światła i kontrolki się rozjaśniają i świecą normalnie, wtedy też nawet gdy obroty spadną światła i kontrolki pozostają jasne jak powinny być.
Mam instalację LPG, która się włącza po przekroczeniu 2000obr.
Gdy rozmawiałem z elektrykiem powiedział mi że trzeba instalację sprawdzić a to jak wiadomo kosztuje więc jak macie jakieś wskazówki to proszę dajcie znać.
Instalacja nie była sprawdzana przez elektryka i ja nie dodawałem też żadnej elektryki.
Gdy odpalam samochód ( zawsze na benzynie ) światła i kontrolki są trochę przygaszone ale wyraźnie widać że są ciemniejsze niż powinny i dopiero gdy dodam gazy i silnik przekroczy 2000obr światła i kontrolki się rozjaśniają i świecą normalnie, wtedy też nawet gdy obroty spadną światła i kontrolki pozostają jasne jak powinny być.
Mam instalację LPG, która się włącza po przekroczeniu 2000obr.
Gdy rozmawiałem z elektrykiem powiedział mi że trzeba instalację sprawdzić a to jak wiadomo kosztuje więc jak macie jakieś wskazówki to proszę dajcie znać.
Instalacja nie była sprawdzana przez elektryka i ja nie dodawałem też żadnej elektryki.
-
- Mały gagatek
- Posty: 55
- Rejestracja: czw maja 22, 2008 10:48
- Lokalizacja: Opole
witam
Ja tak mialem w swoim jak jeszcze licznik wsadzony był z mk4 po dodaniu gazu, to się altek wzbudzał i napięcie wskakiwało a jak wymienilem na ori mk3 to juz odrazu altek podaje napiecie po zapaleniu silnika. pozdrawiam
Ja tak mialem w swoim jak jeszcze licznik wsadzony był z mk4 po dodaniu gazu, to się altek wzbudzał i napięcie wskakiwało a jak wymienilem na ori mk3 to juz odrazu altek podaje napiecie po zapaleniu silnika. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pt lut 20, 2009 17:11 przez KrzysiekosH, łącznie zmieniany 1 raz.
podepnę się...
a taki stan rzeczy jak przedstawia zloty79 może mieć wpływ na żywotność aku?
a taki stan rzeczy jak przedstawia zloty79 może mieć wpływ na żywotność aku?
Ostatnio zmieniony pt lut 20, 2009 18:01 przez KrzychuGT, łącznie zmieniany 1 raz.
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No taki, że jedna faza nie daje prądu! na dłuższą metę jest to niedobre, niedoładowanie przy częstych, krótkich jazdach może w końcu rozładować akumulator na tyle, że nie odpali.
Dodatkowo, utrzymywanie akumulatora w stanie "niepełnego" naładowania może grozić zasiarczanieniem akumulatora i usunięcie jest bardzo trudne lub nie możliwe.
Co do zjawiska zaobserwowanego przez Kolegę KrzysiekosH.
Otóż licznik Golf IV jest na diodach a ten teraz z trójki jest zapewne na żarówkach. Żarówka stanowi mniejszy opór w obwodzie ładowania niż diody SMD i ładowanie zaczyna się przy niższych obrotach - niższym prądzie wzbudzenia.
Dodatkowo, utrzymywanie akumulatora w stanie "niepełnego" naładowania może grozić zasiarczanieniem akumulatora i usunięcie jest bardzo trudne lub nie możliwe.
Co do zjawiska zaobserwowanego przez Kolegę KrzysiekosH.
Otóż licznik Golf IV jest na diodach a ten teraz z trójki jest zapewne na żarówkach. Żarówka stanowi mniejszy opór w obwodzie ładowania niż diody SMD i ładowanie zaczyna się przy niższych obrotach - niższym prądzie wzbudzenia.
ja u siebie mierzyłem miernikiem i wyskakiwały takie wartości:
-silnik wyłączony - 12,6V
-po odpaleniu silnika, bez dodawania gazu - JW
-dodanie gazu i po przekroczeniu 1k obr./min - 14,8V
i taka wartość utrzymuje się cały czas (silnik 1z)
czyli dioda wzbudzająca? czytałem gdzieś, że jeśli coś z diodą nie tak to powinna się żarzyć kontrolka ładowania, a w moim przypadku wogóle nie działa...baa nawet na przekręconym kluczyku nie działa (ale to już w innym temacie napisałem)
-silnik wyłączony - 12,6V
-po odpaleniu silnika, bez dodawania gazu - JW
-dodanie gazu i po przekroczeniu 1k obr./min - 14,8V
i taka wartość utrzymuje się cały czas (silnik 1z)
czyli dioda wzbudzająca? czytałem gdzieś, że jeśli coś z diodą nie tak to powinna się żarzyć kontrolka ładowania, a w moim przypadku wogóle nie działa...baa nawet na przekręconym kluczyku nie działa (ale to już w innym temacie napisałem)
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tu odpowiedź dla obu Kolegów wyżej piszących: jeśli jedna faza nie pracuje, to napięcie alternator osiąga prawie dobre tylko wtedy alternator włącza się do pracy przy wyższych właśnie obrotach. Z założonych np. 70 amperów - podawane jest tylko 2/3 prądu czyli ok. 46 amperów i to już jest mało. W dodatku, w korku w mieście prąd nie jest uzupełniany. Napięcie to jedno a należy też zmierzyć prąd i to powinien wiedzieć "elektryk".
Jechać można, nawet kilka dni, można też doładowywać akumulator do czasu aż zrobi się cieplej i można będzie się tym zająć. Nie zostawiłbym jednak tego na zasadzie "no nic, będzie miał trochę mniej prądu".
Jechać można, nawet kilka dni, można też doładowywać akumulator do czasu aż zrobi się cieplej i można będzie się tym zająć. Nie zostawiłbym jednak tego na zasadzie "no nic, będzie miał trochę mniej prądu".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 383 gości