Strona 1 z 2

jak sprawdzic stan jak wyjęty z auta

: czw sty 15, 2009 18:11
autor: zajac
witam


Pytanie jak w temacie czy jest jakis sposób zeby sprawdzic stan silnika (PB) ktory jest wyjety z auta??
Moze ktos ma jakies doswiadczenia w takiej sprawie

: czw sty 15, 2009 18:15
autor: Maćkooo
Za wiele to nie spradzisz. Można sprzęgło obejrzeć jak wygląda. Mozesz rozrusznik zobaczyc co jest z zębatką na nim.

: czw sty 15, 2009 19:17
autor: sas_gti
jak juz wyjety to trzeba byc go jeszcze rozebrać. Ale jak podepniesz rorusznik pod aku to mozesz srpawdzic kompresję. tylko zeby ci silik nie "odjechał" to go trzeba jakoś przymocować prowizorycznie

: czw sty 15, 2009 19:59
autor: kwietek
Zadadniczo sam to możesz sprawdzić tylko kompresję, ewentualnie oglądnąć czy nie ma wycieków. Jeśli Ci na tym bardzo zależy i możesz go przewozić, zawieź go np na politechnikę na hamownie silników - tam wyjdzie dosłownie wszystko.

: pt sty 16, 2009 21:27
autor: zajac
a czy moge sie obawiac stanu silnika skoro stoi od czerwca??

silnik jest zalany olejem i wszystkie otwory technologiczne sa zamkniete, stoi w zamknietym pomieszczeniu

: pt sty 16, 2009 22:15
autor: kwietek
zajac, Jeśli jest zalany olejem, a wszystkie otwory pozatykane nie powinno się nic dziać, dobrze by było byś przed użytkowaniem go przepłukał układ chłodzący - mogły na bloku pojawić się ślady korozji - jednak jest to dość krótki okres czasu więc nie będą znaczne i wystarczy parę razy go przepłukać.

: pt sty 16, 2009 23:02
autor: Leon_Wechtel
a czemu by go i tak nie naprawic lub jak kto woli nazywac zregenerowac?
ja też niedawno kupiłem silnik PB a jeszcze przed kupnem podjąłem decyzję ,że profilaktycznie go wyremontuję.
Koszt regeneracji głowicy w Piasecznie to ok 400zł (planowanie,wymiana prowadnic,regeneracja zaworów,szlifowanie gniazd,słowem komplet do założenia do bloku łącznie z umyciem głowicy)

Kosztu remontu bloku jeszcze nie znam ale pewnie też ok 300zł,ale przynajmniej mam pewnowśc nowych częsci i tego ,że jeśli będzie wszystko dobrze złożone to pochulam na silniku ładnych kilometrów.Do kosztów należy doliczyc pewnie ładnych kilka złotówek na pierdoły eksploatacyjne tupu filtry paski itp ale myślę ,że to bardziej opłaalne niż przy odpalaniu myślenie jak długo jeszcze pojeżdżę

: sob sty 17, 2009 01:14
autor: zajac
pytam o to bo wlasciciel ma faktury z lutego tamtego roku na remont tego motoru(od czerwca stoi) tzn glowica cała i w bloku wymienione panewki i pierscienie
i zastanawiam sie czy cos moglo kwiknac od stania
i jeszcze jedno jak zdejme glowice to konieczne jest planowanie jesli wymienie uszczelke??

: sob sty 17, 2009 07:58
autor: Leon_Wechtel
zajac, samo planowanie nie jest drogie a ma na celu wyrównanie powierzchni głowicy,a nie celowy zabieg tuningowy.nie zaszkodzi a raczej pomoże.
Jeśli były robione panewki i pierścienie to sporo kosztów odhodzi ale raczej profilaktycznie warto zając się głowicą.
Ogólnie myślę ,że warto się zainteresowac w/w silnikiem

: sob sty 17, 2009 09:31
autor: kwietek
Leon_Wechtel, ale skoro silniczek dopiero co był remontowany dlaczego byś chciał jeszcze raz go rozbierać ? Za częste rozbieranie nie jest dobre

: sob sty 17, 2009 10:02
autor: zajac
rozebrac go mysle zeby zobaczyc co jest w srodku(czy cylindry sa ok , zanim strace kase i czas na przekladanie go, raz juz sie zrobilem wlozyłem silnik stracilem 5dni i troche kasy i okazalo sie ze silnik jest kaput

: sob sty 17, 2009 17:23
autor: kwietek
W takim razie sprawdź, tylko pamiętaj o tym by go dokładnie złożyć z powrotem, by założyć nowe szpilki od głowicy itd...

: sob sty 17, 2009 21:11
autor: Gangst3R
zajac, ja kupiłem silnik, który stał nieużywany przez dwa lata (zamontowany w aucie). Założyłem go na żywca tzn. jak stał. Mi sie udało i działa bez zarzutów ale przy pierwszym uruchomieniu byłem w strachu. Przez pierwsze 15min tak niemiłosiernie klekotał, że już sie zastanawiałem czy ja przypadkiem diesla nie wsadziłem :bigok:
Ale po 15 min ucichł i do dziś nie usłyszałem żadnego klekotania (nawet na mrozie).
A co do profilaktycznego rozbierania to po co to robić przed włożeniem, chyba że się jest w stanie wizulanie ocenić stan silnika (ja nie potrafię). A jak sie okaże coś nie tak to głowicę da się przecież bez problemu zdjąć przy zamontowanym silniku. Takie moje zdanie.

: sob sty 17, 2009 22:53
autor: zajac
Gangst3R, wiesz szkoda mi wydac hajs na olej plyn chlodniczy swiece kopułke itd zeby okazalo sie ze nie warto robic.