witam mam problem od jakiegos czasu zdarza mi sie cos takiego ze zapalam silnik obroty wskakuja na 1000 i po 1sekundzie gasnie tak jak by go cos odcinalo. zdarza sie to w rozne dni na cieplym i na zimnym silniku przewaznie jest tak ze nie zapali ze 2 razy a za 3 zapala i juz dziala przez kolejne kilka dni bez problemu

wczoraj zdarzylo mi sie tak ze zostawilem auto pod domem na godzine i juz go nie odpalilem dopiero jak postal pol dnia to odpalil z pierwszego strzalu

na google wyczytalem ze duzo ludzi ma taki problem ale nikt nie umie podac konkretnej przyczyny (immobilizer, rozkodowane kluczyki, czujnik halla, czujnik temp.)
jesli ktos mial taki przypadek i go usunal to prosze o pomoc

Ostatnio zmieniony śr sty 14, 2009 13:35 przez
baciano, łącznie zmieniany 1 raz.