Strona 1 z 1

zamarzl płyn chłodzący...

: pt sty 09, 2009 17:15
autor: albert111777
po zamrznieciu plyny wszysko juz odmarzlo sposcilem stary i zalalem zimowy.. czy brak ogrzewania wewnatrz auta moglo sie popsuc podczas zamarzniecia plynu??? co sie stało???

: pt sty 09, 2009 17:40
autor: teczka
sprawdź termostat :bigok:

: pt sty 09, 2009 17:56
autor: rafus
moze w nagrzewnicy cos sie stało sprawdz ją

: pt sty 09, 2009 18:45
autor: sas_gti
a moze jeszcze plyn w nagrzewnicy nie odmarzł?
Spusciles to co odmarzło, a w nagrzewnicy nadal jest lód. Ale to tylko teza

: pt sty 09, 2009 18:53
autor: miś fazi
nie chce nikogo straszyć , ale zobacz czy nie masz teraz ubytków płynu , bo jeśli tak to może byc problem

: pt sty 09, 2009 20:29
autor: dj241
ja przeszedlem cos co przypuszcza miś fazi, u mnie puscila uszczelka pod glowica i maly wyciek z chlodnicy . naszczescie nic wiecej sie nie stalo . a mialem chszczony płyn ;/ i zamarzlo

: pt sty 09, 2009 20:35
autor: sas_gti
ale czemu uważacie ze przy zwalonej usczelce głowicy w kabinie nie bedzie grzało?

: pt sty 09, 2009 20:47
autor: mate64
Uszczelka raczej nic nie ma do grzania, miś fazi zapewne myśli o rozszczelnieniu układu po zamarznięciu, ubytkach płynu i brakiem grzania z tego powodu.

: pt sty 09, 2009 21:33
autor: Szosownik
Jeśli nowy płyn się zagrzał to pogonił lód z układu
Nikt nie wziął pod uwagę że jeśli układ jest źle odpowietrzony to ogrzewania też może nie grzać

: pt sty 09, 2009 21:57
autor: patryk2340
Też to przechodziłem kilka dni temu... Kilka godzin odmrażałem silnik w garażu, w końcu spuściłem stary płyn (a właściwie wodę :grin: ), zalałem nowy i silnik, chłodnica wszystko się ładnie zagrzało... ale nie było ogrzewania. Okazało się, że to nagrzewnica i przewody do niej prowadzące dalej były zamarznięte, więc grzejnik do golfa i pod niego i czekamy :helm: . W końcu odpuściło. Farta miałem, że nic nie rozsadziło. pozdro

: sob sty 10, 2009 01:49
autor: sas_gti
tylko że golfa 2 nie da się źle odpowietrzyć :)
albo stanie się to samoczynnie albo nie :) można jedynie wspomóc ale to nie temat o tym jak się zalewa mk2 płynem :P
właśnie taki przypadek miałe mna mysli jak mówi patryk2340

: sob sty 10, 2009 03:28
autor: lwlw
Na pewno nie odmarzło jeszcze w nagrzewnicy albo przewodach do niej prowadzących. Miałem kiedyś podobnie w Polonezie. Tylko, że ja spuszczałem wodę jak przyjechałem, a rano wlewałem. No i po którejś takiej operacji nie było w ogóle ogrzewania. Nic z tym nie robiłem tylko jeździłem - chyba z tydzień czasu minęło zanim zaczął grzać.

: sob sty 10, 2009 11:54
autor: Tomek_Dx
W mk2 czy mk3 nie zawsze sama odpowietrza się nagrzewnica (choć układ chłodzenia jest samoodpowietrzający) Jeżeli masz pewność że lód odpuścił w nagrzewnicy to trzeba nagrzać silnik i delikatnie rozprężyć obejmę zaciskową na wężu wchodzącym do nagrzewnicy od strony komory silnika. Powinno syczeć powietrze a potem trochę płynu wypłynąć i płyn ruszy przez nagrzewnicę. Uwaga na wyplywający płyn można sie poparzyć!! A nie używałeś ostatnio środka do uszczelniania systemu chłodzącgo ? taki proszek potrafi skutecznie zapchać nagrzewnicę a wtedy tylko wymiana.