Strona 1 z 3

Tylne zawiesznie nagle siadło (a jednak nie!)

: śr sty 07, 2009 20:44
autor: Prono89
Witam,
Dosłownie jeszcze dzisiaj rano wszystko było w porządku. Jechałem i dzisiaj do szkoły załadowany w 5 osób (często tak jeźdżę, średnio co tydzień), i nic nie było. Gdy wracałem z uczelni (też 5 osób) przed miejscem docelowym zaczęło strasznie na wybojach trzepać, co mnie zdziwiło trochę no ale dobra... a jak przyjechałem to patrzę, że auto siadło no dość trochę. Co prawda jak w coś wjadę czy coś to nie obciera koło ani nic tam nie stuka (wcześniej od prawej strony sporadycznie były puknięcia ale niie wiem czy to z amora czy może z czegoś w bagażniku). Co to może być? Być może przez mróz amorki tak jakoś dziwnie się zachowują... patrzyłem w bagażniku to wszystko tam w porządku znaczy równo jest itp.
Inne pytanie. Mogę tak jeździć, z takim tyłem jeszcze trochę czasu (bo na wiosnę chcę obniżać a szkoda kupować nową zawiechę)

: śr sty 07, 2009 20:49
autor: mate64
Mogła pęknąć sprężyna. Zawiecha to element który ma wpływ bezpośredni na bezpieczeństwo, podjechać na kanał i obadać co sie stało jak najprędzej nie zaszkodzi.

: śr sty 07, 2009 20:50
autor: haps
Prono89, mi to wyglada na sprezyne, przymrozilo, metal stał sie bardziej kruchy i mogly pec, a co do amorkow jakby wylaly to z reguly wtedy trzpien idzie do gory i z auta robi sie koza..

: śr sty 07, 2009 20:50
autor: albert1973
to co opisujesz to przyklad mojego kolegi -pekla mu sprezyna i tzw "dolne gniazdo sprezyny"i tez mu telepotalo strasznie na nierownosciach Obrazek

: śr sty 07, 2009 20:52
autor: Prono89
ale to dwa na raz w jednakowym odstępie czasu? Hm.. nie mam jak tego teraz sprawdzić :/ Czyli same sprężyny do wymiany raczej? Jutro jak będzie jasno to oblukam

: śr sty 07, 2009 20:53
autor: mate64
Jeszcze ewentualnie mogły puścić górne mocowania sprężyny, takie metalowe grzyby, w mk II często korodują i wylatają :grin: . Tak czy siak jedź na kanał i lokaj co tam sie dzieje.

: śr sty 07, 2009 20:54
autor: Prono89
a może przez to, że jest zimno to się trochę skurczyło i poszedł na glebę? jest to dość racjonalne :P

: śr sty 07, 2009 20:59
autor: albert1973
Prono89 pisze:a może przez to, że jest zimno to się trochę skurczyło i poszedł na glebę? jest to dość racjonalne :P
nie żartuj -latem idzie ci o 10 cm do góry ?

: śr sty 07, 2009 21:00
autor: mate64
Prono89 pisze:a może przez to, że jest zimno to się trochę skurczyło i poszedł na glebę? jest to dość racjonalne :P
Taaa jasne to jest racjonalne, w zakresie 5 mm?

: śr sty 07, 2009 21:09
autor: Prono89
taka śmiechowa aluzja to była tylko :P no cóż... a myślałem, że będzie miesiąc jak nie muszę inwestować w to auto :P

[ Dodano: 07 Sty 2009 20:10 ]
czyli powiedzcie na co mam zwrócić teraz uwagę? czego wypatrywać przy zawieszce?

: śr sty 07, 2009 21:13
autor: albert1973
tak jak napisałem ;sprężynę i dolne gniazdo sprężyny -tak jak na rysunku

: śr sty 07, 2009 21:14
autor: mate64
i jeszcze górne mocowanie sprężyny
:grin:

: śr sty 07, 2009 21:16
autor: Prono89
uszkodzenie jak będzie wyglądać? rozerwane coś albo pęknięte? zobaczę to od boku?

: śr sty 07, 2009 21:25
autor: albert1973
podnies na lewarku,odkrec kolo- w bagazniku zdejmij gume z amora i go odkrec na gorze i na dole przy belce ,nastepnie nacisnij na beben noga -popros kogos do pomocy niech wyciagnie calosc i wtedy sam dokladnie wszystko zobaczysz.
uszkodzenia zobaczysz -sprezyna bedzie peknieta , a to dolne gniazdo sprezyny bedzie skorodowane (pewnie juz go nie bedzie -ale porownasz z rysunkiem) -koszt tego to 15 zl