króciec chlodnicy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

genLODOWAmk2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 557
Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

króciec chlodnicy

Post autor: genLODOWAmk2 » śr sty 07, 2009 19:31

Witam wszystkich posiadaczy mk2

mam golfika z '88 1.3 silnik MH
-18 i autko odpalilo ale ciezko krecil chwile....tzn 2 obroty i zaskoczyl jak glupi wiec wzialem aku do domu

rani podczas wkladania akumulatorka zachaczylem o waz chlodnicy ( ten cienki co idzie do zbiorniczka na plyn ) i stalo sie nie dobrze
mam fotke.... http://img53.imageshack.us/my.php?image=dsc00521wa2.jpg

ojciec mowil mi ze chlodnica do wymiany pojdzie najprawdopodobniej :/

ale czy da sie to jakis "zrobic" bo w sklepie 213zl chca za chlodnice nową plus robocizna by doszla



rarebird
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 20:19
Lokalizacja: CE

Post autor: rarebird » śr sty 07, 2009 19:42

Przed chwilą też urwałem wąż, oczywiście razem z plastikiem, na który jest założony.
Zaczął cieknąć płyn chłodniczy, więc wręciłem w otwór blachowkręt, by nie wylewał się.

Co się stanie, jeśli silnik osiągnie temperaturę?
Jest to niebezpieczne na tyle, że nie dojadę na takim przytkanym przelocie do mechanika?



genLODOWAmk2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 557
Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Post autor: genLODOWAmk2 » śr sty 07, 2009 19:44

nie polecał bym odpalac bo jeszcze silnik padnie i dopiero bedzie kaszana :/



mate64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1547
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 20:30
Lokalizacja: EU

Re: króciec chlodnicy

Post autor: mate64 » śr sty 07, 2009 19:46

No nie fajnie, nie fajnie. Raczej naprawa tego jest mało sensowna/możliwa. Chłodnice "jakąś" kupisz na allegro za 100, na szrocie jak poszukasz to w podobnych lub mniejszych pieniążkach. A wymienić możesz sam bez większej filozofii. :grin:

[ Dodano: 07 Sty 2009 18:49 ]
rarebird pisze:Przed chwilą też urwałem wąż, oczywiście razem z plastikiem, na który jest założony.
Zaczął cieknąć płyn chłodniczy, więc wręciłem w otwór blachowkręt, by nie wylewał się.

Co się stanie, jeśli silnik osiągnie temperaturę?
Jest to niebezpieczne na tyle, że nie dojadę na takim przytkanym przelocie do mechanika?
tja, to jeszcze wypadałoby sprawić żeby płyn nie krążył w układzie.

Układ chłodniczy jest układem ciśnieniowym. Wymiana nie jest trudna, możesz spróbować zrobić to samemu. #-o


Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.

genLODOWAmk2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 557
Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Post autor: genLODOWAmk2 » śr sty 07, 2009 19:49

a ile kosztuje wymiana u mechanika ??

bo kuzyn mowi mi ze jak co to mam jakos "przywlec" autko i wymienili bysmy to

tylko czy mozna odpalic i przejechac sie kawalek czy holowac ??



mate64
Forum Master
Forum Master
Posty: 1547
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 20:30
Lokalizacja: EU

Post autor: mate64 » śr sty 07, 2009 19:56

genLODOWAmk2 pisze:a ile kosztuje wymiana u mechanika ??

bo kuzyn mowi mi ze jak co to mam jakos "przywlec" autko i wymienili bysmy to

tylko czy mozna odpalic i przejechac sie kawalek czy holowac ??

Bo ja wiem? Znając naszych szpeców to pewno od 50 do 200 zeta u jakiegoś straceńca :kac: :kac:

Tylko pomyśl co za filozofia? Płyn spuszczasz z układu wężami u dołu chłodnicy(przydatny byłby kanał), ściągasz węże z króćców, odpinasz elektrykę (wiatrak i czujnik w chłodnicy), ewentualnie odpinasz jakieś złącza/kable które mogą być poprzypinane do obudowy wiatraka. Wyciągasz z auta, odkręcasz wiatrak składasz wszystko w odwrotnej kolejności, napełniasz układ płynem (przy okazji warto go zmienić na nowy) odpowietrzasz układ sprawdzasz czy nigdzie nie cieknie, poprawiasz ewentualnie i luz.

Raczej bym sugerował przeciągnięcie go na holu. :grin:


Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.

Awatar użytkownika
bongo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7767
Rejestracja: sob wrz 17, 2005 19:58
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Post autor: bongo » śr sty 07, 2009 19:58

genLODOWAmk2 pisze:czy mozna odpalic i przejechac sie kawalek czy holowac ??
zależy jaki jest ten kawałek.Jakiś kilometr czy dwa spokojnie,dalej już nie za bardzo..



genLODOWAmk2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 557
Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
Lokalizacja: poznań
Kontakt:

Post autor: genLODOWAmk2 » śr sty 07, 2009 20:00

Płyn spuszczasz z układu wężami
to to juz mam za soba bo plynu nie ma juz .... no moze jakies opary :/

jutro zobacze co powie mechanik ( pewnie wymiana ) a narazie pozostaje wynalezc zbedne $$ na chldonice i jezdzic dieselkiem 1.6 a aku codziennie do domu brac a to meczace troche :/
Ostatnio zmieniony śr sty 07, 2009 20:01 przez genLODOWAmk2, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 231 gości