dziwny gwizd
: śr sty 07, 2009 12:35
Witam.
Mam mk II PN.
Zainwestowałem jakiś czas temu trochę kasy w auto i za jednym zamachem zrobiłem takie oto manewry:
- wymieniłem komplet popychaczy na zaworach (Ina)
- rozrząd (pasek Gates, rolka Ina)
- paski klinowe (Conti)
- simering pod rozrządem na wale.
Po odbiorze zauwarzyłem, że auto zaczęło dziwnie chodzić. Pojawił się gwizd.
Zgłosiłem ten fakt fachurom, którzy to wymieniali. Biedacy kręcili, modzili, bajki wymyślali i nic nie ustalili. Zaliczyłem już z tym kilka warsztatów i oto co usłyszałem:
- paski klinowe (niby mają się ułożyć)
- trafiona od nowości rolka rozrządu
- trafiony jakiś wałek od zapłonu (nie mam pojęcia o czym mowa)
- walnięty alternator, pompa wody, wspomaganie (nie da rady bo przy mnie fura chodziła ze zdjętymi paskami klinowymi i dalej to samo).
Na wolnych obrotach też coś jakiś dziwny odgłos wydaje jakby grzechotanie.
Dodam, że zaraz po odpaleniu na zaimno jest prawie ok. Po nagrzaniu objawy się nasilają.
Czy ktoś ma może pojęcie co to może być?
Bo pomysły mi się już powoli kończą a ściemniaczy z warsztatów już mi się słuchać nie chce
Mam mk II PN.
Zainwestowałem jakiś czas temu trochę kasy w auto i za jednym zamachem zrobiłem takie oto manewry:
- wymieniłem komplet popychaczy na zaworach (Ina)
- rozrząd (pasek Gates, rolka Ina)
- paski klinowe (Conti)
- simering pod rozrządem na wale.
Po odbiorze zauwarzyłem, że auto zaczęło dziwnie chodzić. Pojawił się gwizd.
Zgłosiłem ten fakt fachurom, którzy to wymieniali. Biedacy kręcili, modzili, bajki wymyślali i nic nie ustalili. Zaliczyłem już z tym kilka warsztatów i oto co usłyszałem:
- paski klinowe (niby mają się ułożyć)
- trafiona od nowości rolka rozrządu
- trafiony jakiś wałek od zapłonu (nie mam pojęcia o czym mowa)
- walnięty alternator, pompa wody, wspomaganie (nie da rady bo przy mnie fura chodziła ze zdjętymi paskami klinowymi i dalej to samo).
Na wolnych obrotach też coś jakiś dziwny odgłos wydaje jakby grzechotanie.
Dodam, że zaraz po odpaleniu na zaimno jest prawie ok. Po nagrzaniu objawy się nasilają.
Czy ktoś ma może pojęcie co to może być?
Bo pomysły mi się już powoli kończą a ściemniaczy z warsztatów już mi się słuchać nie chce