Strona 1 z 2

Drzwi zamarzły na amen! Pomocy!

: wt sty 06, 2009 21:02
autor: kasmi
Witam,
Od wczoraj mam bardzo poważny problem z samochodem. Otóż po nocnym mrozie za żadne skarby nie mogę otworzyć drzwi od samochodu. Dziś rano udało mi się otworzyć tylko od strony kierowcy, ale wsiadłem do środka i drzwi już się nie otworzyły. O drzwiach kierowcy nawet nie ma mowy żeby drgnęły, zamek otwiera się normalnie ale drzwi są cały czas zamknięte. Nie pomaga nawet dłuższe grzanie auta. Podejrzewam że porządnie przymarzły (pewnie gdzieś w zamku).
Ciekawostką jest że drzwi od strony pasażera czasem uda się otworzyć ale tylko od zewnątrz a od środka nie ma mowy, więc jak wejdę do środka to muszę otworzyć szybę żeby otworzyć drzwi od zewnątrz.
Ratujcie proszę bo to jest makabra!
Dziś posmarowałem drzwi olejem - uszczelki i blache, ale chciałbym wkońcu otworzyć drzwi od kierowcy i normalnie wsiadać do auta.

: wt sty 06, 2009 21:23
autor: kasmi
Hehe, właśnie garażu nie mam :/ w tym problem :grrr:
O suszarce też myślałem ale jak się mieszka w bloku to do niczego nie ma się dostępu (prąd przy aucie).
Chyba nie pozostało nic innego jak faktycznie czekanie do piątku :crazy:

: wt sty 06, 2009 21:32
autor: LoLs
a nie idzie podczas jazdy włączyć ciepłe powietrze na ful i skierować na drzwi ?? od ciepła powinno rozmarznąć i na przyszłość polecam silikon do uszczelek aby nie przymarzały koszt 3zł , odmrażacz do zamków 5zł , i jak będzie ciepło rozebrać drzwi i przesmarować cały mechanizm :)

: wt sty 06, 2009 21:41
autor: zodiak
Działo mi się tak kiedyś w mk2 (jak słońce roztopiło śnieg, woda wpłynęła na uszczelki a po zachodzie słońca ponownie zamarzła) ale po nagrzaniu w aucie można było już normalnie otierać. Spróbuj porządnie nagrzać w aucie, tak jak sugerował kolega - ustawiając nadmuchy tylko na drzwi.

: wt sty 06, 2009 22:50
autor: Christopherek
trzeba bylo pomysleć przed zimą i nasmarować uszczelki wtedy nic nie przymarza

: wt sty 06, 2009 23:02
autor: kasztan_TDI
Mam ten sam problem..... ;)

Po dluzszym czasie stania na mrozie zamarzaly mi drzwi :/
po "rozmrozeniu" drzwi (suszarką) otwarły się, oczywiscie ladnie wszystko
wyczyscilem szmatkami do suchego, ogrzalem szuszarką i wzialem delikatnie nasmarowalem uszczelki ropo-smarem tak minimalnie tłustym na szmacie.

Rano sobie chce otworzyć pieknie auto a tam co ? NIE DA RADY....

Wkur.. sie odrazu. (AHA zapomnialem dodac jak otworzyc drzwi w razie potrzeby potrzebne nam jest tak z 2 litry naprawde gorącej wody.. polewamy cale drzwim oczywiscie nam sie otworzą lecz wszystko trzeba powycierać szczegolnie zamek.

Po szkole wzialem sie za drzwi, doszlem do wniosku ze NIE PRZYMARZAJA USZCZELKI TYLKO sam zamek. Wiec wzialem strzykawke nastepnie z ( WD40 lub ropa ) i nawalilem tego w zamki klamki itd. Oczywiscie na drugi dzien autko troszke zalatywało minimalnie tym zabiegiem ale otwiera sie bardzo dobrze :)
Nie ma juz problemu. Pozdrawiam :bigok:

: śr sty 07, 2009 00:05
autor: sopel-85
heh ciekawe czy ja jutro rano otworze drzwi ... bo dzis mnie pokusilo i w akcie desperacji pojechalem na myjnie ... tylko teraz co lepsze auto brudas czy auto ktore sie nie otwiera ;D .... ehhh sorry za OT

: śr sty 07, 2009 00:42
autor: Lukasz_mk2
co do wypowiedzi kolegi kilka postów wyżej to nie polecał bym przy temp. -15 stopni polewać drzwi gorącą wodą bo szkoda lakieru. Ja na zime przetarłem uszczelki i wysmarowałem silikonem w spray'u (do uszczelek gumowych) - 5zł. Ostatnio auto stało przez 7 dni nie otwierane w cale i bez żadnych problemów dostałem się do środka. :helm:

: śr sty 07, 2009 02:02
autor: Christopherek
Lukasz_mk2 pisze:co do wypowiedzi kolegi kilka postów wyżej to nie polecał bym przy temp. -15 stopni polewać drzwi gorącą wodą bo szkoda lakieru. Ja na zime przetarłem uszczelki i wysmarowałem silikonem w spray'u (do uszczelek gumowych) - 5zł. Ostatnio auto stało przez 7 dni nie otwierane w cale i bez żadnych problemów dostałem się do środka. :helm:
ja dokładnie tak samo zrobiłem i nie ma w ogóle problemu.tylko trzeba wcześniej pomyśleć a nie obudzić się w zimę z ręką w nocniku i drzwi polewać wrzątkiem heheheh

[ Dodano: Sro Sty 07, 2009 01:03 ]
sopel-85 pisze:heh ciekawe czy ja jutro rano otworze drzwi ... bo dzis mnie pokusilo i w akcie desperacji pojechalem na myjnie ... tylko teraz co lepsze auto brudas czy auto ktore sie nie otwiera ;D .... ehhh sorry za OT
heheh podziwiam takich ludzi co nie dbają o lakier i o auto tylko w minusowe temp myją auto heheh

: śr sty 07, 2009 08:56
autor: T.O.B.I.
większość posiadaczy golfików nie posiadających garaży ma takie problemy, w tym i ja, niestety auto w zimie też sie brudzi a w niektórych rejonach polski większość zimy jest na minusie, z tego co mi się udało zaobserwować największy problem powoduje ta meszkowa uszczelka na górnej krawędzi drzwi, to ona zatrzymuje w sobie najwięcej wody i to ona po zamarźnięciu przytrzymuje tak drzwi, ja do uszczelek zastosowałem wazelinę techniczną, tą meszkowa uszczelkę też wazeliną potraktowałem, a mechanizm zamka WD40 (nie wkładkę, do wkładki ojej lub smar)

: śr sty 07, 2009 10:47
autor: teczka
ja tam polecam odmrażacz w sprayu działa momentalnie i jest gitara.

: śr sty 07, 2009 10:50
autor: SAMO
spray do uszczelek ze statoila i bez problemów otwiera sie przy kazdym mrozie oczywiscie jesli jest mała wilgotnosc powietrza bo przy wiekszej zamarzaja zamki i czasem nie otwiera od kierowcy od pasażera odpukac zawsze mogłem otworzyć :bigok:

: śr sty 07, 2009 21:41
autor: kasmi
Dzięki wszystkim za porady, każda cenna. Dziś po 4 dniu drzwi puściły, ale trzeba zauważyć że temperatura znacząco wzrosła i stąd szczęśliwe zakończenie.
Co do wszelkiej chemii typu odmrażacze do szyb, zamków, itp.- na pewno coś dają ale ja mam tego całą masę i szczerze to nie powalają one swoją skutecznością na ziemię, ale na szyby działa całkiem całkiem i szron puszcza extra szybko.

: śr sty 07, 2009 22:00
autor: wojewoda
Centralny+pilot i koniec grzebania w zamku,pozostaje zadbac tylko o uszczelki,ja sie tym dobrodziejstwem ciesz pierwsza zime i polecam,a tez mi marzło i był problem.