Strona 1 z 1

Akumulator

: czw sty 01, 2009 19:35
autor: Arczi
Mam pytanie ostatnio mierzyłem napięcie akumulatora po nocy i wyniosło one 12.33V następnie odpaliłem auto trochę się pomęczyło i na odpalonym było już około 14.45 następnie przejechałem się i zgasiłem auto napięcie wynosiło około 13.5V. Mi się wydaje że powinno być cały czas około 14.5V czyli tak jakby akumulator był niedoładowany ale wentylator nadmuchu powietrza elektryczne szyby lusterka radio światła czasem halogeny pozera sporo prądu. Wydaje mi się że wystarczy podładować akumulator prostownikiem i powinno być w porządku mam rację ??.
Druga sprawa zmierzyłem sobie napięcie na światłach na kostkach i wyniosło one 13V czy warto w takim przypadku zakładać przekaźniki ?? Lampy mam hella ala mk4 i na światła nie narzekam bo świecą dobrze jednak jak mogą świeci lepiej to czemu nie zamontować.

: czw sty 01, 2009 19:44
autor: Buli fan VW
Arczi pisze:Mi się wydaje że powinno być cały czas około 14.5V czyli tak jakby akumulator był niedoładowany ale wentylator nadmuchu powietrza elektryczne szyby lusterka radio światła czasem halogeny pozera sporo prądu. Wydaje mi się że wystarczy podładować akumulator prostownikiem i powinno być w porządku mam rację ??.
Napięcie na klemach akumulatora podczas pracy silnika i na postoju jest inne. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

Alternator musi wytwarzać nieco większe napięcie aby móc ładować akumulator i pokryć spadki napięcia podczas pracy odbiorników.

Widzę, że w Twoim Golfie alternator ładuje wręcz wzorowo.

Natomiast jeśli chodzi o napięcie akumulatora to najwiarygodniejsze wyniki daje pomiar pod obciążeniem. Najwygodniej jest włączyć na czas pomiaru sygnał świetlny. Zobaczysz wtedy jakie naprawdę masz napięcie akumulatora - a zatem przybliżoną pojemność.

Jeśli zaś chodzi o doładowywanie to polecam Ci tę operację. Teraz w miesiącach zimowych robię to raz na miesiąc. Noc pod prostownikiem, słaby prąd ładowania i akumulator nie tylko się ładuje ale też w jakimś stopniu regeneruje.

Zwłaszcza, że jak sam piszesz masz troszkę tego wyposażenia. No i jeśli robisz krótkie trasy prędzej czy później bez prostownika się nie obejdzie.

: czw sty 01, 2009 20:02
autor: Arczi
Buli fan VW pisze:
Arczi pisze:Mi się wydaje że powinno być cały czas około 14.5V czyli tak jakby akumulator był niedoładowany ale wentylator nadmuchu powietrza elektryczne szyby lusterka radio światła czasem halogeny pozera sporo prądu. Wydaje mi się że wystarczy podładować akumulator prostownikiem i powinno być w porządku mam rację ??.
Napięcie na klemach akumulatora podczas pracy silnika i na postoju jest inne. I nie ma w tym nic nadzwyczajnego.

Alternator musi wytwarzać nieco większe napięcie aby móc ładować akumulator i pokryć spadki napięcia podczas pracy odbiorników.

Widzę, że w Twoim Golfie alternator ładuje wręcz wzorowo.

Natomiast jeśli chodzi o napięcie akumulatora to najwiarygodniejsze wyniki daje pomiar pod obciążeniem. Najwygodniej jest włączyć na czas pomiaru sygnał świetlny. Zobaczysz wtedy jakie naprawdę masz napięcie akumulatora - a zatem przybliżoną pojemność.

Jeśli zaś chodzi o doładowywanie to polecam Ci tę operację. Teraz w miesiącach zimowych robię to raz na miesiąc. Noc pod prostownikiem, słaby prąd ładowania i akumulator nie tylko się ładuje ale też w jakimś stopniu regeneruje.

Zwłaszcza, że jak sam piszesz masz troszkę tego wyposażenia. No i jeśli robisz krótkie trasy prędzej czy później bez prostownika się nie obejdzie.
No generalnie jeżdżę po samym mieście, i do pracy ale do pracy mam 10 km, a akumulator mam bosch bezobsługowy( nie dolewa się do niego nic), ale to nic nie zmienia aku mam 70 Ah i prąd chyba około 680. Czyli jakim najlepiej prądem lądować aku ?

: czw sty 01, 2009 20:46
autor: Buli fan VW
Arczi pisze:Czyli jakim najlepiej prądem lądować aku ?
Dlatego zasada jest prosta - najlepiej jest do naładowania dojść jak najmniejszym prądem. Ładowanie dużym prądem źle wpływa na kondycję płyt.

Ważne! Ja mam automatyczny prostownik zdaje się 5A i o ile 45 Ah akumulator do mojego Polo mogę ładować bez ryzyka nawet od całkowitego wyładowania to 70 Ah akumulator z wozu Ojca tylko podładowuję. Chodzi o to, że 5A prostownik może ulec przeciążeniu podczas ładowania mocno rozładowanej 70 Ah baterii. Natomiast pod koniec ładowania prostownik ten stopniowo zmniejsza prąd do minimum.

Ma to tę zaletę, że podczas ładowania średnio rozładowanego akumulatora prąd ładowania jest bardzo niski co ożywczo wpływa na stan płyt.

W sprawie ładowania akumulatora

: pt sty 02, 2009 02:38
autor: pcbol329
Jeśli chodzi o ustalenie prądu ładowania akumulatora to jego wartość powinna wynosić: 10 % prądu akumulatora przy doładowywaniu szybkim (około 3-4 godziny) albo 5% przy ładowaniu długim, np. cała noc. Np. akumulator 55Ah - prąd około 5,5 A na 3-4 godziny albo około 2,8-3 A na całą moc. W miarę ładowania wartość prądu powinna oczywiście samoczynnie maleć ale na początku ustawia się wg, podanej zasady. Oczywiście nie jest to sztywna zasada ale mniej więcej takich wartości należy się trzymać aby nie powodować zbytniego zasiarczania płyt wewnątrz naszej bateryjki