Strona 1 z 1

ubywa płynu z chłodnicy..????

: ndz sie 14, 2005 20:00
autor: pwmichael
Witam wszystkich fanów Golfów.
Mam problem z MK3 ubywa mi płyn nigdzie nie widać ani od strony silnika ani od środka autka gdzie może mi ciec woda ?..pozdrawiam

: pt paź 07, 2005 07:16
autor: golofs
Może będziesz musiał wymienić uszczelkę pod głowicą. Nie chce CIę straszyć ale miałem podobny przypadek. Wymieniłem chłodnice bo myślałem że jest brudna i zapchana bo trochę się grzał z tego powodu i dalej to samo. Wkońcu zdecydowałem się na wymiane uszczelki pod głowicą i jak ręką odjął. Płynu nie ubywało i się nie grzał już :).
Jak Ci się przyokazji grzeje i często włącza się chłodnica to może to być początek uszczelki :(.
pozdrawiam

: pt paź 07, 2005 10:58
autor: EvRo
Witam taki sam problem miałem w Peugeot 405 od moich starszych i okazało sie ze to uszczelka pod głowicą przepuszcza wode do oleju najlepszym sposobem na takie wizualne sprawdzenie jest sprawdzenie korka wlewu oleju jak jest na nim biały nalot czyli tak zwane mleko to znaczy ze uszcelka przepuszcza to samo może być na bagnecie. Lepiej szybko sprawdz czy tak jest bo jak tak to szybko ją wymieniaj albo spuść olej i płyn chłodniczy bo inaczej bedziesz musiał jeszcze wymieniać wszystkie przewody płynu chłodzącego. Zycze żeby tak nie było. Pozdrawiam EvRo

: pt paź 07, 2005 12:29
autor: Sailor
Hej! Moze sie okazac ze koledzy powyzej maja racje, jednak opowiem jak bylo u mnie. Plyn znikal dosyc szybko ze zbiorniczka, i nawet pojawil sie taki nalot jak pisza poprzednicy, a wiec uszczelka. Chcialem sie upewnic i zapytalem znajomego mechanika, okazalo sie ze ten nalot to normalny objaw niedogrzanego oleju(przewaznie zima). U mnie plyn znikal jak autko sie rozgrzalo pozadnie, wiec do dziela. Maska do gory i w pedal. Po rozgrzaniu wytwarzalo sie podcisnienie w przewodach i jak poruszalem wezami zaczelo skwierczec. Winowajca okazalo sie mikropekniecie na kroccu przy glowicy. Normalnie nic nie bylo widac bo plyn zdazyl wyparowac( w dodatku mialem plyn jasnego koloru), a na zimnym nic nie cieklo. Po wymianie wszystko wrocilo do normy. Nie wim czy pomoglem, posprawdzaj czy aby na pewno to nie wina elementow chlodniczych, jesli nic nie zaobserwujesz, to pozostanie uszczelka. Pozdrawiam!

: pt paź 07, 2005 13:17
autor: krzysio
Mnie raz też ubyło dużo płynu z chłodnicy, ale poprostu zapomniałem zakręcić nakrętkę od zbiornika

Re: ubywa płynu z chłodnicy..????

: pt paź 07, 2005 14:17
autor: kapir
pwmichael pisze:Witam wszystkich fanów Golfów.
Mam problem z MK3 ubywa mi płyn nigdzie nie widać ani od strony silnika ani od środka autka gdzie może mi ciec woda ?..pozdrawiam
Przyczyn może być wiele. U mnie był problem z nagrzewnicą - ciekło z niej (trochę), ale płyn dość szybko ubywał. Element ten jest wewnątrz samochodu, więc jest problem z zauważeniem wycieku :( - Wymieniłem i po krzyku :) Sprawdź więc również jak Ci działa ogrzewanie.
Uszczelkę pod głowicą można ponoć sprawdzić patrząc jak się zachowuje płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym, na zapalonym silniku.

: pt paź 07, 2005 21:28
autor: czajski
...mam to samo co Kapir. Sprawdź pod dywanikami - filc może być mokry i tłusty. Od góry tego nie widać. Poza tym, jak włączysz ogrzewanie i masz dziurawą nagrzewnicę , to śmierdzi płynem - jak duży wyciek - to aż w oczy szczypie i szyby parują na biało - inaczej niż zwykle.

: pt paź 07, 2005 22:19
autor: tomom
U mnie też ubywa płynu, tak że raz na tydzień muszę dolać, tak przeszło 0,5 litra. Co prawda teraz zalewam wodą destylowaną, ale rzeczywiście jak włączę ogrzewanie to jest jakiś dziwny zapach.
Jaki jest koszt naprawy nagrzewnicy????

: pt paź 07, 2005 23:21
autor: dondawidos
sprawdz jeszcze uszczelke na samym spodzie chlodnicy pod korkiem do spuszczania płynu bo pod wplywem wysokiej temp. ona tez lubi nie trzymac szczelnie

: sob paź 08, 2005 04:11
autor: czajski
tomom pisze:U mnie też ubywa płynu, tak że raz na tydzień muszę dolać, tak przeszło 0,5 litra. Co prawda teraz zalewam wodą destylowaną, ale rzeczywiście jak włączę ogrzewanie to jest jakiś dziwny zapach.
Jaki jest koszt naprawy nagrzewnicy????
...sam się szykuję do usunięcia takiej awarji i nie wiem, czy podołam ;) Koszt nowej nagrzewnicy w sieci - to ok. 40.00zł. Dzisiaj byłem u jednego mechanika - dam sobie z nim spokój - straszy mnie trzema dniami (ciężkiej) roboty! :(. Jutro poszukam kogoś innego - albo się sam za to spróbuję wziąść.

: sob paź 08, 2005 10:35
autor: kapir
czajski pisze:...sam się szykuję do usunięcia takiej awarji i nie wiem, czy podołam ;) Koszt nowej nagrzewnicy w sieci - to ok. 40.00zł. Dzisiaj byłem u jednego mechanika - dam sobie z nim spokój - straszy mnie trzema dniami (ciężkiej) roboty! :(. Jutro poszukam kogoś innego - albo się sam za to spróbuję wziąść.
Jakie 3 dni!
Do naprawy potrzeba - nowej nagrzewnicy, na wszelki wypadek nowych opasek zaciskowych na węże, śrubokręta, kombinerek i trochę wolnego czasu. Przyda się też druga osoba do pomocy i ok 2 h czasu.
Najbardziej "upierdliwe" są zaciski na przewodach doprowadzających płyn do nagrzewnicy, z ich ściągnięciem i założeniem męczyłem się najdłużej.
Cały mechanizm ogrzewania trzyma się właściewie na trzech śrubach pod maską i jednej trochę powyżej wentylatora, oraz na przewodach doprowadzających płyn. Aby wymienić nagrzewnicę trzeba wyjąć tunel środowy i prawą półkę wewnątrz samochodu. Można też wyjąć środkowy nadmuch w samochodzie - będzie łatwiej montować. Trzeba odpiąć linki. Właściwie sama wymiana nie jest bardzo skomplikowana i można ją "na zdrowy chłopski rozum" bez problemu zrobić.
Taka jeszcze uwaga nowe nagrzewnice na wyprowadzeniach wodnych mają często rancik - pozostałość po odlewie - utrudnia on dobre ułożenie się węża po nałożeniu przewodów wodnych! Może to powodować wyciek. Po zamontowaniu należy więc sprawdzić czy nie ma tam wycieku. A najlepiej za wczasu temu zaradzić i wygładzić te rurki.
Dobrze też jest mieć trochę gąbki i klej (budapren np.) i powymieniać jeśli to konieczne gąbkowe uszczelki. Można też od nowa obkleić przepustnice do regulacji nadmuchu.