Strona 1 z 1

Stukanie w kole

: pn gru 29, 2008 16:07
autor: kondor
Koledzy prosze o pomoc , bo juz stracilem pomysly... :panna:
Problem jest nastepujacy :

Przy skreconych kolach w lewo (niezaleznie jak bardzo) gdy jade po jakiejs nie rownosci , lub zjezdzam z kraweznika slychac gluche stukanie(cie)... Predkosc i czy jade na luzie czy na biegu nie ma znaczenia. Stukanie jest proponcjonalne do ilosci dziur jakie zalicze :) , czyli zjezdzajac z kraweznika jedno gluche pukniecie... Jak skrecam u siebie do garazu to mam droge piaskowa ala tarka , wiec slychac jakby ktos mlotkiem dawal...

- w pierwszej kolejnosci postanowilem wymienic gumy razem z lozyskami na amorach , ktore sa pod kielichami. bez zmian...

- kolejno odkrylem delikatny luz na koncowce drazka kierowniczego , wiec rowniez wymienilem. bez zmian...

- no coz , stukam pukam i nic wiecej luznego nie mialem , stwierdzilem ,ze profilaktycznie wymienie odrazu rowniez gume i koncowke drazka redukcyjnego... oczywiscie bez zmian

- przedwczoraj wymienialem gume oslaniajaca przegob , wiec jeszcze raz sobie przegladlem wszystko i niby nic nie zauwazylem...


Macie moze jakies pomysl co jeszcze moglby miec wplyw na to gluche stukanie?
Wszelkie powyzsze naprawy (oprocz przegobu) robilem parami (obydwie strony)
Jade w prawo jest cacy , jade w lewo to stuka :/

Z gory dzieki za odpowiedz...

: pn gru 29, 2008 17:54
autor: michal27
a sworznie na wahaczach sprawdzales?

: pn gru 29, 2008 18:10
autor: dziejo
ja borykam się z takim problemem od dawna
i juz wreszcie wiem co jest przyczyną (choć nie sugeruje ze to u cibie bedzie 100%
mianowicie po zdemontowaniu całej kolumny i wymianie poduchy amora zauważyłem jeszcze problem z samym amorem tzn przy jego ścisnieciu na max jest delikatny luz gdy go próbowałem rozciągnąc luz min 0,5cm gdy amor rozciągnałem na maxa i zcisnąłem go spowrotem problem znikał
zamontowany stuka cały czas !
ale juz nie długo :bigok:
wazną role odgrywa prawidłowe dociągnięcie nakretki mocującej poduchę kolumny amortyzatora

: pn gru 29, 2008 18:46
autor: tursky
dokladnie, to moze byc zuzyty, aczkolwiek jeszcze dobry amortyzator. I jak juz kolega napisal, tam jest ok. 0,5 mm luzu i na dziurach bedzie tak stukal. Ja tak mam i wiem ze to jest to, ale narzie amory cale i ladnie pompuja wiec tego nie ruszam. Ale warto tez te sworznie sprawdzic... pozdro!

: wt sty 13, 2009 19:28
autor: Dejvidrii
Witam. Ja mam także problem ze stukami w kole, ale... auto jest po wymianie tuleji, drążków i końcówek, sworzni, poduszek amortyzatorów, jednak nadal stuka. Dźwiek jest podobny do stukania przegubu z tym, że słychać to tylko przy ok 2tys obrotów na każdym biegu i przy powolnym ruszaniu, również na skręconych kołach w każdą stronę. Po przekroczeniu 2 tys obrotów stukot znika. Jest to tylko w prawym przednim kole.

: wt sty 13, 2009 19:39
autor: prezesik25
dziejo pisze:wazną role odgrywa prawidłowe dociągnięcie nakretki mocującej poduchę kolumny amortyzatora
no u mnie też pukało po wymianie poduch mac-persona i amortyzatorów (reszta zawiechy - brak luzów), odkręciłem nakrętkę od góry, dokręciłem nakrętkę trzymającą górny talerzyk sprężyny (młotkiem i cienkim przecinakiem uważając, aby nie pozbijać jej zbytnio), potem zakręciłem gółwną nakrętkę i nadal puka... to chyba jednak te amortyzatory (mam firmy STATIM), dodam, że lewa strona nie puka... Jednak jutro zabiorę się jeszcze raz za to.