Forum.VWGolf.pl

Witam, od jakiegos czasu przy maksymalnie skreconym kole slyszalem taki delikatny odglos jakby tarcia opony o blotnik. Myslalem ze to wina niskiego zawiasu. Ale od neidawna po odpaleniu auta przy kreceniu kierownica slysze bardzo nieprzyjemne piski/cos w tym stylu a przy koncowym obrocie kiery musze uzywac wiecej sily lub wejsc na wyzsze obroty... Uzupelnilem plyn we wspomaganiu, ale problem nie zniknal. Po przejechaniu nieduzego kawalka piski nikną, pozostaja jedynie przy koncowej fazie skretu kiery. Co to moze byc?

naciągnij pasek pompy wspomagania lub lepiej go wymień groszowa sprawa.

Ogólnie tak to jest ze wspomą. Przynajmniej u mnie. Na skręconych na maxa kołach na pompie powstaje dość spore ciśnienie i ona się męczy. Wystarczy dosłownie odrobinę odbić kierownicą od maksymalnego położenia i już jest ok. Szkoda pompki.

To wiem ze przy koncu lekko piszczala i obroty delikatnie szly w dol. Ale teraz ten dzwiek jest taki mega glosny, dziwny. No i do tego ta cala reszta na zimnym silniku itd...

sprawdziłeś stan paska i naciąg

jutro mi mechanik sprawdzi bo ja jestem strasznym laikiem jesli chodzi o to wszytsko :p

Tak jak mowoli przedmowcy wymien pasek i po klopocie,u mnie bylo to samo a do tego zaczelo szarpalc mi kierownica przy maksymalnym skrecie wiec musialem wymienic cala pompe,nie zwlekaj z tym bo to groszowe sprawy a mozesz sobie narobic dziadostwa z pompa...

zwróc uwagę na koło pasowe pompy podczas wymiany paska,często się zużywa i wymiana paska nie wiele da,pomoże tylko na kilka dni.