Strona 1 z 2

Gasnący silnik w czasie zwalniania

: sob gru 20, 2008 01:18
autor: sebao88
mam problem i bardzo proszę o jakieś sugestię. mianowicie w momencie kiedy samochód zwalnia i spadają obroty silnik najzwyczajniej gaśnie i muszę go ponownie odpalać. nie mam pojęcia co może być nie tak może cos z komputerem ? najgorsze, że to następuje również w momencie wjazdu w zakręt a po zgaśnięciu kierownica nie odpowiada ;/ nie muszę mówić czym to może się skończyć. mam nadzieję, że coś mi poradzicie. Czy może odpięcie akumulatora np. na całą noc zresetowało by jakoś komputer ? pozdrawiam i liczę bardzo na pomoc.

: sob gru 20, 2008 09:22
autor: stonefree
Jeżeli to sinik 1,4 to na 100% masz brudną przepustnicę. Poszukaj " czyszczenie i adaptacja przepustnicy"

: sob gru 20, 2008 11:42
autor: pszczyna
Zrobiłeś dopisek MKIV jeżeli chodzi o AKQ to możliwe że czujnik stopu o ile jest 4-ro pniowy szwankuje lub żarówki ponieważ silnik dostaje sygnał z nich p i przechodzi w funkcję dohamowywania silnikiem

: sob gru 20, 2008 12:21
autor: sebao88
co do przepustnicy to wątpliwe bo jakieś dwa tyg temu miałem rozbierany cały silnik i wymieniane pierścienie plus rozrząd i filtry więc chyba to nie to ;) a czy to może być coś z komputerem, bo mechanik powiedział też, że immobilizer wysyła za slaby sygnał i coś jest nie tak ;/

: sob gru 20, 2008 23:26
autor: imp
Kolego napisz jaki silnik ,w 1.6 np. padały cewki zapłonowe i tak sie to m.in objawiało.
Przepustnicy przy tej robocie którą wykonywali Ci mechanicy raczej nie dotykali .
Silniczek krokowy też może być odpowiedzialny za takie objawy ..
A powinienes zacząć od podpięcia auta pod kompa i sprawdzic czy nie ma jakiś błędów..

: ndz gru 21, 2008 01:25
autor: sebao88
silnik to 1.4 16 V, najprawdopodobniej to właśnie problemy z komputerem. Po świętach podłącze i zobaczymy co w trawie piszczy. a co myślicie, o tym, że to coś z reduktorem biegu jałowego ?

: ndz gru 21, 2008 01:33
autor: sas_gti
co by to nie było to na luzie sie nie wchodzi w zakręty ani ich nie pokonuje :bajer: . A najryważniej tak jeździsz bo auto na biegu by nie zgasło
rozumiem ze auto nie ma filtra stozkowego, bo nic o nim nie piszesz?

: ndz gru 21, 2008 04:08
autor: Ferag
Dorzuce od siebie ze jesli chcesz byc taki oszczedny na paliwie to nigdy niewyzucaj na luz tylko zawsze dojerzdzaj na biegu.
Jadac na biegu bez dodawania gazu samochod niespala wogule paliwa!!!

: ndz gru 21, 2008 04:20
autor: FILIP_1988
Ferag pisze:Dorzuce od siebie ze jesli chcesz byc taki oszczedny na paliwie to nigdy niewyzucaj na luz tylko zawsze dojerzdzaj na biegu.
Jadac na biegu bez dodawania gazu samochod niespala wogule paliwa!!!

Dzis miałem sprzeczke z ojcem na ten temat. Byl swięcie przekonany ze trzeba wyrzucac na luz przy dojezdzie np do skrzyzowania,bo kiedys tak mu powiedzial jakis mechanik.
Wiec jesli nie wyrzucimy na luz, sciagniemy noge z gazu-bedzie mniejsze spalanie. Cos jeszcze za tym przemawia? Bo nie moglem go przekonac:)

: ndz gru 21, 2008 10:13
autor: imp
sebao88 pisze:silnik to 1.4 16 V, najprawdopodobniej to właśnie problemy z komputerem. Po świętach podłącze i zobaczymy co w trawie piszczy. a co myślicie, o tym, że to coś z reduktorem biegu jałowego ?
Kolego zacznij od przepustnicy i silniczka krokowego ,bo to bolączka tych silników .
Co do jazdy dla oszczednosci FILIP_1988 wsadz tatuska do auta i pokaz mu na kompie jak spalanie chwilowe wyglada w momęcie hamowania silnikiem..

: ndz gru 21, 2008 10:35
autor: stonefree
FILIP_1988 pisze:Cos jeszcze za tym przemawia?
A choćby to,ze większe podciśnie nie w kolektorze dolotowym lepiej wzmacnia wspomaganie hamulców,a w aspekcie bezpieczeństwa masz krótszy czas na reakcję, jeżeli ci ktoś ma zamiar wjechać w :butthead: - może jeszcze zdążysz odjechać zanim walnie.

: ndz gru 21, 2008 13:02
autor: sebao88
imp pisze:
sebao88 pisze:silnik to 1.4 16 V, najprawdopodobniej to właśnie problemy z komputerem. Po świętach podłącze i zobaczymy co w trawie piszczy. a co myślicie, o tym, że to coś z reduktorem biegu jałowego ?
Kolego zacznij od przepustnicy i silniczka krokowego ,bo to bolączka tych silników .
Co do jazdy dla oszczednosci FILIP_1988 wsadz tatuska do auta i pokaz mu na kompie jak spalanie chwilowe wyglada w momęcie hamowania silnikiem..
ok wrzucę go na warsztat bo świętach ;) a w razie co to naprawa/wymiana to duże koszta ? a co do tego dojeżdzania do zakrętów to zawsze na 2/3 a nie na luzie hehe ;) pozdraiwam

Re: Gasnący silnik w czasie zwalniania

: ndz gru 21, 2008 13:14
autor: oldtigerman
Ja akurat miałem to samo gasł przy mocniejszym skrecaniu i przy dojeżdzaniu do skrzyżowania na luzie. Radzę szybko to naprawić ja mało co nie skończyłem w rowie bo zgasł mi w zakręcie.
Pomogło czyszczenie przepustnicy autko miało wtedy przejechane 130 000 i przepustnica nigdy nie była czyszczona. Zaczęło sie od falowania obrotów poźniej coraz częściej gasł.

: ndz gru 21, 2008 15:01
autor: sas_gti
FILIP_1988 pisze:Wiec jesli nie wyrzucimy na luz, sciagniemy noge z gazu-bedzie mniejsze spalanie.
innymi słowy podczas hamowania silnikiem nie spala paliwa. Wiem hamować silnikiem należy możliwie często, używajac tego typu hamowania zamiast hamowania hamulcem nożnym. Jest to oszczedność paliwa i klocków. Dotyczy to głównie układów z elektronicznym wtryskiem. Tacie mozesz znaleźć jakiś artyku łw necie o hamowaniu silnikiem.