Forum.VWGolf.pl

Mój Golf po odpaleniu gaśnie! Nie wiem co jest jego przyczyną, zdarza się mi coś takiego z raz na tydzień! Kiedy go odpalam to zaraz gaśnie, jakby paliwa nie miał. I w takiej sytuacji muszę czekać z 1 do 5 godzin i wtedy odpala bez problemu.
Jest to Golf 3 1997 r. 1,4 benzyna. Model Joker.
Bezwypadkowy.
Chodzi pięknie, jestem z niego bardzo zadowolony, ale kilka razy mi się zdarzyło. I właśnie dziś do pracy musiałem jechać taksówką, dramat:( Byłem przed chwilą pod domem i zapalił bez problemu! O co może tutaj chodzić?????
Czy ktoś miał taki przypadek?
Byłem z nim na badaniach spalin, filtrów i dalej nic nie wiadomo. Kiedy jadę do mechanika to chodzi jak nowy, odpala bez problemu. Wróce do domu, to przy kolejnym odpaleniu znowu gaśnie. Dodam, że nigdy podczas jazdy nie zgasł mi.
Myślałem, ze to może być immobiliser, ale byłem u fachowca, podpięli go pod kompa i on wykazał, że immobiliser nie ma błędów.

Co to może być:(
Kompletnie nie wiem co robić:(

Hm.....ostatnio miałem problemy ze swoją 3-ką , która będąc zimna nie bardzo chciała palić na benzynie, na gazie palić na dotyk. Może to nie to samo ale wymień filtr paliwa lubi sprawdź ciśnienie jakie daje pompa paliwa.....

Tzn kiedy odpala i zaraz gaśnie to może włąśnie immo schizować, moze nie pokzazć bledu bo może gdzieś jakaś ceweczka się przegrzewać czy coś chwilowo nie łączyć a wtedy nie zawsze na vagu to pokaże. Słuchaj tu na edległość ciężko pomóc trzeba jechać do jakiegoś elektromagika i niech się z nim pobawi. Tym bardziej że nie cały czas to się dzieje

Sprawdź pod kątem immobilaizera . Dokładnie to samo miałem ale w Renault (thalia), pisałem o tym na forum. Okazało sie że kluczyk się pierd*** i przez to były problemy z immo. Ja miałem identyczne objawy jak te opisane przez Ciebie...

Pompa paliwa była wymieniana na nową, wymieniałem co się dało, zmieniałem olej, wymieniałem filtr paliwa, powietrza i oleju. Kompletnie zgłupiałem, nie wiem o co może tu chodzić.
Byłem u elektryka w zeszłym miesiącu, podłączył go do kompa, badał immo i stwierdził, że jest dobry bo nie wykazuje błędów. Ale problem polega na tym, że zbadać go należy kiedy gaśnie a nie wtedy kiedy prawidłowo chodzi bo wtedy nic nie wykaże.
Też podejrzewam, że immobiliser, ale co z nim mam zrobić? Mam 2 oryginalne kluczyki i tak samo, przy obu kluczykach gaśnie.

Co robić

Żebym miał pewność to bym wywalił ten immobilliser.
Ale po prostu chcę mieć pewność, że to to a nie coś innego.

Czy przyczyną tych problemów może być zacinający się elektrozawór?