Witam,
Mam Golfa 3 1,8 (90KM)-silnik ABS z 1993 roku o przebiegu 222 tyś. km.
Kupiłem go w styczniu tego roku /był przywieziony z Niemiec/, serwisowany do 200tyś. km. W kwietniu wymieniłem olej na Castrola 10/40, ponieważ przejechałem nim 10 tyś. km i do tego czasu nic mi nie brał. W kwietniu założyłem również instalacje gazową. Od kwietnia przejechałem na tym oleju kolwjne 10 tyś. km ale już musiałem mu dolać jakieś 2 litry oleju, dlaczego teraz tak jest/ nic nie cieknie i dym z tłumika ma normalny kolor/. Co zrobić aby tyle nie brał? Mysle teraz o wymienaie na inny tańszy olej pinieważ litr Castrola 10/40 kosztuje około 38 złotych a to troche dużo. Co powiecie na Lotosa 10/40 albo Orlen 10/40gas? Jak sprawowałoby się auto na którymś z tych oleii?
Proszę o pomoc
Dziękuję
Pozdrawiam
Golf 3 1,8 (90KM) - silnik ABS
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak już wlałeś Castrola, to lej Castrola (częsta zmiana rodzaju olejów nie robi dobrze silnikowi), a o Castrolu wiem tyle, że jak już go raz wlejesz, to lepiej trzymać się tego samego albo chociaż marki Castrol. Spróbuj może 15W40, minerał, ale też Castrola.
A najpierw trzeba sprawdzić co dzieje się z silnikiem. Takie spalanie oleju nie obędzie się bez wpływu na ogólną kondycję silnika (sonda lambda, zawory, nagary w komorze spalania, zasyfione świece). Może po wymianie oleju po sprowadzeniu auta (nie masz gwarancji co było zalane wcześniej) po pewnym przebiegu ujawniły się drobne, klasyczne niedomagania silnika po takim przebiegu (Castrol rozpuścił nagary, może mieć inne działąlnie na uszczelki w silniku, może mieć więcej dodatków myjących, które wypłukały wszystkie nagary itp którer go doszczelniały, albo po prostu jescze w niemczech auto mogło być zalane jakimś "poprawiaczem" brał olej już wcześniej, a komuś nie chciało się zlikwidować przyczyny).
Najszybciej może się okazać, że poleciały uszczelniacze zaworów w głowicy, bo sam silnik jest ok. z reguły do 300-350 tysia. Miałem też to samo, ale ta usterka z reguły nie powoduje widocznego dymienia na siwo.
Zmierzyłbym mu komprwesję na sucho i na mokro (ponowny pomiar po wlaniu do cylindra odrobiny oleju, tzw. próba olejowa, jeżeli wynik wykazuje istotną zmianę, coś dzieje się z zespołem tłok-cylinder), zobaczyłbym jaką ma. Jeśli jest ok, to chyba te uszczelniacze
Może być też tak, że przed sprowadzeniem silnik jeździł od lat na oleju mineralnym, a sądząc po parametrach teraz wlałeś półsyntetyk albo syntetyk. Dlatego tym bardziej polecałbym ci przejście na tańszy minerał, ale też castrola (jak już się coś zaczęło dziać, to stało się, trudno, a kolejna nowa marka oleju może to tylko pogorszyć, z reguły oleje różnych klas ale jednej marki dobrze się tolerują). A jeśli już chcesz zmieniać to Mobil minerał, nie jest "agresywny" (łagodne dodatki myjące) i dobrze wpływa na uszczelnienia. U mnie trochę się juz pociło z silnika, po 10 tysia i kolejnej wymianie spox i trak jest do dzisiaj
A najpierw trzeba sprawdzić co dzieje się z silnikiem. Takie spalanie oleju nie obędzie się bez wpływu na ogólną kondycję silnika (sonda lambda, zawory, nagary w komorze spalania, zasyfione świece). Może po wymianie oleju po sprowadzeniu auta (nie masz gwarancji co było zalane wcześniej) po pewnym przebiegu ujawniły się drobne, klasyczne niedomagania silnika po takim przebiegu (Castrol rozpuścił nagary, może mieć inne działąlnie na uszczelki w silniku, może mieć więcej dodatków myjących, które wypłukały wszystkie nagary itp którer go doszczelniały, albo po prostu jescze w niemczech auto mogło być zalane jakimś "poprawiaczem" brał olej już wcześniej, a komuś nie chciało się zlikwidować przyczyny).
Najszybciej może się okazać, że poleciały uszczelniacze zaworów w głowicy, bo sam silnik jest ok. z reguły do 300-350 tysia. Miałem też to samo, ale ta usterka z reguły nie powoduje widocznego dymienia na siwo.
Zmierzyłbym mu komprwesję na sucho i na mokro (ponowny pomiar po wlaniu do cylindra odrobiny oleju, tzw. próba olejowa, jeżeli wynik wykazuje istotną zmianę, coś dzieje się z zespołem tłok-cylinder), zobaczyłbym jaką ma. Jeśli jest ok, to chyba te uszczelniacze
Może być też tak, że przed sprowadzeniem silnik jeździł od lat na oleju mineralnym, a sądząc po parametrach teraz wlałeś półsyntetyk albo syntetyk. Dlatego tym bardziej polecałbym ci przejście na tańszy minerał, ale też castrola (jak już się coś zaczęło dziać, to stało się, trudno, a kolejna nowa marka oleju może to tylko pogorszyć, z reguły oleje różnych klas ale jednej marki dobrze się tolerują). A jeśli już chcesz zmieniać to Mobil minerał, nie jest "agresywny" (łagodne dodatki myjące) i dobrze wpływa na uszczelnienia. U mnie trochę się juz pociło z silnika, po 10 tysia i kolejnej wymianie spox i trak jest do dzisiaj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 357 gości