Strona 1 z 1
Zawiecha w moim Golfie..jak ja właściwie mam?????
: wt sie 09, 2005 10:49
autor: Apachos
siemka!
Zastanawiam się bo w golfach to jaj jeszcze zielony jestem..............
jaką ja mam zawiechę u siebie?????
według mnie to przód -50 a tył seria ( model GT)....
chcę posadzić tył niżej w najbliższym czasie.....
nie ma ktoś niskich sprężyn na tył???
no i do tego mam padnięte amory z przodu................;(
to fotki mojego golfa które zrbilem przed chwilą.sorki ale strasznie brudny............
[ Dodano: Wto Sie 09, 2005 10:50 ]
tył...
[ Dodano: Wto Sie 09, 2005 10:50 ]
bok
[ Dodano: Wto Sie 09, 2005 10:53 ]
przód
Re: Zawiecha w moim Golfie..jak ja właściwie mam?????
: wt sie 09, 2005 10:54
autor: briano
Słuchaj mi tu wygląda przód jakieś -50 no moze max -60 ale tył to tak dziwnie bo są kity np -60/-40 ale on wyżej stoi jak -40. Najlepiej zobacz jaki masz kolor sprężyny z tyłu i czy masz mozliwość regulacji wyskości tyłu może masz kit regulowany ??
: wt sie 09, 2005 11:03
autor: Apachos
wiesz...mi sie wydaje że ten golf był mocno obniżony i koleś który sciągnął w styczniu go założył z tyłu seryjne...albo tak było...bo według mnie tył jest poprostu serią GT
: wt sie 09, 2005 11:17
autor: briano
Apachos pisze:wiesz...mi sie wydaje że ten golf był mocno obniżony i koleś który sciągnął w styczniu go założył z tyłu seryjne...albo tak było...bo według mnie tył jest poprostu serią GT
No ale z tyłu zajżeć możesz nie zaszkodzi
A skoro tył byś chciał obniżać cały a z przodu masz też amory do wymiany to ja by wymienił cale zawieszenie na kit lub gwint
: wt sie 09, 2005 12:12
autor: micab
niop przód jest wyraźnie posadzony 50-60mm.....ale jak mówisz że masz już amorki zużyte, a tył chcesz obniżać to proponuje tak jak briano kupić odrazu kompletny sportowy kit.....używany albo nowy to już zależy jakimi środkami dysponujesz
: wt sie 09, 2005 12:41
autor: Apachos
Hmmm...a korzystał ktoś kiedyś z utwardzania i regeneracji amorów????????????/
Wiem że zdania sa podzielone bo wielu mówi że czegoś takiego się nie robi...ja też nigdy tak nie robiłem..ale znam takich co utwardzali amory i jednocześnie regenerowali ,
to zależy tylko od stanu tych amorów-jak bardzo zużyte lub uszkodzone to nadaja się tylko do wyrzucenia..............
hmmmm....???
: wt sie 09, 2005 16:32
autor: micab
ja bym się nie pakował w regeneracje i jakieś usportowienie amorków.....:/ kumpel kiedyś właśnie oddał swoje na takie zabiegi.....i owszem....działały dość fajnie.....ale bardzo krótko