Forum.VWGolf.pl

Czy wie ktoś ile mniej-wiecej powinien spalać 1.9 tdi (115 kucyków)zimą.Zobiłem ostatnio dwa testy (samo miasto i samą trasę) W trasie wynik był nienajgorszy mianowicie ok.6l na 100km.Niestety po "zbadaniu "miasta przeraziłem się ponieważ łyknął aż 11.5l na 100km.Dodam że pokonuję bardzo krótkie odcinki(jestem przedstawicielem handlowym ) tzn.przejeżdzam ok 2km gaszę autko po jakims czasie(ok godziny)znów odpalam itd.Pytanie do was-czy to moze być powód tak dużego spalania??? Dziekuję za pomoc |)

nie ma co się dziwić, śmigasz cały czas na zimnym silniku

Ja też uważam że przy takiej harakterystyce jazdy to wszystko jak najbardziej OK.
Jedziesz 2 km, gasisz, samochód jeszcze sie nie rozgrzał a już stygnie i znowu jedziesz 2 km, gasisz - praktycznie cały czas na podniesionej dawce paliwa ze względu na zimny silnik( można to nazwać że cały czas śmigasz na ssaniu )
Niestety tak musi być.

Z tego co wiem to TDI nie lubi za bardzo takich krotkich odcinkow a co do spalania to mialem podobne tylko przy Passacie tyle samo kucy.

kangur8 pisze:Pytanie do was-czy to moze być powód tak dużego spalania???

właściwie to sobie sam odpowiedziałeś na swoje pytanie

[ Dodano: 08-12-13, 19:24 ]

kangur8 pisze:Dodam że pokonuję bardzo krótkie odcinki(jestem przedstawicielem handlowym ) tzn.przejeżdzam ok 2km gaszę autko po jakims czasie(ok godziny)znów odpalam itd

kolego też mam tdi 115 km i przy krótkich odcinkach (do pracy mam ok 3km) spalanie wynosi w granicach 9 litrów tak że nie ma co za bardzo sie przejować to nie jest mk1 z 1,5d na pokładzie

Odpowiedz sobie na pytanie, ile pali samochód w miesci gdy jezdzisz bez gaszenia i odpalania, na rozgrzanym silniku- pewnie ok 6-7l/100.
I chciałbys zeby palił tyle samo przy ciągłym odpalaniu i jezdzie z niedogrzanym silnikiem= jasne że to niemożliwe.
Niedogrzany silnik + krótkie odcinki + odpalanie gaszenie + inne = wzrost spalania, prosta reguła.

ja cię kręcę... ale żeby 11,5?!?
w sumie diesle do krótkich odcinków się nie nadają. zamień na 1.8T (żeby miało co świstać;)
dłuższe odcinki dają pole do popisu "oszczędnym" kierowcom. ja latem z Wrocka nad morze i z powrotem i jeszcze po drodze w różne miejsca miałem poniżej 4l. a teraz zima i wychodzi, że termostat do wymiany, bo do pracy 35 km - lato 4,5 l a teraz 6 l. jak dla mnie to za dużo

oooo...., moje 2.0 w benzynie pali 11.5l/100km, co prawda nie jest gaszone co chwila, ale jazda w godzinach szczytu!

ponizej 4 litrow ci wyszlo ,a z gorki na luzie przez 100 km czy jak ?

Kuki30, ja ostatnio przez 4 km miałem średnie spalanie 3,4 litra w 110 TDI, jechałem w tunelu aerodynamicznym naczepy od ciężarówki

A co do spalania to jest to normalne ja codziennie pokonuję ktrótkie odcinki ( około 3km) i spalanie wtedy wynosi jak się staram około 8,5( norma 9-10), a jak się spieszę ( wiem szkoda silnika) to nawet i 15 wyszło

a to chyba ze tak CI pokazalo przez chwile na komputerze to rozuzmiem myslalem, ze ogolnie masz takie spalanie, az mi sie wierzyc nie chcialo, moj sdi najmniej spalil 4,5 litra na trasie ale to jechalem sam i 80km/h, mysle wlasnie nad tdi 110 bo sdi to jest porazka

Co do spalania. zatankowałem do pełna (chyba 5 odbicie pistoletu na stacji) i pojechałem w trasę. Nawet mnie trochę zdziwiło, że paliwa nie ubywa. jak tankowałem następny raz miałem na liczniku ponad 1000 kilometrów (koła standardowe, także licznik nie przekłamuje), a wskaźnik paliwa był na ostatniej białej kresce przed rezerwą. ( do połowy wskaźnika miałem chyba prawie 800 km). no i zalałem znowu do pełna na maxa i weszło ile weszło. prowadzę skrupulatny rejestr spalania (w mojej Nokii 9300 w arkuszu kalkulacyjnym - polecam). i nie chce być inaczej - wyszło 3,95 l na 100 km. specjalnie się nie starałem, ale jeżdżę raczej spokojnie w trasie 100 - 120 (bo i po czym szybciej) w wiochach zawsze zwalniam przynajmniej do 65 (V bieg, potem pedał na 3/4 i do 100), w mieście - wiadomo jak jest w mieście. wczoraj we wrocku na krakowskiej spędziłem godzinę na odcinku może 900 m. szlag może trafić.
pozdrawiam

aha jechałem z dziewczyną a tył załadowany był na maxa - namiot, śpiwory ciuchy, kuchenka żarcie, narzędzia i inne

.... i obudziles sie zalany potem.Czlowieku nie opowiadaj takich bzdur bo sie czytac nie chce.Niedlugo napiszesz ze pali ci 2 litry i to w miescie..szkoda gadac.