Forum.VWGolf.pl

Witam,
Jakis czas temu silnik wpadał mi w wibracje i tracił moc, myslalem ze to swieca pada na jednym cylindrze, zdiagnozowano mi zacinajace sie popychacze, wymienione wtedy zostaly tez swiece i przez 2 - 3 tyg zdawało by sie ze problem zniknoł, ale jednak nie... wiec jestem zmuszony wymienic, moje pytanie jest takie, w jakiej cenie mozna dorwac te popyhacze hydrauliczne ? Widziałem na allegro, ale nie mam pojecia ktore i jakie... Jezeli jest ktos w stanie przyblizyc mi koszty tych popychaczy no i ew. koszty wymiany był bym wdzięczny. Ewentualnie jeszcze, moze jest ktos w stanie mi polecic warsztat w Krakowie ktory dobrze by sie tym zajoł !

Pozdrawiam !

( Aha i przy okazji tej naprawy jak bedą mi silnik rozkładac, to da sie cos ewentualnie "zmodyfikowac" w tych okolicach silnika ? )

Dobre popychacze to okolo 40 zl za sztuke (ruvile, febi) Hansa priesta za 30 zl ale to syf. Komplet na silnik to 800 zl przy wymianie popychaczy trzeba wyjac walki rozrzadu - wymiana simerigu walka, uszczelki pokrywy zaworow, wymiana paska rozrzadu. Numer oryginalu popychacza 058 109 309 E (wylot szt i 058 109 309 F (dolot szt 12). Niech ci sprawdza gniazdo popychacza w glowicy czy moze nie jest przytarte.

Dobre popychacze to okolo 40 zl za sztuke (ruvile, febi) Hansa priesta za 30 zl ale to syf.



kolego mam kumpla co dawno prowadzi sklep z częściami do aut , i powiedział mi że Febi to już nie jest to co było , podobno teraz to własnie oni robią syf , a nie mam powodu by mu nie wierzyć , tak więc teraz jest to loteria co kupisz , więc nie sugerowałbym sie firmą

[ Dodano: 12 Gru 2008 13:59 ]
moim zdaniem takie rzeczy jak popychacze to wolałbym kupić oryginalne , bo to nie listwy czy jakieś inne pierdoły plastikowe

Czyli, zostaje INA

miś fazi pisze:moim zdaniem takie rzeczy jak popychacze to wolałbym kupić oryginalne , bo to nie listwy czy jakieś inne pierdoły plastikowe

Nie ma podstaw do przeplacania za oryginalne czesci skoro zamienniki sa bardzo dobre i nie gorsze od oryginalnych Vw. Zreszta dla Vw robi chyba Ina popychacze wiec po co przeplacac ? Osobiscie zakladam ruville i jezdza dobrze, sprawdzona i bardzo dobra firma.

miś fazi pisze:powiedział mi że Febi to już nie jest to co było

Popychaczy nie zakladalem febiego bo ruvile tansze i tez dobre ale wszelkiego rodzaju tuleje met-gum sa ok. Nigdy Febi mnie nie zawiodl i nie zgadzam sie z opinia ze febi jest zle. Zreszta kolega duzo zaklada febiego i nie narzeka. Tak wiec opini tyle ile mechanikow.

miś fazi pisze:więc nie sugerowałbym sie firmą

Oj tu sie myslisz kolego. Najlepszy przyklad robilem ostatnio golfa 1,4 abd i zalozyli mu rolke paska wielorowkowego jakies chinska kupe i pojezdzila 3 tys km poczym dostala bic boczny 3 mm, pasek nierowno szedl. Prawie spadl. Gdyby kupil rolke skf nie byloby czegos takiego.

[ Dodano: 12 Gru 2008 14:24 ]
Sprawdzilem oryginalny popychacz kosztuje 93 zl

nie podważam opini o skf , tu sie z Tobą zgadzam w 100 procentach , sam nie zakładam nic innego , ale co do firm to tak jak napisałem , plastiki , jakieś emblematy i.t.p czyli coś co nie ma związku z ewentualną poważną awarią silnika czy układu jezdnego lub hamulcowego , to wole zapłacic drożej a mieć w miare pewnośc , bo nie wierze że konkretna firma robiłaby badziewie , po prostu baliby sie w razie czego

miś fazi pisze:to wole zapłacic drożej a mieć w miare pewnośc

i tu sie zgadzamy

Ja bym tylko sie próbował upewnić co do winy popychaczy. Poprawa po wymianie świec (nawet chwilowa) temu przeczy. Jakie jeszcze sa objawy? Stuki jakieś?

Wymienić hydrauliczne regulatory bo się "zacinają"?
Pytanie - na jakim oleju jeździ?
Często pomaga "płukanka"układu smarowania przy wymianie oleju - przemyje i hydroregulatory.Bywa że kalibrowane otwory są "zalepione" osadami z oleju.
Znam to z praktyki i autopsji.
Przykład:olej 15W40 za duża lepkość i zawory mogą się nie domykać - to ostatnio "przerabiałem" - nie nadążał spływać...

No wiec, auto mam od roku, wymieniłem olej odrazu, potem juz nie pamietam kiedy, ale powiedzmy ze przed wakacjami, rozwaliłem miske olejową i znowu nowy olej zalałem ( a od nowosci dopiero jakies 8 tys km zrobilem )

Sprawa ma sie tak, z poczatku rzadko, silnik wpadal w wibracje i tracił moc - samo powstawało i samo mu przechodziło - na poczatku rzadko i na krótko potem cześciej i dłuzej tak bylo, pojechalem do warsztatu, zdiagnozowali mi ze program sie zepsol, wgrali nowy i powinno byc ok... wyjechalem i nastepnego dnia zaczelo sie to samo, rownie czesto ale za to na krótsze chwile... wrocilem, wymienili mi świeczki, ale zdiagnozowali ze to nie ze świeca dawała źle, tylko zacianaja sie własnie te popychacze hydrauliczne i nie domykane sa zawory przez co spalanie jest złe i ono powoduje wibracje no i spadek mocy.... no ale ze nie mialem na tamta chwile głowy do tego wiec wziołem auto i o dziwo wydawalo mi sie ze wszystko jest ok.... pojezdziłem troche, i ostatnio wyczulem znowu wibracje ( mniejsze o wiele niz wtedy ) i miałem wrazenie ze to nie kwestia przyzwyczajenia, ale faktycznie cos mu mocy brakuje... no i potem juz po chwili znowu dostał wiekszych wibracji i spadku mocy... tak to mniej wiecej wyglada. Powiedziano mi wtedy ze to wina tych włansie popychaczy i są do wymiany...

Wiec czy to moze byc olej ? Chyba nie... 2 razy wymieniany, filtr tez a przebieg znikomy.

A w jakiej cenie są oryginalne VW popychacze ?

Moje pytanie brzmiało - JAKI olej tj.jakie parametry (mniejsza o producenta).Wymiana to odrębna sprawa.

nnooxx pisze:A w jakiej cenie są oryginalne VW popychacze ?

Czytaj dokladnie

Nie potrafię odpowiedzieć ile kosztują popychacze - nigdy nie kupowałem i jeszcze długo nie zamierzam.

nnooxx, na mój gust możliwość że to wina popychaczy jest mniej więcej jak 1/100. Szukaj lepszych diagnostów bo polecisz sobie po portfelu bez efektu.