Strona 1 z 1

nagle przestał odpalać??????

: ndz gru 07, 2008 13:58
autor: andrzejborucki
Witam!! Jestem nowy i nie bardzo wiem jak poruszać sie po forum. Staralem się znaleźć coś na ten temat ale coś mi nie idzie.Proszę o pomoc może linki na jakięś forum gdzie jest opisany mój problem. Pare tygodnitemu auto zaczelo mieć dziwne problemy z odpalaniem (mam instalacje gazowa ale zawsze odpalam na benzynie po rozgrzaniu na gaz, przed zgaszeniem auta znów na benzyne dopiero gasze), a tydzien temu nie zapalil wcale, ani na gazie ani na benzynie. na "pych" zapali ale z rozrusznika nie. mechanicy rozkladaja rece nie mają pojęcia co jest, paliwo dochodzi, iskra jest ( silnik 1.3 91 rok gaźnik) więc czemu nie chce zapalić??? może ktoś miał podobny problem i jest gdzieś opisany co można sprawdzić , PROSZĘ O POMOC!!!! dodam tylko , że regularnie wszystko wymieniam (olej, paski, filtry, świece przewody itd.)

: ndz gru 07, 2008 14:15
autor: miś fazi
a rozrusznik kręci dobrze czy może cięzkawo ?

: ndz gru 07, 2008 15:04
autor: andrzejborucki
normalne tak jakby wszystko było ok.... nwet mechanicy są zszokowan...podejrzewają aparat ale nie mają pewności więc szukają takiego samego auta żeby przełożyć na chwilkę i sprawdzić...

: ndz gru 07, 2008 15:25
autor: miś fazi
pytałem z tego względu o rozrusznik bo skoro pali na pych to raczej nie będzie wina aparatu zapłonowego , wygladało na to że rozruszik bierze tyle prądu że go nie wystarcza na dobrą iskre , jakby auto było tylko na bęnzyne i miało mechaniczną pompke paliwa , to mozna by pomyślec że paliwo schodzi i rozrusznik nie daje rady pociągnąc go do gażnika , ale skoro i na gazie nie pali , to dziwne

: ndz gru 07, 2008 16:01
autor: slaw-71
A sprawdzałeś akumulator, u mnie było to samo z rana odpalał i gasł za drugim razem odpalił i już było ok. Po pewnym czasie po przejechaniu 30 km zatrzymałem się i już nie mogłem go odpalić ani na benzynie ani na gazie, rozrusznik kręcił a silnik nie odpalał. Ale na pych odpalił odrazu. Zrobił mi tak jeszcze kilka razy. Odrazu wymieniłem akumulator i wszystko wróciło do normy odpala odrazu nie gaśnie tak jak to miało miejsce wcześniej.

: ndz gru 07, 2008 16:31
autor: andrzejborucki
kiedy auto nie chcialo zapalic rozladowalem akumulator kręcąc rozrusznikiem, na noc mialem podpięty prostownik a rano bez zmian nie zapalil , ale warto chyba sprubowac wstawic na chwile nowe akumulator w koncu zawsze jakis pomysl, pogadam z mechanikami bo tam jest moje auto od paru dni.

: ndz gru 07, 2008 16:39
autor: slaw-71
Akumulator może mieć zwarcie na celi, a może być już za stary a objawia się to czesto jak się zimno zrobi.

: ndz gru 07, 2008 16:40
autor: toffic
a jak kręcisz rozrusznikiem to nie przygasają ci kontrolki w liczniku?? Może kostka w stacyjce zmarła

: ndz gru 07, 2008 16:47
autor: andrzejborucki
z tym akumulatorem to całkiem możliwe, przyszły przymrozki a pierwszej młodości to on nie jest

[ Dodano: 07 Gru 2008 15:54 ]
tylko caly czas mysle, ze on kręcił normalnie, nie mogę sobie przypomnieć co z tymi kontrolkami zy przygasały, potem jak akumulator padał to na pewno ale jak był naładowany nie mogę sobie przypomnieć.Jutro pójdę z rana do mechaników i spróbuje z tym akumulatorem, przekaże wszystkie wasze sugstie mechanikowi, mam nadzieje ż w końcu coś ruszy, dziękuję za pomoc.

[ Dodano: 08 Gru 2008 19:06 ]
akumulator sprawdzony, mechanik wstawił inny i efekt bez zmian...

[ Dodano: 10 Gru 2008 22:43 ]
...no i zrobione... uszkodzona cewka zapłonowa, mechanik doszedł metodą prób i błędów... teraz auta zapala bez problemu, dzięki i pozdrawiam