Forum.VWGolf.pl

witam, koledzy mam u siebie w MK3 mały problem ze stacyjką, a mianowicie jak przekręcam ją z pozycji zapłon na rozruch to muszę mocno dociskać kluczyk do oporu aby zakęcił rozrusznik, nie jest tak ze po lekkim przekręceniu rozrusznik kręci tylko trzeba to zrobić do samego oporu. Wygląda to tak jak by styki były juz odkształcone lub wypalone. Powiedzcie czy mozna je jakos podgiąć czy nic to nie da?

nic nie podegniesz...pewnie jak samochod latem postał na ostrym słońcu to wcale nie kontaktowało tak?? przerabiałem temat...musisz wymienić włącznik stacyjki czy jakoś tak to się nazywa...wyglada to tak http://www.allegro.pl/item495341754_kos ... assat.html
a tu masz poradę jak to zrobić
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=157068

[ Dodano: 05 Gru 2008 20:56 ]
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=173289 a tu inna porada

naszczęście jak narazie to działało zawsze tylko trzeba mocno dociskać. Właśnie tak słyszałem ze wiele osób miało w VW problemy z tymi kostkami. Polecacie zamienniki czy lepiej kupic orginał?

To zależy... Jeśli zamierza Kolega jeździć nim ze dwa latka - polecam oryginał. Inaczej wystarczy zamiennik, to nie jest tak z nimi źle jak czasem można poczytać. Ja palę na takim zamienniku Diesla i spoko...
Najważniejsze jest by przełączać kluczykiem dość szybko, zdecydowanie (chociaż nie brutalnie!), bo powolne przekręcanie powoduje iskrzenie wewnątrz i okopcenia styków.

szatanek pisze:Polecacie zamienniki czy lepiej kupic orginał?

ja mam zamiennik od prawie pól roku i poki co daje rade

nie zawsze kostka jest winna ,widziałem już przypadki ,że stacyjka była winna .

Zaczyna sie ze auto zle gasnie, trudno zapala, az pieknego dnia... coz...cisza.
Przerabialem temat ostatnio. W sumie wymiana prosta 30 min dla przygotowanego.
Na forum sa chyba 3 watki doskonale to opisujace

Koszt 40 zl, troche checi. Powazny roblem na zime, z glowy

Kolego co rozumiesz przez to ze auto źle gaśnie?

Uogolnilem, u mnie np opornie sie wylaczalo, prawdopodobnie cos w stacyjce zle sie rozlaczalo albo juz stacyjka sama z siebie zaczynala od wypalenia przewodzic.
Po zmianie problem z opornym gaszeniem i odpalalniem rozwiazal sie ( fakt ze do tego tez dokladal swoje zawor paliwa, ale to osobny temat) roznica naprawde byla spora