Strona 1 z 1

Problem z złożeniem kolumny kierownicy.

: wt gru 02, 2008 23:03
autor: edass
Witam!

W moim Golfie II 1,6 PN Benzyna jakiś czas temu uszkodziła się kostka stacyjki (pisałem już kiedyś o tym) no i przyszedł czas na wymianę ...

Czytając posty na forum rozkręciłem krzyżak (kardana) przy podłodze i wyciągnąłem całą kierownicę ze stacyjką i wałkiem. Wymieniłem nieszczęsną kostkę i zaczęły się problemy...

Problem polega na tym, że nie mogę wcisnąć odpowiednio głęboko wałka kierownicy w krzyżak (wałek jest nacięty tak aby można było tylko w jednej pozycji przeszła śruba kontrująca) aby założyć śrubę kontrującą. Wałek powinien wejść w ten krzyżak około 1cm a u mnie wchodzi max 3-4mm... Może ktoś poradzi czym albo jak to naciągnąć? Może trzeba wyjąć całą kolumnę kierownicy (tą metalową obudowę) tylko, że u mnie są w górnym mocowaniu jakieś dziwne śruby...

Stacyjka raczej siedzi na właściwym miejscu ponieważ można ją przykręcić do uchwytu (śrubą imbusową).

Pozdro!

: wt gru 02, 2008 23:34
autor: Lipek81
A bo drogi kolego kolumna kierownicy w mkII jest składana - w razie wypadku. Ten wałek środkowy jest zbudowany jak teleskop - prawdopodobnie lekko się tobie złożył. Wsytarczy go rozciągnąć i będzie ok. Rozciągasz na maxa ile się da - tam jest taka zapadka, więc na pewno się nie rozleci. Potem wkładasz.
Ogólnie to pisza, że to nie problem to rozebrać i poskałdać itp, ale ja też się męczyłem z poskładaniem tego - właśnie z przycelowaniem wałkiem do krzyżaka. Aż w końcu odkręciłem kolumnę od nadwozia i wtedy ją połączyłem z wałkiem przegubowym, potem przykręciłem na miejsce.

: śr gru 03, 2008 02:25
autor: MiSzOn
Dokładnie tak jak Lipek81, mówi. Miałem to samo jak wspomaganie zakładałem. Krzyżak nie bardzo chciał wejść więc go pchałem na siłę. Potem to już nie było go na co zakładać. Gdybym wiedział, wcześniej to kupa roboty mniej by było, bo na darmo wyciągałem i wkładałem kolumnę. A ile stresu było, że to już po kolumnie :grin:
edass pisze:Może trzeba wyjąć całą kolumnę kierownicy (tą metalową obudowę) tylko, że u mnie są w górnym mocowaniu jakieś dziwne śruby...
Jak Ci się nie uda wyciągnąć tego wałka z kolumną w aucie to możesz ją sobie wydrzeć z auta. Te dziwne śruby o których mówisz, to pewnie takie okrągłe. Ich nie odkręcasz. Cała kolumna ma taką blachę, jakby w kształcie litery "C". Ona jest przykręcona do nadwozia dwoma śrubami chyba na klucz 13 z dołu, trochę poniżej tych dziwnych śrub i z góry za zegarami. Z tymi górnymi dwoma jest trochę problem, bo jest mało miejsca i potem je trochę ciężko wsadzić z powrotem. Obejrzyj mocowanie kolumny do nadwozia dokładnie to wyczaisz o które śruby chodzi.

: śr gru 03, 2008 08:34
autor: Lipek81
Bo te dziwne śruby, to są śruby ale urwane - tak robią fabrycznie. Po prostu tam są dawane śruby zrywalne. U mnie nie było aż takiego problemu, bo ktoś wcześniej już coś grzebał i śruby były wymienione na zwykłe. Ogólnie to najpierw rozciągnij wałek (tylko nie łap żadnymi szczypcami czy żabką za frez), potem spróbuj przycelować w przegub. Najlepiej w dwie osoby - jedna celuje, druga na sygnał dopycha wałek. Tylko niech nie dopycha zza duża siłą - walek wchodzi w przegub dość lekko, ale jest tam dość nieźle spasowany, więc wystarczy mała odchyłka i już nie wejdzie. Najlepiej spróbuj wsadzić sam wałek w przegub (bez kolumny), żeby zobaczyć, jak powinien wchodzić. Bo z tym odkręcaniem, jeżeli masz zerwane śruby, to trochę roboty jest - MiSzOn ma rację- kolumna jest zamocowana do takiego wspornika, a ten wspornik dopiero do nadwozia - i mocowanie wspornika do nadwozia jest za pomocą zwykłych śrub - ale dojście jest BARDZO kiepskie. Trzeba wyciągać licznik itp. Chyba szybciej przycelujesz przy pomocy drugiej osoby - choć to takze kwestia szczęścia :)

: śr gru 03, 2008 17:57
autor: edass
Witam!

Myślałem, że tego mojego Golfa (tu brzydkie słowo na literę "k") na złom oddam...

Na szczęście dzięki Waszym radom udało się go poskładać w 10minut!!! Rzeczywiście wałek kierownicy jest teleskopowy i trochę się wsunął - wystarczyło za niego pociągnąć i już wszystko pasowało!

Pozdro!