Forum.VWGolf.pl

Witam jestem posiadaczem pssata B5 i mam taki problem gdy skręcam kołami na maxa w prawo podjeżdźając np: na krawężnik to mi coś stuka w lewym kole lub gdy najade na jakąś dziure mając skrecone koła w prawo to również mi coś stuka w lewym kole i zastanawiam się nad winą zepsutego przegłuba zewnętrznego czy może któregoś z wachaczy prosze o pomoc bo też nie chce na marne wydawać pieniedzy jak kupie przegłub a może się okazać że to jest wina wachaczy bądź odwrotnie więc czekam na wasze opinie klubowicze.

jedz na diagnostykę tam pan diagnosta powie ci czego to wina sprawdzisz wahacze na szarpakach i przeguby na rolkach .. ja obstawiam przegub

może być i też któryś z wachaczy lewego koła, skoro tylko stuka na krawężnikach i dziurach, ale - jak kolega wyżej napisał - przegub też, aczkolwiek ja stawiam na wachacz, proponuję "łyżkę w dłoń" i poszarpać, bo w szarpaki nie wierzę, niestety miałem takie doświadczenie z Passatem, że na szarpakach było OK, a "z łyżką w dłoni" wyszły wybite wachacze dolne nośne

Byłem dzisiaj u diagnosty i co się okazało że mam do wymiany z lewej strony dolny wachacz ten w kształcie łuku nie wiem dokładnie jak się nazywa, już zamówłem dzisiaj a jutro będzie do odbioru za 250 zł jakiś niby dobry zamiennik; pojeździmy zobaczymy.

Tomek8622 pisze:dolny wachacz ten w kształcie łuku nie wiem dokładnie jak się nazywa.

wachacz dolny tylni