Strona 1 z 2

utwardzać czy nie ?? golf 3

: śr sie 03, 2005 20:30
autor: Artur
Cześć

Robiłem ostatnio sporą trasę (~600km) w jedną strone przez całą polskie i postanowiłem coś zrobić.
Problem polega na tym że jak jestem załadowany (jedna pani i jakieś graty) na długich hopach lewa oponka troche obciera o rancik opony.
Powiem szczerze to troche sięboje tak jeździć żeby mi rant nie rozciął opony do końca przy jakiejś konkretnej prędkości
mam koła 15" et25 oponki 195/50r15


Nie wiem co zrobić.
- najprościej byłoby wymienić koła na 15 cali z wysokim et ~37-45 - tylko że te moje fajnie wyglądają, jakbym miał malutkie dystanse
- utwardzić, czy gumkami za 4 pln za sztuke czy nie warto i lepiej wymienić sprężyny
z przodu nic nie obciera i jest ok tyok z tyłu, może wymienić tylko tylne sprężyny ?
- podgiąć ten rant ? nie chciałbym uszkodzić lakieru - co o tym myślicie ? można samemu ?


Poradźcie co zrobić bo jestem w kropce
z góry wielkie dzięki
jak znacie ceny ww usług piszcie na pewno sie przydadzą nie tylko mi

Artur

Re: utwardzać czy nie ?? golf 3

: śr sie 03, 2005 20:42
autor: briano
Najlepiej to by było wyciąć lub pozaklepywać ranty tak zeby nie tarło , bo nawet jak wstawisz twardszą sprężyne to też może dobijać chyba że gwinta skręcisz tak zeby uginał się z 1cm to wtedy da rade :hmm:

: śr sie 03, 2005 20:51
autor: Artur
no ale czy jak podegne rant to cz nie peknie gdzieś tam lakier i nie bedzie rdzewiało ?
jak to zrobić dobrze
i ile to moze kosztować ?

może polecicie kogoś w okolicach poznania lub białegostoku :)

pozdro

: śr sie 03, 2005 21:03
autor: briano
Artur pisze:no ale czy jak podegne rant to cz nie peknie gdzieś tam lakier i nie bedzie rdzewiało ?
jak to zrobić dobrze
i ile to moze kosztować ?

może polecicie kogoś w okolicach poznania lub białegostoku :)

pozdro
Tzn właśnie samu nie zaklepiesz tak żeby nie była potrzebna ingerencja lakiernika bo lakier delikatnie napewno popęka, ale jak zajedziesz do jakiegoś lakiernika co ma pojecie to pozagina ci ranciki gumowym młoteczkiem to co popęka poprawi i zalakieruje nie ma z tym wielkiej filozofii :hmm:

: śr sie 03, 2005 22:45
autor: micab
samemu za to możesz obciąć rant.....wtedy nic się z lakierem nie stanie.... a jak odpowiedno zabezpieczysz to i rdzewieć nie będzie....;)

: śr sie 03, 2005 22:54
autor: SulecK
Wstaw gumki albo wymien amortyzatory.

: śr sie 03, 2005 23:30
autor: briano
SulecK pisze:Wstaw gumki albo wymien amortyzatory.
Ale przy dużym obciążeniu i małym et felgi to raczej nie da rady :crazy:

: czw sie 04, 2005 00:34
autor: marcin503
kilka dni temu miałem ten sam problem ! od niedawna tez mam 195/50/ 15 i strasznie mi tarło na wybojach postanowiłęm wyciac troszke nadkola ! około 1 cm ale to nie pomogło bo i tak tarło gdy siedziały z tyłu 3 osoby wstawiłem po jednej gumie za 4 zł i jest oki ! Miejsce w ktorym ciołem pomalowałem podkładnem i zakonserwowałem !

: pt sie 12, 2005 06:43
autor: Artur
mozesz opisac dokładniej te gumy, zasade ich działania ?

gdzie je można dostać w sklepie?
czy założe je sam bez problemu czy do warsztatu ?
moze jakas instrukcja zakłądania
no i czy to bezpieczne ? dla mnie i dla auta ?
czy jazda z takimi gumami nie powoduje szybszego zużywania autka ?
i jaka jest trwałość tak założonych gum?

i jeszcze jedno pytanko :) obciera mi tylko z tyłu , zakładać tylko na tył czy na wszystke sprężyny ?

pifko za wszystkie te odpowiedzi :)
słoneczka życze
Artur

: pt sie 12, 2005 11:22
autor: Artur
:)
dzięki za odpowiedż

możesz zrobić fotki jak to u Ciebie wygląda ?
i może mam szukać jakiegoś producenta tych gumek ?

z góry dzięki
Artur

: pn sie 15, 2005 17:44
autor: ralf9
zrób dokładnie jak pisał FILLIP
ja u siebie miałem do wczoraj ten sam problem
wystarczyła jedna osoba na tylnym siedzeniu i koło waliło mi na muldach w nadkole
założyłem po dwie guma n springi i problem się skonczył
GDYBY NIE TE GUMY TO ZAWIECHE BYM SCIONGNĄŁ

: pn sie 15, 2005 20:39
autor: Artur
Czyli ide do sklepu i prosze gumy w sprężyny do golfa :)
zobaczymy jak to bedzie działało

pozdrowionka