Strona 1 z 2

Panowie problem z paliwem....

: wt lis 25, 2008 23:57
autor: losdamianos
Podjeżdżam przed momentem na Orlen,podchodzi koleś i pyta "co lejemy".Odpowiadam "ropę VERVA do pełna" i idę do kasy zapłacić.Za moment przylatuje koleś od nalewania i krzyczy od drzwi "Boże ,wlałem 98-semkę"...Ręce mi opadły...Koleś wlał zamiast ropy 7 litrów bezołowiowej :otepienie: :otepienie:
Koleś zawołał kolegę, zepchnęliśmy gofra na bok,i metodą szlauchu w bag i ust ,ściągał benzynę.Ściągnął na oko,może z 1.5 litra i stwierdził ,że więcej nie da rady.Zrobiłem aferę na stacji,przyjechał jakiś koleś z Orlenu i powiedział "Panie,nic się nie będzie działo,zalejemy Pana do pełna ropą,wymieszamy i będzie dobrze". Tak też zrobili. Oprócz tego napisali mi oświadczenie,że coś takiego miało m-sce.I teraz pytanie, czy po wlaniu 98 VERVY,mogą ucierpieć pompowtryski?? Co zrobić z tym przypadkiem?? Przejechałem się 20 km po tej akcji ale wszystko jest na razie okej...Siły już nie mam do swojego pecha :(

: śr lis 26, 2008 00:46
autor: zodiak
Niewielka ilość benzyny w ropie ( w sumie 7 litrów na pełny bak ropy) nic nie uszkodzi. Można śmiało jeździć.


P.S
Gorzej by było odwrotnie do benzyniaka zalać ropę (katalizator).

: śr lis 26, 2008 09:42
autor: Jarowo
Trochę mnie dziwi zachowanie tego kolesia z Orlenu, który przyjechał. On nie jest kompetentny do oceny czy coś się zepsuje czy nie, bardziej kierownik jakiejś ASO. Szanująca się firma za jaką się Orlen uważa powinna zaproponować wymianę paliwa i filtra w serwisie, gdzie auto dojedzie na lawecie + ew. zwrot rachunków za twoje dodatkowe koszta. zodiak, z jednej strony ma rację, ale... . Pompa VE wytrzyma to na pewno, ale o PD dużo krąży opinii o ich wrażliwości na nie takie paliwo, lub olej w silniku. Skoro jednak wyjechałeś ze stacji i na razie jest oki pozostaje przez jakiś czas stale utrzymywać pełny bak aby zawartość benzyny w paliwie stale się zmniejszała.

: śr lis 26, 2008 10:01
autor: GoF
Ja bym żądał spuszczenia paliwa i zalania ropa (chyba ze to nie takie proste ale dla serwisu chyba to nie problem) nie chciał bym sie później dowiedzieć ze muszę wymienić pompowtryski za 6 tys. Choć raczej nic się nie powinno stać i tak jak powiedział kolega powyżej co jakiś czas dolewaj ropę do pełna żeby jak najbardziej rozcieńczyć benzynę i będzie ok. Zawsze to lepiej mieć syf w baku zwany verwa niż woda :helm:

: śr lis 26, 2008 13:24
autor: zpoe
losdamianos nic mu nie będzie...mojemu bratu kiedys zalal z 1/4 baku jak sie zorientowal...i tez ile sie dało spuścili...reszte ropy i nie przeciążać silnika...ropę za friko zalali?? :chytry: bratu full bak za free :bajer:

: śr lis 26, 2008 14:19
autor: hauer
jakiego pecha! takie rzeczy się trafiają. człowieku młody jesteś zdrowy. czym ty się przejmujesz? jakimś kawałkiem złomu? 7 litrów rzadkiego to nie problem dla 50 litrów gęstego.
mam wrażenie że jakbyś zarysował tego GOFRA to byś się załamał psychicznie. olej to. nie martw się na zapas. jeździj i ciesz się z jazdy.
pozdrawiam i ponawiam -nie przejmu sie.

: śr lis 26, 2008 17:18
autor: losdamianos
Dzięki Panowie za pomoc. Hauer przyjacielu,m-c temu wywalili mi navi MFD wraz z szybą,tydzień potem miałem łom w drzwiach bo ktoś się dobierał,tydz temu.na bitwy warszawskiej koleś mi obił cały bok bo "niezauważył , wczoraj kolo nalał do diesla benzyny...Dziwisz się moją frustracją??

: śr lis 26, 2008 17:23
autor: Kulon
losdamianos, faktycznie jakieś fatum nad Tobą krąży...oby się jak najszybciej wszystko wróciło do normy

: śr lis 26, 2008 17:33
autor: hauer
losdamianos, ludzie mówią: "co cie nie zabije to cie wzmocni", posiadanie zbyt dobrze wyposażonego auta pociąga za sobą spore ryzyko, że zainteresuje się nim (autem) ktoś kto w niezbyć uczciwy sposób patrzy na świat.
cóż bywa. ubezpieczyć auto i mieć spokój, albo wybrac opcje COMFORTLINE :D.
pozdrawiam -bida musi kiedyś pofolgować!

: śr lis 26, 2008 17:54
autor: FILIP_1988
kiedys nie mając juz w baku prawie nic wlałem przez pomyłke tez verve 98,czyli było ok 3-4L ropy i ponad 10L benzyny. Przejechalem 20 km i auto zaczeło slabnac,potem kolejne 20km do stacji i zalalem 10 L ropy,wiec proporcja ok 1/2. Do tej pory nic sie nie stało i mam nadzieje ze juz sie nie stanie. Nie masz sie czym martwic bardzo. Dodam ze mam SDi.

: pt lis 28, 2008 19:51
autor: losdamianos
Dolewam paliwa aby zawsze był pełny zbiornik a mimo to przy zapaleniu się "ksztusi"... Obroty dochodzą do 900, natychmiast odbijają do 800 i efekt jest taki jak by miał ochotę zgasnąć,po czym dojeżdza znowu do 950 i chodzi już normalnie...Ręce opadają...Czy to normalne przy takiej akcji??

: pt lis 28, 2008 20:56
autor: Guciu88
Kolego skoro masz oświadczenie jedź na ten ORLEN i powiedz im, że żądasz aby zwrócili CI koszty przeglądu usterki w ASO. Ja bym nie pozwolił na coś takiego. Dali ciała z moim ukochanym MK4 to niech płacą. Skoro masz okazje do darmowego przeglądu to nie czekaj. Tym bardziej skoro sie dławi i obroty skaczą. Może sonda źle zczytuje i podaje tą mieszankę która powstałą w owym procesie lub coś z silnikiem krokowym, lecz nie podejrzewam aby od tego coś się stało. Silnik silnikowi nie równy. Każdy jest inny, więc jedź rób afere i naprawiaj oraz płać ich głupotą. :) :bigok: :bigok: :bigok:

: pt lis 28, 2008 23:09
autor: Jarowo
losdamianos, zajrzyj na forum Diesla lub Diagnostyki, tam znajdziesz więcej informacji. Załóż nowy temat, lub wyślij PW do kolegi damcio 151 i opisz problem. On raczej rzadko z tego co widzę zagląda na forum Techniczne, a przynajmniej rzadko się tu wypowiada, a jest całkiem niezły w temacie TDI. Nawet powinienem napisać,że jest b.dobry. Czas się wziąć za twojego pecha.

: sob lis 29, 2008 10:48
autor: Sztomel
Gutek1988 pisze:Tym bardziej skoro sie dławi i obroty skaczą. Może sonda źle zczytuje i podaje tą mieszankę która powstałą w owym procesie lub coś z silnikiem krokowym
ha ha ha !
gdzie przy tym silniku znajdziesz sondę i silnik krokowy ?