Problem z odpaleniem, jak by brakowało prądu ?
: wt lis 25, 2008 17:01
Mam ostatnio dosyć poważny problem z odpaleniem golfika, sprawa wygląda następująco, po dłuższym postoju tzn. powyżej 8 godzin mój samochód nie chce odpalić.
Objawia się to tym, że po zakręceniu rozrusznikiem kilka razy zdycha i przestaje kręcić jak by to była wina akumulatora, po ponownym przekręceniu kluczyka podobna sytuacja, i po ponownym w końcu odpala ale z wielkim trudem. Każda z tych prób to jakieś 5-7 obrotów rozrusznikiem. Natomiast po powiedzmy 3 godzinach odpala od razu, żwawo kręci
Dodam że akumulator był kupiony rok temu, sprawdzany wczoraj w warsztacie specjalnym testerem i wszystko z nim OK prąd rozruchu wynosił 411A a producent deklarował 400A, pobór prądu przy rozruchu również w normie, pobór prądu podczas postoju na zgaszonym silniku wacha się między 0,07 a 0,08 A. Wczoraj przeczyściłem kable przy rozruszniku i klemy ponieważ były zaśniedziałe ale niewiele to pomogło.
Co to może być ?
Objawia się to tym, że po zakręceniu rozrusznikiem kilka razy zdycha i przestaje kręcić jak by to była wina akumulatora, po ponownym przekręceniu kluczyka podobna sytuacja, i po ponownym w końcu odpala ale z wielkim trudem. Każda z tych prób to jakieś 5-7 obrotów rozrusznikiem. Natomiast po powiedzmy 3 godzinach odpala od razu, żwawo kręci
Dodam że akumulator był kupiony rok temu, sprawdzany wczoraj w warsztacie specjalnym testerem i wszystko z nim OK prąd rozruchu wynosił 411A a producent deklarował 400A, pobór prądu przy rozruchu również w normie, pobór prądu podczas postoju na zgaszonym silniku wacha się między 0,07 a 0,08 A. Wczoraj przeczyściłem kable przy rozruszniku i klemy ponieważ były zaśniedziałe ale niewiele to pomogło.
Co to może być ?