Zamarzające drzwi - nie uszczelka
: wt lis 25, 2008 16:23
Witam... przyszło parę chłodniejszych dni i mam już problem.
Jak wychodzę z pracy po nockach ok godziny 6, kiedy jest po kilka stopni mrozu okazuje się że mam przymarznięte drzwi przednie od strony kierowcy. Nie jest to przymarznięcie na uszczelce. Drzwi zamarzają w środku (zamek czy coś). Po otwarciu auta centralnym wszystkie rygle idą do góry, jednak te drzwi (pomimo ze rygiel również się podnosi) są zamknięte, klamki chodzą bez żadnego oporu tak jakby centralny w ogóle nie został otworzony.
Jakiś czas temu odpadła mi na tych drzwiach listwa ozdobna, dzięki dynamicznej pracy naszej poczty wciąż czekam na nowe spinki do niej... wydaje mi się że przez otwory po nich jakiś element w drzwiach nabrał wilgoci i zamarza... tylko nie wiem który, gdzie szukać i jak zlikwidować ten problem. Dlatego proszę o pomoc.
Jak wychodzę z pracy po nockach ok godziny 6, kiedy jest po kilka stopni mrozu okazuje się że mam przymarznięte drzwi przednie od strony kierowcy. Nie jest to przymarznięcie na uszczelce. Drzwi zamarzają w środku (zamek czy coś). Po otwarciu auta centralnym wszystkie rygle idą do góry, jednak te drzwi (pomimo ze rygiel również się podnosi) są zamknięte, klamki chodzą bez żadnego oporu tak jakby centralny w ogóle nie został otworzony.
Jakiś czas temu odpadła mi na tych drzwiach listwa ozdobna, dzięki dynamicznej pracy naszej poczty wciąż czekam na nowe spinki do niej... wydaje mi się że przez otwory po nich jakiś element w drzwiach nabrał wilgoci i zamarza... tylko nie wiem który, gdzie szukać i jak zlikwidować ten problem. Dlatego proszę o pomoc.