Strona 1 z 1
przypiekające stalówki do bębnów
: ndz lis 23, 2008 14:43
autor: Scarab
Muszę w końcu założyć zimówki, mam jednak pytanie bo co roku walczę z tym samym problemem... Letnie alu zawsze zdejmuję bez problemu, zakładam zimówki na stalówkach i potem wiosną pojawia się problem z ich zdjęciem -przypiekają do bębnów i zdjęcie ich to masakra. Jak temu zaradzić? Posmarować czymś? Pomalować?
Re: przypiekające stalówki do bębnów
: ndz lis 23, 2008 15:01
autor: Borys
Scarab pisze:Muszę w końcu założyć zimówki, mam jednak pytanie bo co roku walczę z tym samym problemem... Letnie alu zawsze zdejmuję bez problemu, zakładam zimówki na stalówkach i potem wiosną pojawia się problem z ich zdjęciem -przypiekają do bębnów i zdjęcie ich to masakra. Jak temu zaradzić? Posmarować czymś? Pomalować?
trzeba uzyc czegos takiego, i problem zniknie
http://www.allegro.pl/item486756099_mie ... ll_35.html
: ndz lis 23, 2008 15:01
autor: wielblad2
możesz zapodać smar miedziowy napewno pomoże i nie zaszkodzi
: ndz lis 23, 2008 15:15
autor: Scarab
hmm a jakis inny sposob bo nie posiadam takiego smaru a felgi juz trzeba zmienic...
: ndz lis 23, 2008 19:01
autor: wielblad2
Scarab, dzionek zwłoki i po kłopocie kupisz w każdym markecie na stoisku moto mnie osobiście się opłacało teraz koła zchdzą same
: ndz lis 23, 2008 19:05
autor: haps
Dokladnie, sruby wyspreyowane miedzia nie zapiekaja sie, smarem miedziowym tez mozna, byle nie towotem bo moga sie poluzowac.
: ndz lis 23, 2008 19:42
autor: majster heniek
Scarab pisze:hmm a jakis inny sposob bo nie posiadam takiego smaru a felgi juz trzeba zmienic...
podjedż na stację paliw powinni mieć taki smar w tubkach , lub nawet smar z dodatkiem aluminium , w ostateczności z grafitem są to groszowe sprawy
: ndz lis 23, 2008 20:48
autor: wielblad2
Scarab, z twoich postów wnioskuję że dobrze by było jakby ktoś za ciebie to zrobił i jeszcze ci zapłacił za możliwość dostarczenia rozrywki .sory ale nie przesadzaj nic innego nie wymyślisz .
: pn lis 24, 2008 00:43
autor: Scarab
myslalem po prostu ze jest na to jakis inny domowy sposob, a ten smar ciezko kupic, ale jak to tak latwo dostepne to jutro kupuje i dzialam, dzieki za rady
Mam jeszcze jeden problem w tym temacie - ^&%$ "mechanik" pozaginal mi progi przy wymianie lozysk (tzn ta blache ktora obejmuje podnosnik -spaw progu z podloga) , wyprostowalem je wprawdzie ale dzis jak podnosilem auto znowu sie zagial
tak wiec teraz jest problem z podlozeniem lewarka. Jak mysle to tym "fachowcu" to noz mi sie w kieszeni otwiera, nie mowiac juz ze lozyska znowu zaczynaja chyba wyc
: pn lis 24, 2008 16:44
autor: wielblad2
Scarab, mk3 mają słaby punkt i to właśnie w progach a tym bardziej gdy były już wymieniane u nas taka lipna blacha przerabiałrm temat w moim byłym autku i po prostowaniu kupiłem pieska i podnosiłem za profile wzmocnienia podłogi . piesek 60 zyla i po kłopocie.dorażnie woże w aucie obecnym piona hydraulicznego ikorzystam tylko z niego .szkoda progów i kasy na prostowanie po drugie ile można prostować .pozdro.
: pn lis 24, 2008 16:50
autor: drill
domyslam sie ze z przodu te wgniecenia? jesli tak to podkladaj lewarek pod podluznice albo sanki... dostep jest w miare latwy w warunkach polowych...
: pn lis 24, 2008 23:23
autor: Scarab
tak, z przodu, namęczyłem się żeby wyprostować po pseudofachowcu, zabezpieczyłem RC900 + chlorokauczuk + Dinitrol Metallic i wszystko diabli wzieli
będę musiał robić tak jak mówicie...
: wt lis 25, 2008 19:00
autor: wielblad2
innych miejsc do łapania przy podnoszeniu nie ma tak pewnych jak podłużnice