Forum.VWGolf.pl

Siema

Od czego zależy to że są wolne obroty w digi? Chodzi o to że jak jest duża wilgotność powietrza to po odpaleniu autka, przez minutę/dwie nie ma wolnych obrotów. Po chwili obroty same wskakują na sekundę na 2tys po czym opadają na wolne i dalej wszystko jest jak powinno.

Z góry dzięki

skoro zależy to ewidentnie od wilgoci (znaczy rozumiem że na sucho na zimnym niema problemów) to po prostu przeglądnąć trzeba cały układ elektryczny pod maska. Skupić się na kopułce, kablach WN, cewce, module wtyczkach z sygnałami niskoprądowymi takim jak od przeplywiomierza czujnika temp. płynu, halla, i od sterownika silnika, Czyli powyjmować i sprawdzic czy zaśniedziałe styki, ew. prysnąć preparatem typu elektrosol (potem dokładnie jego nadmiar wydmuchać)

No zaczęło się kilka tygodni temu jak przyszła jesienna wilgotna aura. Jak jest tak przenikliwie wilgotno to wychodząc z domu jestem pewien że będzie z tym problem.

Gdy jest brak tych wolnych obrotów i utrzymuję nogą obroty na poziomie 750-1000obr/min silnik chodzi równo, nic nie szarpie itd. Obojętne też jest czy na benzynie czy na gazie. Po prostu akcja jest taka że nie ma tego momentu zawieszenia się obrotów na niecałym tys obrotów tylko schodzi w dół, i co wówczas normalne, gaśnie silnik.

można by podejrzewać regulator wolnych, ale przygasał by lub gasł również na ciepłym.
Ja bym zaczął od testu ze spryskaniem wodą - może dojdziesz co i gdzie ma złą izolację (cewka, hall, kopułka)

[ Dodano: Nie Lis 23, 2008 12:57 pm ]
jeszcze przyszło mi do głowy że skoro masz gaz - sprawdź szczelność dolotu koło miksera i kapki antywybuchowej oraz odmy. I sprawdż palcem czy przepływka gładk0o sie otwiera bez otarć

Mam BLOS i o nieszczelności raczej nie może być mowa - gdy miałem delikatną nieszczelność to od razu dało się to odczuć w pracy silnika zarówno na zimnym jak i na ciepłym.

Najdziwniejsze jest to że gdy odczekam te dwie/trzy minuty i silnik złapie wolne obroty to jest jak ręką odjął - zero jakiegokolwiek śladu po tym że coś takiego się działo. Dzisiaj odłączałem i podłączałem wszystkie wtyczki jakie znalazłem i zero reakcji. Wsiadłem, odpaliłem, poczekałem minutę, silnik złapał wolne obroty i jest gites malines. Mogę gasić i odpalać ponownie i wszystko jak należy. A przyjdę za kilka godzin i znów wolnych obrotów nie będzie.

Masakra jakaś...