Strona 1 z 1

Trzeszczące przednie zawieszenie....

: sob lis 15, 2008 18:21
autor: ziomek1988
Od jakiegoś czasu mam problem a mianowicie gdy jade i wjade w dziure albo na progi zwalniające to w przednim zawieszeniu słychać takie trzaski jakby guma o gume tarła, w jeździe na codzień tego nie słychać, tylko na dziurach i progach. Czasami gdy pada deszcz albo autko jest umyte problem znika...co to może być??

: sob lis 15, 2008 18:24
autor: pszczyna
Stare gumy jusz butwieją pomoże tylko wymiana na nowe ale poco ruszać skoro są sprawne

: sob lis 15, 2008 18:32
autor: ziomek1988
Wymieniać jak narazie nic nie będe, myślałem może że wystarczy coś przesmarować i będzie ok ;>


Mam jeszcze jeden problem, co jakiś czas musze uzupełniać płyn chłodniczy...średnio raz na 1-2 miesiące. Powoli gdzieś wycieka ale nie widze gdzie...patrzyłem że moze uszczelka na korku jest gdzieś zagięta ale z uszczelką jest ok. Hmmm może jakiś wężyk ;>

: sob lis 15, 2008 20:33
autor: pavwcio
pszczyna pisze:Stare gumy jusz butwieją pomoże tylko wymiana na nowe ale poco ruszać skoro są sprawne
u mnie były to gumy na stabilizatorze,po jakimś czasie miałem tego dość i okazało się żę oryginał to ok.25zł/szt. więc od razu wymieniłem.
ziomek1988 pisze:Mam jeszcze jeden problem, co jakiś czas musze uzupełniać płyn chłodniczy...średnio raz na 1-2 miesiące. Powoli gdzieś wycieka ale nie widze gdzie...patrzyłem że moze uszczelka na korku jest gdzieś zagięta ale z uszczelką jest ok. Hmmm może jakiś wężyk ;>
_________________
u mnie też był wyciek płynu-sączyło z obudowy termostatu od dołu dlatego nie od razu zlokalizowałem a płyn ściekał na skrzynie i tam się zbierał.

: sob lis 15, 2008 21:26
autor: ziomek1988
I co zrobiłeś z tym wyciekiem??

: ndz lis 16, 2008 15:10
autor: pavwcio
wymiana obudowy termostatu.sama część to ok.310 zł :grrr:

: ndz lis 16, 2008 16:26
autor: lapek85
gumy drążka stabilizatora piszczą!
nalezy odkręcić obejme gumy, wyciagnać gume i przesmarować smarem grafitowym i skręcić. :grin:

: ndz lis 16, 2008 16:33
autor: _robert_s
U mnie było to samo. Najbardziej ujawniało się w bardzo upalne, suche dni. Przy deszczu cisza. Próbowałem smarować gumy stabilizatora (co tu na forum najczęściej jest podawane jako możliwa przyczyna) ale to nie było to. Ostatecznie, żeby nie szukać na chybił trafił mechanik nasmarował jakimś takim białym smarem teflonowym praktycznie każdy, widoczny element gumowo-metalowy zawieszenia! I jak ręką odjął. Tyle, że nie umiem powiedzieć, co on tam dokładnie posmarował i który strzał to był ten w dziesiątkę. Może też spróbuj radykalnie i już ;)

pzdr