Forum.VWGolf.pl

Od niedawna mam w mojej V6 tak że jadąc sobie powiedzmy 60km/h i mając 2000obr a noge na gazie tak że auto utrzymuje sobie cały czas 60 auto mi przerywa lekko ale po dodaniu deczko gazu przechodzi. Nie ma tego zjawiska przy dodawaniu gazu ani przy spuszczanie z gazu. I nie wiem co to może być??????????????????? tak samo z w czasie jazdy ze stałą prędkościa odczuwam takie delikatne szarpnięcia które się powtarzają w miarę równych odstępach. Na luzie auto nie ma takich objawów.

Jesteś w stanie powiedzieć czy to na 100% silnik czy może skrzynia? Obstawił bym skrzynie ale to zależy od częstotliwości tego zjawiska...

Sprawdz sobie przepływke odepnij wtyczke i zobacz czy silnik zareaguje na odpiencie wtyczki . Po odpienciu motor powinien prawie zgasnąc. Skszynia automat ?

skrzynia manualna a jak jade ze stałą prędkościa to czuję tak jak by cos przeskakiwało ale płynnie w równym odstepie wmiare. A i na luzie ale po dłuższej jazdzie spadaja obroty lekko w doł poniżej 1000- tak na 800 obr i nawet na luzie czuć ze nie chodzi tak rowno.

Sprawdz przepływke

Sprawdź świece, przewody i resztę układu zapłonowego może tam jest problem.

A ja polecam sprawdzenie szczelności układu dolotowego. Sam to przerabiałem w swoim VR-ku.Dopiero po wyjęciu całego dostrzegłem pęknięcie w miejscu gdzie jest taka "harmonijka".A jeszcze jedno pytanka . CZy temu szarpnięciu towarzyszy może kliknięcie przekażnika?

może to świece hmmmm bo jak go odpalam to tak deczko dłużej kręce

Mam podobnie i nie jest to wina świec (wiem bo wymieniałem). Jak ktoś zna rozwiązanie problemu proszę pisać.

Może to wina sprzęgła? Myślę tak ponieważ u mnie się kończy i objawy są coraz wyraźniejsze.

tomcio1 pisze:Może to wina sprzęgła?

hmm a ciągnie ci?

mi ze sprzęgłem się nic złego nie dzieje. Może skrzynia? ale co by mogło być? poduszka?