Strona 1 z 1

Amortyzatory mkII

: czw lip 28, 2005 14:38
autor: tadziulek
Witam, Moje amortyzatory chyba nadają sie do wymiany więc śle zapytanie żeby nie wpaść jak śliwka w kompot :-))Proszę napiszcie jakie są dobre, jakie polecacie bo wymienialiście w swoich autach i jest git???????Planuję wymienić przód i tył.

: czw lip 28, 2005 15:07
autor: lukaszww
Ostatnio wymieniałem amory (dokładniej całe zawieszenie) z przodu mam założone Kayaby a z tyłu Sachsy. Różnica pomiędzy starymi a nowymi jest wręcz kolosalna :). Auto trzyma się bardzo dobrze drogi, nic nie puka i nie stuka :)

: pt lip 29, 2005 01:00
autor: cobe
no moje tez nadaja sie do wymiany i tez to beda kayaba, nie sa drogie a jednoczesnie dobre ... sprezyny mam ok. a reszta okaze sie przy wymianie, no i na koniec geometria ...

: pt lip 29, 2005 22:45
autor: 100plak
co sądzicie o magneti marelli?i ile kosztuje u was wymiana?mnie to kosztowało 500 zeta tj.amortyzatory 2szt. przód te gumy oporowe z łożyskiem czy jak tosię tam nazywa , wymiana i geometria.Jak sądzicie to bardzo drogo?magneti produkuje same tanie amory czy też mają troche z wyższej półki.bo te podobno są lepsiejsze ale nie wiem ile w tym prawdy...co myślicie o tych gumach usztywniających spreżyny mam troche tras z pełnym obciążeniem a wiecie pewnie jak jetty siadają jak się je doładuje do fula już kilka razy miałe hardcorowo obniżony zawias ale tylko z tyłu :chytry:

: sob lip 30, 2005 00:33
autor: cobe
100plak pisze:co myślicie o tych gumach usztywniających spreżyny

ja mam teraz zalozone takie gumy miedzy sprezynami na przedzie, z samego faktu, ze amortyzatory sa miekkie i juz troche "starutkie" dlatego strasznie bujalo na nierownosciach, gumy poprawily jakosc jazdy (usztywnily go troche i nie buja juz tak) , ale po zmianie amorow raczej nie bede wkladac gum, nie bedzie potrzeby ...

takie gumy nie sa zakladane na stale i zawsze wedlug uznania i potrzeby mozesz podniesc autko i wsadzic je, a potem w kazdej chwili usunac, nie wiem jednak czy to moze wplywac niekorzystkie na autko ...

: sob lip 30, 2005 00:40
autor: malolat
ja mam sachsy gazowki :> i sprezyny progresywne -40 takie jak od kopera, ale jazda jest ... :/
tylko napisze ze twarde, ale zakreciki to teraz srednio o 20-30 km szybciej biore :) (swap z 1.6d(54) na pf:> takze idzie sie rozpedzic pomiedzy nimi;) komfort spadl znaczaco, ale to pewnie przez sprezyny. amorki dzialaja spoko.

btw. komplet(4) olejowek do mk1 zaplacilem 360 zeta, wymienilem w 2 godzinki pod garazem... :>