Forum.VWGolf.pl

Po zmianie termostatu na wahlera temperatura wzrasta do 80* i ani drgnie wyżej podczas jazdy. Do 90* dochodzi tylko podczas postoju. Czy to znaczy że termostat walnięty, czy może czujnik temperatury źle pokazuje? Wentylator załącza się przy 90* według wskazania na zegarze, więc wydaje mi sie że czujnik jest chyba wporządku.

Co jest przyczyną nierównej pracy i szarpania silnika (tak jakby niebyło ssania, albo nie chodził na jakiejś świecy) na luzie. Obroty sobie skaczą w granicy 300-1000. Na gazie tak mi się nie dzieje, tylko na benzynie. Nawet jak jest rozgrzany to gdy go odpalam to szarpie silnikiem, czasami sie tylko zdarzy że będzie pracował równiutko. Podczas jazdy jest wporządku, tylko go szarpie delikatnie na zimnym silniku. Problem jest tylko jak jest na luzie.

Dlaczego rano po odpaleniu, jak go przełączam na gaz to mi gaśnie? Dopiero jak pochodzi 2 minuty to mogę go bez problemu przełączyć na gaz i jest wporządku.

Rano jak odpalisz samochód musisz poczekać, aż się trochę ciecz chłodząca nagrzeje na benzynie, poczytaj sobie od czego jest parownik gazu i na jakiej zasadzie działa. Jeśli chodzi o nierówną pracę na benzynie zaczął bym od sprawdzenia niebieskiego czujnika od temperatury, tu są opisane jego prawidłowe wartości: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... t=#2302946


pzdr

Co do parownika to wiem do czego jest, tylko że u mój ojciec ma ten sam gaz w samochodzie i nawet przy temp. -10 jak przełączy na gaz na zimnym silniku to mu nie gaśnie. Nawet sąsiad przy minusowych temperaturach odpala bezpośrednio na gazie i ładnie mu śmiga. Może to kwestia podkręcenia mu ssania na gazie.

A co do czujnika to mierzyłem mu teraz na zimnym i wychodzi na jednych stykach 1,2kOhm, a na drugich 2,5kOhm. Ale czy czujnik może być uszkodzony skoro wentylator się załącza przy 90, i tyle pokazuje czujnik? Zresztą szarpie nim nawet na rozgrzanym silniku, oczywiście są sporadyczne przypadki że na ciepłym ładnie trzyma obroty.

Jeśli chodzi o temperaturę to jest parę czujników, nie jeden. Jest czujnik od wskaźnika, od ssania (niebieski ten trzeba mierzyć) i w chłodnicy od wentylatora.


pzdr

no właśnie mierzyłem w czujniku temperatury. Są tam 4 piny, na tych 2 (1i3, albo 3i4) lewych patrząc zza kierownicy jest 2,5kOhm, a na tych 2 z prawej strony 1,2kOhm.

Masz ABS więc czujnik od wskaźnika i od sterowania dawką paliwa masz w jednym, ale to, że pokazuje prawidłową temp. na wskaźniku nie oznacza, że prawidłowo steruje dawką paliwa. Musisz zmierzyć oporność na 1 i 3 pinie, są podpisane. Mierzysz rano jak silnik jest zimny, wraz ze wzrostem temperatury silnika wartość ma spadać. Poszukaj na forum o tym czujniku jest tego sporo.


pzdr

Może kolega ma zapowietrzony układ chłodzenia.Jak wiadomo ciecz podgrzewa gaz w parowniku ,jeżeli będzie zapowietrzony będzie nierówno pracował.

Układ odpowietrzałem zaraz po tym jak wymieniłem termostat. Chociarz weszło chyba przymało bo tylko 5,5 litra a powinno chyba 6,5l.

Dobrze weszło zawsze coś zostanie starego płynu, chyba, że nie włączyłeś ogrzewania na maxa, wtedy został stary płyn w nagrzewnicy.


pzdr

Zmierzyłem oporność i wyszło na 1i3 pinie 4,2 kOhm, a na 2i4 pinie 2,03 kOhm.
Po zagrzaniu silnika do 80*(według wskazania na desce) 1i3 pin 0,27 kOhm,
a 2i4 pin 0,13 kOhm.
Płyn z nagrzewnicy też spuściłem.

ja tez zmienilem ostatnio termostat na wahlera i takze mi wskazowka pokazuje 80 stopni. po miescie jak jade to do 90 dochodzi a wentylator sie zalaczyl przy 95 stopniach.Pozdrawiam

Witam. Wczoraj postanowiłem zresetować kompa i o dziwo samochód zaczoł normalnie pracować na luzie, tylko na jak długo:)
A co do temperatury to w dalszym ciągu utrzymuje się na 80*

Ja właśnie teraz 2 godziny temu wymienilem termostat bo caly czas mialem 70 stopni w miescie i korkach rosla do 90 a po wyjechaniu na trase znowu 70 ale teraz po wymianie jak zamurowana wskazówka stoi na 90 .Dodam tylko ze termostat zalozylem Wermet( nie mialem wplywu na to jaki dostane).temp otw 87 według opisu.Tak wiec cos chyba nie tak skoro macie 80 chyba ze macie termostat z temp otwarcia 83 bo i takie widzialem.Auto z instalacją gazową moze sie minimalnie dluzej nagrzewac teoretycznie do 90 bo parownik wystudza minimalnie ciecz ale termostat i tak za wszelką cene powinien trzymac 90:-(.Jak masz za niską temp to komputer ori to zobaczy i bedzie zmieniał skład mieszanki a komp z gazu chyba nie ma takiej możliwości ale pewności nie mam:-(

Koledzy termostaty Wahlera - mogę już to napisać na 100 procent z jakościa poszły w dół. Co któryś dobry się trafi
hanys, tobie się udało z Vernetem oby długo działał.
rafalm10, masz prawdopodobnie łączoną usterkę, zaniża wskazania z winy czujnika (piny 2 i 4) lub licznika. A poprawa po resecie niech cię skłoni do wizyty u gazownika, zadaj mu pytanie o sposób emulacji sondy lambda.
nierówne obroty na LPG na chłodnym silniku świadczą albo o zestarzałych membranach w parowniku, albo o złej regulacji, trochę oszczędnościowej, ale może warto tak zostawić, trzeba by wiedzieć jak zachowuje się regulacja lambda na gazie po podłączeniu do testera.

[ Dodano: Pią Lis 07, 2008 8:56 pm ]
nerlst, sorki, czemu powtarzasz z tym włączeniem grzania na maksa, to niema znaczenia, golf nie ma żadnego zaworu do nagrzewnicy