Przyszedł czas na wymianę tylnich klocków hamulcowych. Spojrzałem na karteczkę od klocków, na zacisk, zajrzałem na forum, wziąlem sie do roboty - zdjęcie poszło jak po maśle.
Jakie było moje zdziwienie gdy za żadne skarby nie mogłem wcisnąć tłoka a po dłuższej lekturze z netu dowiedziałem sie że konieczny będzie magiczny klucz obrotowo- dociskowy o tajnym kodzie 3272.
Twórca tego rozwiązania powinien dostać Antynobla i karę kastracji farmakologicznej

Szukałem coś o hamulcach na forum przed rozkręceniem tego ustrojstwa ale nie znalazłem i uznałem że nie ma z tym problemu.
A klocki to taka typowa sprawa. Ehhh
pzdr