Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich, jak w temacie- chodzi mi o ciężarek wykonany z kilku warstw grubej blachy, umocowany do dźwigni sprzęgła na obudowie skrzyni biegów (tzw stabilizator), otóż dzisiaj jadąc po drodze przypominającej tor doświadczalny, zgubiłem toto i nie wiem teraz, jaką ma wagę, bądź wymiary...
Chciałem porównać u szwagra, ale też nie ma i twierdzi, że nie zauważył, by kiedykolwiek miał...
Czy ktoś może pomóc? Wystarczy nawet zbliżone zdjęcie z aparatu "komórkowego".
Pozdrawiam, V.

tak sobie teraz myślę, (bo mi się tak ciężko sprzęgło wciska) że ja tego teżchyba nie mam!
czy to dla tego tak ciężko mi się wciska sprzęgło , że tyego nie mam

mustang7 pisze:tak sobie teraz myślę, (bo mi się tak ciężko sprzęgło wciska) że ja tego teżchyba nie mam!
czy to dla tego tak ciężko mi się wciska sprzęgło , że tyego nie mam

Zmiana na gorsze po zgubieniu tego ustrojstwa polega (u mnie) na mniej płynnym, raczej skokowym przechodzeniu z pozycji włącz do wyłącz...
Jak ciężko pracuje to może pasowałoby wtrysnąć trochę WD40 w pancerz linki?
V.

no WD to ja tam psiknąłem i to nic nie pomogło
pozatym dlaczego jak wciskam pedał to idzie ciężko a jak puszczam to idzie leciutko, wręcz cały czas pcha mi nogę?

mustang7 pisze: jak wciskam pedał to idzie ciężko a jak puszczam to idzie leciutko, wręcz cały czas pcha mi nogę?

Niby tak ma być, tyle że bez przesady...
Może coś z wyciskiem, prawdę mówiąc nie robiłem nic przy sprzęgłach, nie chcę Ci wciskać kitu...
V.

no dobra
dzięki w ogóle za odpowiedźi sorki że się wryłem do twojego tematu

mustang7 pisze:no dobra
dzięki w ogóle za odpowiedźi sorki że się wryłem do twojego tematu

Daj spokój, nie masz za co przepraszać, dzięki za kontakt
V