Strona 1 z 1

konieczność remontu MK3

: ndz lip 24, 2005 11:36
autor: qjawa
Witam Wszystkich.
Mam kilka pytań dotyczących mojego Golfa MK3, mianowicie:
1. Muszę wymienić sprzęgło. Strasznie szarpie (czasami nie) i nie równo puszcza. Do tego zdarza się, że słychać stuki w silniku, po wysprzęgleniu cichną.
2. Kolejnym zadaniem będzie wymiana półosi przedniej, jest skrzywiona.
3. Jak już auto będzie stało u mechanika chciałbym również wymienić amortyzatory, ( chociaż przód).
I pytanie ile za to wszystko (razem z częściami) będzie żądał mechanik?
Dzięki i pozdrawiam wszystkich.

: ndz lip 24, 2005 12:44
autor: alepka
no jesli to sprzeglo to komplet pewnie ok 400 połos to nei wiem amorki ok 300 robocizna to juz zalezy od warszarau ale troszkę ci krzykną

: ndz lip 24, 2005 18:31
autor: Kuntekinte
za sprzeglo prawie rok temu płaciłem 300 za robote zapłaciłem 150 ale robiłem kilka innych rzeczy jednoczesnie,wiec za samo sprzegło zapłacił bym pewnie mniej.amortyzatory z przodu wymieniałem w kwietniu za dwa amortyzatory bilsteina,osłony i odboje dałem250zł za wymiane krzykneli 80 zł (40 zł za strone) do tego geometria na koniec 50zł
wiec trosze sie nazbiera

: ndz lip 24, 2005 20:25
autor: Krembul
Amortyzatory wymień sobie sam. Ja ostatnio zmieniałem komplet amortyzatorów i sprężyn i zeszło mi się 3h. Miałem tylko zwykły podnośnik więc dłużej się zeszło niż jakbyś podniósł cały samochód. Jeśli chcesz wymienić sam przód to już w ogóle jest żadna robota. Trzeba odkręcić trzy śruby (na każdą stronę) i po wszystkim. Z tyłu jest trochę gorzej bo dostęp trudniejszy ale też daje rade zrobić. Zaoszczędzisz około 100zł na wymianie. Mi tyle powiedział mechanik za wymianę kompletu więc wziąłem się sam. Po wszystkim musisz pojechać do stacji diagnostycznej żeby wszystko ustawili jak trzeba (około 60zł) i po wszystkiemu.

: ndz lip 24, 2005 20:28
autor: qjawa
Przy jakiem przebiegu wymienialiści sprzęgła i jakie były objawy uszkodzonego?

: ndz lip 24, 2005 20:56
autor: Krembul
Ja mam przejechane 154 000km i wszystko jest OK.

: pn lip 25, 2005 13:25
autor: Mariusz D.
Skrzynie oddaj do mechaniora i te półosie, ale amory zrób sobie sam, to jest prosta sprawa po co płacić im za pierdoły. Z amorami tak jak pisze kolega dasz sobie sam rade ja juz wymieniałem w swoim mk II i mk III i nie było nic strasznego. Zresztą każdy facet musi coś przy swoim samochodzie sam porobić, żeby wiedział na co jego auto stać na drodze. Najgorsi sa kierowcy którzy z byle pierdołą lecą do mechaniora a potem spadnie mu fajka ze świecy i nie wie co ma robić, takiego kolesia spotkałem wieczorem w niedziele jak wracał z weekendu z rodzinka i larma w aucie co nie miara bo nie wiedzieli co zrobić, a to tylko mała pierdoła. :okej: :jezor: