Strona 1 z 1

Schodzi mi powietrze z opon.

: wt paź 14, 2008 11:58
autor: Mniamek
Hej.

Jeżdze sobie od półtora miesiąca moim nowym (6 letnim) Gofrem IV kombiakiem i zauważyłem dwie rzeczy, które mnie niepokoją. Od razu zauważe, że o ile przeszedł szarpaki i sprawdzanie zawieszenia, to felg i opon na których przejechał nie sprawdzałem. Na początku zachowywał się grzecznie, nieco miał nadsterowny tył, ale zrzuciłem to na opony - Sportiva 65 (lub coś takiego) które nieco się ślizgają (w moim odczuciu przy gwałtownych skrętach na nierównościach - przy małej prędkości w boczną uliczkę lub drogę), ale bieżnik mają w porządku. Przyznam że nie robiłem im wyważenia (a nie mają odważników) bo wyglądały dość świeżo, ani nie ustawiałem zbieżności.

Zauważyłem, że często przy dużych prędkościach - 110 w zwyż - ciągnie mnie na prawo. O ile można to było wytłumaczyć krzywą drogą to ok, ale na prostych też mi lekko uciekał - jak trzymałem jedną ręką to nie było jakiejś walki, tylko po puszczeniu kierownicy zaczynał sobie powoli zjeżdzać. Sprawdziłem opony - i okazało się że prawa tylnia ma 1.6 bara, prawa przednia miała 2,4 (analogicznie lewe - 1.8 i 2.6). Napompowałem to do stanów - 2,3 na przód i 2.1 na tył. Pojeździłem miesiąc, zaczęło mnie ściągać. Znów prawa strona jest niższa niż lewa - o ile przód minimalnie, to tył ma 1,8. Napompowałem. 2 tygodnie, wczoraj znów kontrolnie na stacji. I znów tylnia prawa 1.8.
Wcześniej w MK3 pompowałem azotem i sprawdzałem stan raz na 3-4 miesiące i były minimalne różnice.
Więc co? Felga krzywa i puszcza powietrze? Czy może to od tych dołów popularnych od prawej strony drogi takie spadki są?

A druga rzecz, sporadycznie, zwłaszcza na początku jazdy, przy lekkim hamowaniu z 120 na 60 np. przód samochodu pływa, ale nie na boki tylko jakby lekko podskakiwal i mam bicie na kierownicy, delikatne, ale wyczuwalne. hamulec też lekko drży pod stopą, ale nie aż tak. Zastanawiam się czy to nie ma czegoś wspólnego z tymi ubytkami powietrza. Inną opcją jest to że coś jest nie tak z tarczą hamulca (krzywa?).

Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?



PS. Szukam kogoś do prostej czynności elektrycznej w aucie we Wrocławiu i okolicach. Proszę o PM :)

: wt paź 14, 2008 12:02
autor: m.s
Mniamek pisze:Przyznam że nie robiłem im wyważenia (a nie mają odważników) bo wyglądały dość świeżo, ani nie ustawiałem zbieżności.
itu jest to flega jak jest krzywa to jest bice od 100 km/h i powietrze tez moze schodzic niestety

: wt paź 14, 2008 12:06
autor: Mniamek
No też by mi tak wyglądało, ale bije tylko przy hamowaniu (bo w czasie jazdy jest tylko szum opon i zero problemów) więc raczej przód (chyba że nie kumam mechanizmu) a schodzi powietrze z tylnej. Stąd właśnie zagwozdka.

: wt paź 14, 2008 13:26
autor: m.s
Mniamek, wsadz np. zimówki i zobaczysz czy jest róznica czy jest lepiej czy tak samo

: wt paź 14, 2008 13:37
autor: Mniamek
m.s pisze:Mniamek, wsadz np. zimówki i zobaczysz czy jest róznica czy jest lepiej czy tak samo
Ha :) Tu jest problem logiczny bo na nowe nie mam, stare poszły ze starym autem, październik za pasem już leci, a ja w grudniu zostanę ojcem i muszę teraz za jakimiś wózkami i klupsio łóżeczkami latać :)

Anyway - przy zimówkach pewnie od ręki zrobię zbieżność :P

: wt paź 14, 2008 13:40
autor: m.s
jedz to jakiego zakładu niech ci podniosa auto i sprawdza pokojei kazdą fele czasami człowiek za głowe sie łapie jakie to krzywe :grrr:
Mniamek pisze:Anyway - przy zimówkach pewnie od ręki zrobię zbieżność
:pub:

: wt paź 14, 2008 13:43
autor: zodiak
Pomijając możliwą "krzywość" felg to albo masz uszkodzony wentyl (albo popuszcza albo nieszczelny "kominek") albo coś siedzi w oponie albo rozwarstwiona opona (nie wiem jak to fachowo nazwać ale "luz" pomiędzy bieżnikiem a tą wewnętrzną powłoką i jednocześnie jakaś dziurka w tej wewnętrznej powłoce).
Podjedź do gumiarza niech dobrze sprawdzi oponę i wentyl.

Re: Schodzi mi powietrze z opon.

: wt paź 14, 2008 19:29
autor: lukaszmik
Mniamek pisze:Hej.

Jeżdze sobie od półtora miesiąca moim nowym (6 letnim) Gofrem IV kombiakiem i zauważyłem dwie rzeczy, które mnie niepokoją. Od razu zauważe, że o ile przeszedł szarpaki i sprawdzanie zawieszenia, to felg i opon na których przejechał nie sprawdzałem. Na początku zachowywał się grzecznie, nieco miał nadsterowny tył, ale zrzuciłem to na opony - Sportiva 65 (lub coś takiego) które nieco się ślizgają (w moim odczuciu przy gwałtownych skrętach na nierównościach - przy małej prędkości w boczną uliczkę lub drogę), ale bieżnik mają w porządku. Przyznam że nie robiłem im wyważenia (a nie mają odważników) bo wyglądały dość świeżo, ani nie ustawiałem zbieżności.

Zauważyłem, że często przy dużych prędkościach - 110 w zwyż - ciągnie mnie na prawo. O ile można to było wytłumaczyć krzywą drogą to ok, ale na prostych też mi lekko uciekał - jak trzymałem jedną ręką to nie było jakiejś walki, tylko po puszczeniu kierownicy zaczynał sobie powoli zjeżdzać. Sprawdziłem opony - i okazało się że prawa tylnia ma 1.6 bara, prawa przednia miała 2,4 (analogicznie lewe - 1.8 i 2.6). Napompowałem to do stanów - 2,3 na przód i 2.1 na tył. Pojeździłem miesiąc, zaczęło mnie ściągać. Znów prawa strona jest niższa niż lewa - o ile przód minimalnie, to tył ma 1,8. Napompowałem. 2 tygodnie, wczoraj znów kontrolnie na stacji. I znów tylnia prawa 1.8.
Wcześniej w MK3 pompowałem azotem i sprawdzałem stan raz na 3-4 miesiące i były minimalne różnice.
Więc co? Felga krzywa i puszcza powietrze? Czy może to od tych dołów popularnych od prawej strony drogi takie spadki są?

A druga rzecz, sporadycznie, zwłaszcza na początku jazdy, przy lekkim hamowaniu z 120 na 60 np. przód samochodu pływa, ale nie na boki tylko jakby lekko podskakiwal i mam bicie na kierownicy, delikatne, ale wyczuwalne. hamulec też lekko drży pod stopą, ale nie aż tak. Zastanawiam się czy to nie ma czegoś wspólnego z tymi ubytkami powietrza. Inną opcją jest to że coś jest nie tak z tarczą hamulca (krzywa?).

Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?



PS. Szukam kogoś do prostej czynności elektrycznej w aucie we Wrocławiu i okolicach. Proszę o PM :)
Felga wcale nie musi być krzywa, a przy rancie będzie bardzo wolno uchodziło powietrze. Trzeba koło rozebrać, wyczyścić rant felgi (jeżeli to alus, może być specyficzny nalot, coś podobnego do rdzy przy feldze stalowej, jeżeli stalowa, to wspomniana wcześniej rdza) i złożyć na pastę montażową.
Ten nalot, czy rdza nie będzie widoczna na zewnątrz, na zewnątrz koło będzie wyglądało normalnie. Uchodzenie powietrza przy rancie można sprawdzić kładąc koło w poziomie i zalewając oponę wodą przy rancie. Oczywiście wcześniej należy sprawdzić stan ciśnienia. Powietrze będzie wytwarzało bardzo małe pęcherzyki powietrza, czasami dokładnie trzeba sie przyglądać, żeby to zobaczyć.
Pracuję w zakładzie wulkanizacyjnym.

: czw paź 16, 2008 12:36
autor: Mniamek
Jeszcze jedno coś co zauważyłem w temacie tego bicia na kierownice.

Mam napompowane koła jak należy a wczoraj (dwa razy) mi pływał przy hamowaniu i to przy prędkości 40-50 km/h. A później już hamował spokojnie jak należy.

: pt paź 24, 2008 23:58
autor: specWROC
a ja mam leciutkie drgania tak do 80km/h przy niskich prędkościach jednym słowem jakiś czas temu miałem lekkie bicie na kierownicy i okazało się że felga od strony kierowcy krzywa, nazajutrz po prostowaniu wjechałem w taki wystający krawężnik przy mc drive i drgania powróciły co kilka dni muszę dopompować to koło bo leciutko schodzi powietrze tak z 2.1 do 1.7, za prostowanie płaciłem 40zł ile może kosztować nowa felga?


kurde mogłem odrazu kupić nową felgę;(