[mk2] pomocy bo mnie TRAFI! obroty RF
: wt lip 19, 2005 19:30
No wiec posiadam mk2 automatic, silnik 1,6 RF. I chodzi jak jakis pie*****ny diesel! Po rozgrzaniu silnika, na jalowym biegu obroty sa nierowne, a z rury (jak sie wyjdzie z auta i nadstawi ucho) wydobywaja sie takie, hmm, jakby pierdniecia co jakis czas. Natomiast siedzac w srodku, co jakis czas, przez krotka chwile, slychac jakby wyzsze obroty i czuc drganie jakby pod podloga. Dzieje sie tak mniej wiecej w regularnych odstepach czasu.
Na wstecznym, bez wciskania gazu, auto cale drzy. Jak dzis patrzylem na parkingu, to wydaje mi sie ze tlumik tez troche za bardzo drzy.
"Nausznie" ztwierdzilem, ze na P, N, R i D obroty roznia sie od siebie- na P jakby sie uspokajaja.
Dodam ze obroty i gaznik byly regulowane na sprzecie w stacji boscha i sa (a przynajmniej powinny byc) zgodne z tym co w golfie byc powinno.
Czy to moze byc zapchany kat, czy uklad wydechowy czy co innego??
Nie mam obrotomierza wiec nie moge sprawdzic jak to dokladnie wyglada, a jedynie poslugiwac sie metoda "na ucho"
Licze na pomoc, bo nerwy mam juz zszargane.
Na wstecznym, bez wciskania gazu, auto cale drzy. Jak dzis patrzylem na parkingu, to wydaje mi sie ze tlumik tez troche za bardzo drzy.
"Nausznie" ztwierdzilem, ze na P, N, R i D obroty roznia sie od siebie- na P jakby sie uspokajaja.
Dodam ze obroty i gaznik byly regulowane na sprzecie w stacji boscha i sa (a przynajmniej powinny byc) zgodne z tym co w golfie byc powinno.
Czy to moze byc zapchany kat, czy uklad wydechowy czy co innego??
Nie mam obrotomierza wiec nie moge sprawdzic jak to dokladnie wyglada, a jedynie poslugiwac sie metoda "na ucho"
Licze na pomoc, bo nerwy mam juz zszargane.