Strona 1 z 1

Brak ładowania

: śr paź 08, 2008 11:48
autor: dymas666
Piszczał mi jakiś czas pasek. Miałem go naciągnąć, po czasie zaczęła mi coraz dłużej nie gasnąć kontrolka od ładowania, w końcu w ogóle nie zgasła, pasek, był naciągnięty bo patrzyłem a kontrolka nadal się świeciła, jechałem do domu aż wyładował się cały akumulator.
Proszę o pomoc, czego to może być wina? Kupiłem nowy regulator napięcia, ale czy to tego wina to nie mam pojecia, dlatego się pytam przed zamontowaniem go. Proszę o pomoc.

: śr paź 08, 2008 12:35
autor: Gangst3R
Jeśli kupiłeś regulator napięcia to jest on razem ze szczotkami (a wszystko wskazuje na to, że się skończyły). Zamontuj i zobaczysz czy będzie działać.

: śr paź 08, 2008 12:46
autor: Kanclerz
ja miałem podobny problem ostatnio,zrób wg tego co ci napisze i okaże się co masz do wymiany:
1.miernikiem elektronicznym sprawdz ładowanie,powinno byc w granicach 13.8do 14.8v jesli bedzie mniejsze to padł ci regulator napiecia.
2.jesli swieci ci sie dioda od łądowania to mozesz miec problem tego typu ze jedna z diód prostowniczych w alternatorze ma przebicie i w takim wypadku radił bym wymienic alternator,lecz najprawdopodobniej bedziesz mial problem z ładowaniem

wymieniłem

: śr paź 08, 2008 13:21
autor: dymas666
Wymieniłem ten regulator napięcia, stary miał wytarte te stopki całe, to pewni szczotki się nazywa, teraz ładuje się akumulator więc się okaże jak już się naładuje czy będzie po odpaleniu ładował czy nie. Wielkie dzięki

[ Dodano: 08 Paź 2008 14:26 ]
Gangst3R pisze:Jeśli kupiłeś regulator napięcia to jest on razem ze szczotkami (a wszystko wskazuje na to, że się skończyły). Zamontuj i zobaczysz czy będzie działać.


Naładowałem akumulator, odpaliłem, kontrolka nie świeci się od ładowania, ale problem w tym że nawet po przekręceniu kluczyka, przy zapalaniu też się nie świeci, w ogóle się nie świeci, co się dzieję?? prostownik odłączony a ona wogóle się nie świeci a powinna razem z kontrolką oleju się zapalać przy włączaniu zapłonu.

[ Dodano: 08 Paź 2008 15:22 ]
Naładowałem akumulator, odpaliłem, kontrolka nie świeci się od ładowania, ale problem w tym że nawet po przekręceniu kluczyka, przy zapalaniu też się nie świeci, w ogóle się nie świeci, co się dzieję?? prostownik odłączony a ona wogóle się nie świeci a powinna razem z kontrolką oleju się zapalać przy włączaniu zapłonu.

: czw paź 09, 2008 19:12
autor: jungu
a może ostatnio wymieniałeś rozrusznik ? sprawdź czy wszystkie śruby są mocno dokręcone bo jeśli się poluzowały to rozrusznik gubi CI napięcie i nie wraca ono do akumulatora

: czw paź 09, 2008 22:47
autor: dymas666
Nie wymieniałem rozrusznika. Zrobiłem że kontrolka się świeci, ale tylko jak silnik zgaszony, jak odpalę gaśnie i by było wszytko dobrze, ale nadal nie ładuje, kontrolka się nie pali i nie ładuje bo znowu mi go rozładowało i musiałem cholować, masakra.... czyżbym musiał kupić nowy rozrusznik??

: czw paź 09, 2008 23:38
autor: Zico63b
Jeśli masz w mierniku amperomierz to wyłącz wszystkie urządzenia w samochodzie, zdejm plusową klemę i miedzy nią a plusowy biegun akumulatora włącz amperomierz. Ma pokazać kilka mA bo inaczej coś rozładowuje akumulator.

: pt paź 10, 2008 10:27
autor: dymas666
a może być tak że źle zamontowałem regulator napięcia i się coś nie styka? Tam jest bardzo mało możliwości aby go przykręcić, a jak go znowu wyjmowałem to widać że szczotki się stykają bo trochę starcia na nich widać. Tylko jest tak, jak mocno dokręcę regulator napięcia to kontrolka przy przekręconym kluczyku od ładowania gaśnie, a nie powinna, a jak go trochę obluzuje, odkręcę śrubki to się włańcza tak jak być powinno, odpalam go i się nie świeci ale nie ładuje. Nie mam na razie amperomierza aby to sprawdzić tak jak powyżej mi polecono...

: pt paź 10, 2008 12:47
autor: Zico63b
Najlepiej na wymontowanym alternatorze wyjąć raz jeszcze ten regler, oczyścić powierzchnie styku reglera z alternatorem, oczyścić kawałeczkiem drobnego płótna ściernego dwa pierścienie w alternatorze, sprawdzić kabelek do altka czy końcówka jest czysta i nie obłamana a przewód nie przetarty - takie sprawy. Regulator można źle włożyć, co prawda trzeba "się postarać" ale krzywo wkręcić też się uda. Przy wkładaniu regulatora należy więc starannie go wpasować w swoje miejsce.