Forum.VWGolf.pl

Witam. Kupiłem golfa MKIII na sportowym zawieszeniu. Zawieszenie jest opuszczone o jakies -60mm. A problem mianowicie polega na tym, że stabilizator dotyka do tłumika i przy ruszaniu czy na dołkach słychać stuki nie przyjemne dla ucha. Na stabilizatorze nawet jest ślad w którym miejscu styka się z tłumikiem. Miał ktoś takie problemy przy obniżonym zawieszeniu?? Ewentualnie jakieś dobre porady żeby ten problem usunąć. Pozdrawiam

Wymontuj stabilizator.

eto pisze:Witam. Kupiłem golfa MKIII na sportowym zawieszeniu. Zawieszenie jest opuszczone o jakies -60mm. A problem mianowicie polega na tym, że stabilizator dotyka do tłumika i przy ruszaniu czy na dołkach słychać stuki nie przyjemne dla ucha. Na stabilizatorze nawet jest ślad w którym miejscu styka się z tłumikiem. Miał ktoś takie problemy przy obniżonym zawieszeniu?? Ewentualnie jakieś dobre porady żeby ten problem usunąć. Pozdrawiam

wjedź na kanał podnieś układ wydechowy do góry (no nie wiem, przytnij go, podnieś a potem podspawaj żeby był właśnie luz między stabilizatotem a układem wydechowym), chyba że wymontuj tłumik (chyba że masz tam sonde wkręconą to inna sprawa), nie ma rzeczy nie możliwych, a może z zawieszek układ wydechowy spadł ??

k631 pisze:Wymontuj stabilizator.

proszę jednak o bardziej interesujące rady...

chyba nie masz innej opcji jak przeróbka tłumika, dla przeciętnego tłumiakarza czy spawacza nie powinno być problemu z tym

po 1 w mk3 stabilizator wsadziny jest w belke

po2 wydech stuka o belke zawieszenia

po3 to zaden problem

po 4 wystarczy prawidlowo złozyc wydech (przekrecic o kilka stopni w lewo albo w prawo)

jozekrjrj pisze:po 1 w mk3 stabilizator wsadziny jest w belke

chyba się nie zgodzę z tym. na 100% stabilizator nie jest wsadzony w belkę. Próbowałem przekręcić tłumik i jest za mały ruch aby było dobrze. Powoli tracę cierpliwość.

eto, nie możesz po prostu podjechać do speca od wydechów z tym? Trudno na odległość stwierdzic czemu stuka, ja myślę że po prostu jakiś element wydechu jest nie do twojego silnika. A jakieś poprawki spawalnicze w tym miejscu blisko silnika nie wpłyną specjalnie na trwałość i nie będą drogie.

Problemem była zużyta przednia poduszka silnika. Została założona nowa i problem został rozwiązany. Dziękuje wszystkim za pomoc. Pozdrawiam. Temat można zamknąć. :green_fuck: